Rodzina

Źle się czuję w swojej rodzinie. :( Chyba do niej nie pasuję. Na każdej uroczystości rodzinnej mam wrażenie, że jestem jakimś piątym kołem u wozu. Rozmowy o ciążach, dzieciach, ślubach mnie nużą, z kolei moje studia nie stanowią ciekawego tematu dla innych. Mówią o mnie, że jestem kujonem :/ Czasami mam wszystkiego dosyć. Nawet z rodzicami nie umiem znaleźć wspólnego języka. Moja starsza siostra bardziej ich zajmuje. :( Po prostu musiałam się wyżalić, sama już nie wiem, co powinnam robić. Nie chcę się na siłę dopasowywać. :(

oj nie pykło Ci z tematem :D

Ja Ciebie doskonale rozumiem. Wytrwałości życzę.

ja miałam i mam to samo. Jednak jestem już wiele lat po ślubie. Do dziś niestety nie mam wspólnego zdania z mamąm i z siostrą. Jakbym była nie jej córką i siostrą. Nie z tego swiata. Żyją, żeby się najeść, napić i poklnąć. Nie rozumieją, a wręcz drwią mój styl życia. Odżywiam się zdrowo, mam pasje (podróże) dla nich to powód to szyderczych drwin i kpin w moją stronę. Właściwie czego nie zrobię zaraz mnie krytykują. Teraz oddaliłam się od nich. Żyję własnym życiem.

Dużo ludzi tak ma .Zwlaszcza mlodych ,nieposiadajacy swoich rodzin .Zalozysz rodzinę to i tematy przy stole nie bd nużyć ..

nie przejmuj się ;) nie jesteś sama :)