Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje, że powoli gasnę

Polecane posty

Gość gość

Mam dach nad głową, jedzenie, ubrania, książki. Nie mam przyjaciół, ciągłe kłótnie z chłopakiem którego co razem mniej widuje(raz na tydzień na 2h lub nawet mniej, bo tacy zabiegani). Siedzę na dziekance. Miałam zebrać siły, pozbierac się do kupy i wskoczyc na normalne tory. Tymczasem jest co raz gorzej. Co drugi dzień mam podwyższoną temperaturę, mdłości, migreny. Czuje, że opadam z sił. Psychika wysiadła mi absolutnie ale teraz przerzuca się to na moje ciało. Każdy kolejny krok mnie męczy. Lekarze nie potrafią mi pomóc, nawet już do nich nie chodzę. Zmuszam się żeby robić różne rzeczy. Pomagać w domu, chodzic na zajęcia. Ale mam co raz częściej gorączki, mam problemy ze wzrokiem, cała słabnę. Czy przez depresję serio może mnie aż tak powalić? Ja już nie wiem co robić. Niby chodzę uśmiechnieta, staram się, ale wszystko mnie zaczyna boleć. Czasem mam ochotę sama sobie zasadzić wielkiego kopa na rozpęd. Wkurzają mnie moje boleści, boleć to może moją babcię. A nie mnie. Nie wiem co robić, ja naprawdę zwariuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mdłości+migreny+wyższa temperatura+ chłopak = ciąża 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokenside87, ja wiem jak mozesz ludziom pomoc, wystarczy ze spierdzielisz stad w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:17 kochałam się z moim chłopakiem jakieś 2 miesiące temu(mało się widzimy + kłotnie) i miałam już 2 razy mega obfity okres jak zwykle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×