Czy szło by "wyrwać" jakiegoś dobrego SUVa do 60tys złotych? Polecicie coś?

Najlepiej jeszcze jakby miał automat :) Wiem, że Touareg i Tiguan byłby za te pieniądze do dostania, ale pewnie powiedzie że Volkswagen, że wieś, że szmelc itp itd Więc może jakieś inne propozycje?

.

http://otomoto.pl/dacia-duster-laureate-4x4-dci-new-C32920598.html i tyle w temacie

Dacia? jajca sobie chyba robisz a co myślicie o Fordzie Kuga ?

.

suvy to bezsens i idiotyzm motoryzacyjny tak, tak, gadasz tak bo cię nie stać i nie masz właśnie, że mam i w ogóle to jest jakaś pomyłka siedzi się wysoko jak w autobusie w zakrętach to się nie da wiele wycisnąć bo jednak wysokie nie wiem co ludzie w tym widzą

Nie podałaś najważniejszego, nowy czy używany? Za 60k z nowych to cięzko cokolwiek znaleźć, a z używanych polecam Volvo XC90.

"nie wiem co ludzie w tym widzą" choćby bezpieczeństwo Jak pójdziesz na czołówkę takim Audio Q7, czy Mercel ML z jakąś Corsą, czy Golfem to masz dużo większe szanse na przeżycie i wyjście bez znaczących obrażeń niż jakbyś jechała kompaktem, czy innym małym lekkim autem.

wiem, bezpieczeństwo, tylko że nie mam przyjemności z jazdy mam toyotę rav 4 automat, jakieś 180 km, czyli jedzie to ewidentnie, ale ja się w tym czuję źle wszyscy mi mówią jakie to fajne auto i oczywiście ma dużo zalet, ale źle mi się tym jeździ możesz nie wierzyć, ale język wywieszam, gdy widzę, mocne kompakty w typie gti :D lub limuzyny w typie sportowym poza tym jeżdżę chyba już ponad 20 lat i nigdy nie miałem poważnego wypadku, ze 2 stłuczki, żadna z mojej winy przereklamowane to bezpieczeństwo uwielbiam wsiadać do auta i siedzieć możliwie najniżej, poczucie bezpieczeństwa w zakrętach, odczuwanie samochodu... tak się złożyło, że jeżdżę tym autem, ma ono zalety, ale nie czuję się w nim bezpiecznie

nie jeździ jak przyklejone, no nie da się tym jechać szybko w zakrętach, dla mnie wówczas gasną wszystkie inne zalety

Szukasz samochodu , ktory dawalby wiec frajde z jazdy.A uzywka moze byc rozumiem ?