wrócić do byłego

Rok temu poznałam chłopaka. Od razu mi się spodobał, 2 tyg później byliśmy parą, na początku nasz związek był idealny dopóki moja "koleżanka" nie zaczęła się wtrącać i jemu mówić na mój temat głupoty i mi wmawiać, że się do niej dobierał. Po 2 miesiącach zerwaliśmy, jednak bez siebie wytrzymaliśmy tylko miesiąc, spotkaliśmy sie kiedys przez przypadek na ulicy powiedzielismy sobie tylko "cześć". Tydzien pozniej do mnie napisal i znowu bylismy razem. Trwalo to 3 miesiace i znowu rozstanie. Po 2 miesiącach jednak sie zeszlismy, a po miesiącu koniec. Od 2 miesiecy nie jestesmy ze soba. Nasze relacje nigdy nie byly latwe. Czesto mialam do niego pretensje ze za malo czasu mi poswieca, a on bardzo duzo pracuje. Ja mam cięzki charkter(jestem baaardzo rozpieszczona, ale staram się zmienić). Cięzko jest mi wyobrazic sobie z nim przyszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie bez niego terazniejszosci... Mam ochote odezwac sie do niego, ale nie wiem czy to teraz ma sens( znajomi mówią, że widać, że nas ewidentnie do siebie ciągnie). Wiem, że on nikogo teraz nie ma.

To męcz się dalej.

ile masz lat?

Nie dorosłaś do stałego związku, dlatego nie zawracaj głowy chłopakowi.Nic z tego by nie wyszło z twoim upierdliwym charakterkiem

lat mam 37 czy to ważne?

zachowujesz sie na 16. Dorosnij!

Patrząc na wasz związek to tylko oboje motacie się w niekończących się rozstaniach. Zastanów się czy coś takiego ma sens. Czy nie szkoda czasu? Czy to w ogóle właściwy chłopak akurat dla Ciebie?

po przeczytaniu tego myslalem ze masz max 17 lat :D

on jest młody i nie wie czego chce, ja chce stabilizacji, a on ma dopiero 23 lata i fiu bździu w głowie, ale ja go kocham

nie pchaj sie w taki związek..naprawde dziewczyno..;) schodzenie sie i ciągle rozstania to nie jest wcale dobra wróżba.. co z tego że znajomi mówią że was do siebie ewidentnie ciągnie jak po kilku tygodniach ze sobą zrywacie ? nie na tym polega miłośc.. nie wiem ile masz lat ale może was do siebie ciągnie ale tylko w tym znaczeniu.. hormonów ? atrakcyjności ? przywiązania ? pewnie masz jeszcze czas na PRAWDZIWE uczucia a nie wchodzi sie już tylko razy do tej samej rzeki.. ;) powodzenia.. odpuśc sobie to ;)