Jak to jest z dekoltami?

No właśnie drogie Panie jak to jest z tymi dekoltami? Czy na prawdę to taka zbrodnia kiedy popatrzymy się na wasze piersi? Dlaczego nie traktujecie tego jako komplement? Przecież chyba właśnie chodzi o to żeby pokazać światu to co macie piękne :). A jak jakaś z Pań nie lubi to chyba są bluzki bez dekoltów, prawda? Nie linczujcie mnie tu publicznie, tylko napiszcie tu swój punkt widzenia. P.S. Kocham Was, jesteście najpiękniejszymi istotami we wrzechświecie.

tak, w środku lata będę chodziła z koszulce pod szyję żeby się jakiś cham nie patrzył mi na piersi. Będzie mi gorąco i będę spocona żeby uniknąć takich "komplementów" :/

Czyli rozumiem że wszyscy mężczyźni latem zdychają z gorąca, bo oni nie noszą dekoltów? Wiadomo że dekolty są po to by eksponować wdzięki. Dziewczyny z małymi piersiami też nie noszą często dekoltów.

Jasne, że noszą...a mężczyźni często chodzi w bardzo wyciętych koszulkach albo w ogóle zdejmują.

Szczególnie ci na budowie ^^. Ale przyznaj że dekolt ma spełniać również funkcję estetyczną.

jasne, podobnie jak dopasowane spodnie. Co nie zmienia faktu, że nie powinieneś się gapić.

Nie powinienem, ale wy lubicie niegrzecznych chłopców :P. A też jak odpowiednio rzuci się okiem to na pewno dowartościowuje kobietę i nie czuje się jak szara myszka.

"wy lubicie" - po pierwsze, kobiety nie jednym organizmem, więc nie możesz powiedzieć, że wszystkie coś lubimy. Po drugie - ja czułabym się urażona i na pewno nie chciałabym z takim "facetem" rozmawiać.

To ja się wypowiem. Ja lubię jak faceci na mnie patrzą. Dowartościowuje mnie to i poprawia mi humor. Mam fajne piersi, wiec jak mam dekolt to bardzo to fajnie wygląda i przyciąga wzrok innych szczególnie mężczyzn. Jak ma zły dzień to ubieram się sexy ale sportowo i idę sobie przed siebie. Siadam na przystanku i rozmyślam. Każdy facet który przechodzi czy przejeżdża samochodem strasznie się patrzy. A że są światła to ma okazję. Nie wiem czemu mam się tego wstydzić. Wstydzę się i krępuje jak np facet lekarz w sytuacji gdy nie mam kontroli głupio się gapi na moje krocze w momencie kiedy nie musi bo sie już ubieram i akurat wtedy musi się odwrócić i gadać coś ale wzrok ma utkwiony wiadomo gdzie i ani na moment go nie odrywa.

Jak się ma piersi to je też widać w bluzce bez dekoltu.

Na prawdę powiedziałabyś facetowi w twarz- Nie rozmawiam z tobą bo popatrzyłeś mi się na piersi? Pamiętaj, że często się zamyślimy i chwilę po tym łapiemy się że patrzymy sobie na piersi. To kobietom wolno się na nas patrzeć, a nam na was już nie :(?

nie, tak bym nie powiedziała...powiedziałabym tak, że jemu odechciałoby się ze mną rozmawiać ;)

może jednak popatrz w słownik ortograficzny :O Oczy bola od tych błedów

Aż taka jesteś surowa? Przecież ten nieborak chciałby poznać twoją duszę żeby nie skupiać się tylko na cielesności.

bez sensu skreślać faceta bo sie popatrzył na cycka. to tak jakby skreślić go ze 20 lat temu bo się na łydkę popatrzył albo na stop.e w klapku. Nic tylko kontakt wzrokowy niebo- ziemia. Fanatyzmem mi tu zajeżdża.

równie dobrze mógłby jeść z otwartymi ustami albo dłubać sobie w nosie i to zjadać.

Napisz proszę jakie żebym mógł je poprawić. Jestem tylko człowiekiem, w odróżnieniu od ciebie :D

widziałaś kiedyś aby ktoś jadł z zamkniętymi ustami?

Popieram morland, facet w ogóle nie powinien patrzeć na kobietę inaczej jest spalony. Ani w oczy ani w piersi ani w nic. Jestem za burkami!!

w większości wypadków kiedy widzę jak ktoś coś je usta otwiera się tylko wkładając do nich jedzenie, dłuższy proces przeżuwania powinien odbywać się z zamkniętymi ustami ;) No, chyba, że ty jesteś z tych co pokazują wszystkim dookoła przeżute jedzenie w ustach...

sorry ale tekst jeść z otwartymi ustami jest głupi i nielogiczny i możesz to tłumaczyć jak chcesz ale kłuje w oczy strasznie. Moja polonistka powiedziałaby: Jaworska, kto cie uczył się wysławiać mama czy tata, bo nie wiem kogo na wywiadówkę zaprosić :D

no jak dalej nie rozumiesz to niech ci się ulewa jak niemowlakowi.

No dobrze Moorland rozumiem że starasz się być damą najwyższej klasy. Jako radę od życzliwego kolegi proponuję żebyś nie skreślała nikogo z powodu tego dekoltu, ponieważ jak wspomniałem często robimy to nieświadomie. Mam również nadzieję że za jakiś czas nigdy cię nie spotka dzień, w którym będziesz się modliła, żeby twój facet chodź przez chwilę spojrzał na ten nieszczęsny dekold ;)

i tak biustu nie masz

akurat skreślam wszystkich bo nie szukam faceta, ale jak ktoś przedstawia się jako gbur to nie ma sensu dawać szansy, co jeszcze robi nieświadomie?

morland , to dlaczego cycki wywalasz ?

wróć do mojego pierwszego posta. Swoją drogą, nawet w zwykłej koszulce na ramiączkach faceci się gapią, więc nic tylko golfy zostają :P

moorland nie ma cyckow. jest jak chudy koscisty nastolatek plci meskiej.

No dobrze, masz do tego prawo i pewnie ciężko wejść w wąskie gorono twoich elitarnych znajomych. Czy jakaś kobieta chciałaby się podzielić swoimi poglądami, poza panią Moorland?

naprawdę nie widzisz, ze to kiepski sposób zeby kogoś poznać?