Mial ktos stycznosc z duchami albo zjawiskami paranormalnymi

?

Tak, jak zjadłem za dużo tabsów na kaszel

Mam sie smiac ? :o

Widziałam coś ale nie wiem czy to nie były zwidy. Kiedy byłam mała widziałam postać na moim łóżku i bałam się iść spać szłam po mamę i odprowadzała mnie do łóżka wtedy już nikogo nie było ale i tak się bałam. I widziałam aniołki na moich półkach. I śnił mi się szatan ale tak jakby to nie był sen: mówił że mój grzech jest zawsze przede mną i nie pozwalał mi otworzyć oczu.

Bo ja dzis doswiadczylam czegos dziwnego.Kladac sie pozno spac (kolo 4 ) lezac uslyszalam wyrazne takie "bu" krotkie jakby ktos kogos chcial przestaraszyc.Dobiegalo z przedpokoju.I nie , nie wydawalo mi sie , bo ktos z wspoloktorow si e tez obudzil i zaczal z druga osoba o tym gadac chwile , ale dzis nawet tego nie pamieta . Jak myslicie co to bylo ?

haluny

Pisze wyraznie , ze nie tylko ja to slyszalam , ale takze obudzilo to kogos innego w domu.Takze darujcie sobie takie daremne posty.

Obudzilo kogos innego ale rano nic nie pamietal? Rownie dobrze moglo ci sie przysnic.

to moja codzienność

No jak Wy sie w nocy przebudzicie napic to tez nie zawsze pamietacie.Ta osoba nie pamieta o czym chwile rozmawiala , ale tez potwierdza ze cos ja obudzilo.To na bank.A ja jak moqwwilam dopiero co sie polozylam , takze slyszalam to wyraznie.Aha za kilka dni jest roczmnica smierci mojego taty , ktory zmarl wiele lat temu tutaj w domu.

No i wszystko jasne, tata krzyknal 'bu' zeby uczcic rocznice :/ Wybacz sarkazm, ale dla mnie to wymysly. Nie, ze to mialo miejsce, tego nie neguje, ale zeby to bylo zwiazane z czyjas smiercia?

Ale w takim razie skad wzial sie tak wyraznie slyszalny odglos jakby za drzwiami pokoju o 4 rano gdzie wszyscy spia procz mnie ?? Ktory zbudzil inna osobe w innym pokoju ?

Ja ci tego nie wyjasnie. Ostatecznie istnieje pojecie zbiorowej halucynacji :) Rozum tez plata rozne figle. Wspollokatorzy tez moga. Ostatecznego dowodu na nieistnienie poltergeistow tez nie ma. Dopiero na koncu umiescilabym wersje o rocznicy smierci taty.

Zbiorowa halucynacja ?Akurat ktos sie zbudzil i slyszal cos co ja w tym samym momencie :P Z pewnoscia halucynacja.

Jesli sie upierasz, ze mam ci wyjasniac, to moge powymyslac kilka historyjek. Mialas halucynacje, ze to uslyszalas, wystraszylas sie i krzyknelas, ale tego nie pamietasz, to obudzilo wspollokatora. Wsio gra.

O matko jakie krzyki? Wam cos napisac.....

woda najczęściej ziemia, woda coś takiego nie, halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla, taka sytuacja, chema, praktycznie to chema mnie interesuje, nie podoba mi się

na sklep do mnie pzyszedl ostatnio klient, skarży sie , ze ktos chodzi po jego domu, okazalo sie ze popszedni lokator sie powiesił w tym domu.

poczytajcie sobie doswiadcznia naukowe d Stevensona, który powadzi badania nad reinkarnacja, poddajac hipnozie dzieci do lat 4. Zdumiewajace .

Mojej kolezance w pracy facet wczoraj powiedzial, ze jest medium, i ze ma wrazenie, ze ona w dziecinstwie miala jakas tam zabawke specyficzna, i laska byla w szoku, bo mial racje.

świat jest niezbadany , nasz umysl jest niezbadany, wszystko jest mozliwe, trzeba miec otwarty umysł na wszystko. najwazniejsze to nie wierzyc kosciołowi i tym zakłamanym obrzydliwym ksiezom, miec swoj mózg i myslec :)

Najgorsza jest ta niewiedza co to bylo....

a ja miałam taką sytuację.. kiedyś obudziłam się w środku nocy, chciało mi się pić... poszłam po szklankę wody i zobaczyłam na zegarek, że jest 3.00 i wróciłam do swojego pokoju- nie uwierzycie w jakim byłam szoku, kiedy nagle otworzyło się okno na ośdzież, wiał wiatr w całym pokoju i w tym samym momencie odsunęły się zasłony na boki.... a mi wtedy spadła szklanka wody z rąk i rozbiła się na podłodze... Wtedy przybiegła moja mama cała wystraszona i zapytała dlaczego otwarłam okno i rozbiłam szklankę. Pamiętam, że nie potrafiłam słowa wydusić, tak byłam wystraszona.... Kiedy tłumaczyłam mamie, że to nie ja... nie uwierzyła mi i powiedziała, że mam nie robić takich głupich żartów na przyszłość. Nigdy więcej taka sytuacja się już nie powtórzyła, ale pamiętam to do dziś...

Duchy nie istnieją!

Ja wierze w duchy i Boga.Tylko mnie to zastanawia czy to byl tata , tesknie za nim ...Za kilka dni jego rocznica smierci , moze chcial dac znak , ze jest przy mnie...