czy na prawdę On chce się oświadczyć??

Hej wszystkim :) piszę tu pierwszy raz ale mam ważny powód, i chcę abyście spojrzały na niego chłodnym, obiektywnym okiem.. ja uwielbiam doradzać innym ale w sprawach swoich.. jestem całkiem zakręcona, zagubiona.. :) będę wdzięczna za kilka małych porad. Wczoraj wieczorem, już przed snem, mój chłopak powiedział tak w spokojnej, luźnej rozmowie: "wiesz, już od jakiegoś czasu myślę jak by Ci się oświadczyć (!! fakt, rozmawialiśmy o tym, nawet pierścionki patrzyliśmy, i ja bardzo tego chcę, ale żeby tak wprost.. ?!!), tylko mam z tym problem, bo od kilku dni, przez te nasze kłótnie teraz nie zadaję sobie JAK, ale CZY.. (fakt, troszkę ostatnio było małych spięć, może mam gorsze dni, może jestem poddenerwowana, może wściekam się bez powodu..ale nawet dość szybko wszystko, no prawie wszystko sobie wyjaśniamy)" . Przede wszystkim, po co On mi to mówi, czego w tej sytuacji ode mnie wymaga, czego mogę się teraz po nim spodziewać?? Czy boi się ogólnie poważniejszego wejścia w związek, czy może ma wątpliwości konkretnie do mnie.. jeśli tak, to po co mi o tym mówi? Myślałam, że w tych kwestiach mężczyźni chcą robić totalne niespodzianki, zaskoczenia.. a tutaj mój chłopak jakby mnie uprzedził co do swoich zamiarów, i nie wiem czy się cieszyć (bo jednak o tym myśli, chyba tego chce), czy martwić (bo jednak ma jakieś wątpliwości.. tylko czy konkretnie co do mnie, co do nas, co do przyszłości..), nie wiem właśnie co o tym myśleć, co też z tym zrobić..

chce Cię postraszyć i dać trochę niepewności.. Podejście chłopczyka a nie mężczyzny. Ile macie lat?

Po co Ci mówi że się zatanawia czy w ogóle się oświadczać? Niech się zastanawia a nie puszcza 'sygnały dymne' bez ładu i składu. Ja bym się niepokoiła że nie wie czy.. Nie jest pewien. I nie chodzi o to KIEDY tylko CZY w ogóle, słabo

no już sporo.. 26, 27 niedługo będzie.. myślisz że takie podejście świadczy o jego niedojrzałości?

obawiam się że może go to wszystko zaczęło przerastać, te ostatnie rozmowy o ewentualnym weselu, wspólnym domie, dzieciach.. jak zaczęło to do niego docierać to może przeraża go wizja takiej dorosłości, dojrzałości.. a nie wiem czy psychicznie jest na to gotowy.. tylko dlaczego w taki sposób mi o tym powiedział?

Bo chciał Cię postraszyć. Zaniepokoić że powinnaś się 'postarać' :/. Albo powoli się wycofuje. Zapytaj bo nic innego zrobić nie możesz

Nie wiem, ja jestem młoda bo mam 20 lat. Mój facet po roku związku zaczął przebąkiwać coś o zaręczynach. Skończyło się to gdy po 1,5 roku zdecydowałam się na nasz pierwszy raz. Dostał czego chciał to już uważa, że nie musi. Jesteśmy razem 3 lata, mi do ślubu się nie spieszy ze względu na wiek z drugiej strony boję się, że popełniłam błąd idac z nim do łożka bo dostał czego chciał i ślub nigdy nie nastąpi... Ale dupa :/ A co do Ciebie autorko pytania, to może Twój facet się boi zaręczyn i próbuje się jakoś upewnić. Nie wiem :(

przede wszystkim musze zapytać.. inaczej będę się tak tym gnębiła.. a co do przedmówczyni - moim zdaniem 'pierwszy raz' nie powinien drastycznie wpływać na decyzję o ślubie, jesli mężczyzna kocha na prawdę i chce się z Tobą ożenić, zrobi to nieważne czy już będziecie współżyli czy nie.. właśnie, tylko musi kochać.. ;) ..oby kochał na prawdę! :)