Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wiem czy chcę mieć dziecko, kto pogada

Polecane posty

Gość gość

Jestem trochę, że tak powiem "drinknięta" więc mam ochotę się uzewnętrznić, ale nie wiem czy ktoś chce pogadać.... 29 lat nam stuknie w tym roku. To znaczy mężowi już stuknęło w marcu a mnie w lipcu. Ja pracę mam.....on tak średnio. Chce rozwinąć własny interes ale idzie to na razie mozolnie. Mieszkanie mamy wymagające remontu, wydatków dużo, czas nagli, a ja nie wiem czy w ogólę chcę mieć dziecko. I co tu do cholery jasnej robić oczko.gif Nie wiem czy podołamy finasowo, więc teraz na pewno nie, jeśłi już to za rok, za dwa.....a jeśli wtedy nie będę mogła zajść? Ech nie wiem sama....miłego dyngusa jutrousmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe powiem Ci tak ja zaliczyłam wpadkę i gdyby nie to to pewnie w życiu byśmy się nie zdecydowali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie sobie pomyślałam, że jak wpadki nie zaliczymy to się nie zdecydujemy świadomie jeszcze długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no właśnie tak to jest. Mój facet to już w ogóle panicznie się bał ale stało się, chwila relaksu na wakacjach i wyszło :) Teraz się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak. Pieniadze sa niestety wazne przy podjeciu decyzji o dziecku. Jak ciaza jest bezproblemowa to prawie nic nie kosztuje gorzej jak sa problemy z zajsciem lub ciaza zagrozona. Ja mam zagrozona i miesiecznie idzie prawie 1000 zl na lekarza badania leki. Jak wszystko jest ok to mozna korzystac z lekarza na nfz i sie nie zaplaci nic. Wazne zeby chociaz maz mial stala i pewna prace. Wyprawke z tym jest roznie mozna wydac 2 tys na wszystko a mozna i 20 tys. No i tez kwestia nastawienia psychicznego bo czasem ciaza to trudny psychicznie i fizycznie okres jak np trzeba lezec plackiem od poczatku i codziennie przez jakis czas czlowiek zle sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, nie wybrażam sobie wydawać tysiaka miesięcznie bo ciąża zagrożona....więc pewnie jeszcze parę lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz to nie kwestia wyobrazni tylko wiadomo czlowiekowi zalezy na dziecku i pieniadze sie wtedy nie licza. Bo ostatnia zlotowke by sie oddalo dla dobra dziecka. Ale moze akurat byc z ciaza wszystko ok i nie wydasz zlotowki. Ja chodze do lekarza prywatnie to wiaromo ze za badania i wszystko musze dodatkowo placic. Ale na nfz masz za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co się z góry nastawiać na to, że będziesz wydawała tysiaka miesięcznie, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja chodzę od pewnego już czasu do lekarza prywatnie bo nie znam żadnego innego na nfz tak dobrego (on już zna mnie, moje przypadłości, moje cholerne plamienia przed okresem, usuwał mojego polipa i takie tam więc mam do niego zaufanie), nie wiem w moim mieście gdzie jest jakiś dobry na nfz, a konowałów nie brakuje. No więc jakbym miała tak w ciąży często chodzić i płacić 150 to kaplica. No dobra, dzięki za rady, raczej chyba nie będziemy mieć dzieci w tym życiu na to wychodzi. Dobrze, że jestem trochę wstawiona bo się nie przejmuję w tym momencie tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala345
najlepeiej jak porozmawiasz z mezem. masz racje pieniadze sa wazne, niestsety zycie drogie i taki maluszek to wydatki. przkykre ze panstwo namawia do zakąłdania rodzin ale nie daje do tego warunkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala345
150 za wizyte plus leki itp:( maskara , po co płcimy za ubezpieczenie i podatki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala345
powiem wam ja nie mam pracy, dorabiam sobie tylko, nawet bym nie miała tyle pieniedzy aby chodizc prywatnie:( tylko dentysta prywatnie, bo na nfz prawie straciłam 2 zeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca raz jest a raz jej nie ma. pieniądze też. I jeśli się z takiego założenia wychodzi, to nikt na świecie nie zdecydowałby się na dziecko. Nie ma rodzin bezproblemowyc******ednych są to pieniądze, u innych zdrowie, u jeszcze innych problemy rodzinne itp. Równie dobrze może być tak, że za 5 lat będziesz miała 2 dzieci i oboje stracicie nagle pracę. To jest nie do przewidzenia. Jest z kolei jeden bardzo duży plus posiadania dzieci w takiej sytuacji: zamiast siedzieć na du.p.i.e i mówić "och, jak dobrze, że nie mamy dzieci.. zobacz jaka masakra by była" - człowiek ma super motywację do tego, by sytuację poprawić. I nagle się okazuje, że oboje znajdujecie pracę, być może na jeszcze lepszych warunkach. Idealnie się tu wpasowuje powiedzenie, że kto nie ryzykuje, ten nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaliczylam wpadke w wieku 32 lat:)Tak to bym raczej nie zdecydowala sie:) Nie zaluje, kochamy z mezem corke ponad zycie ale na drugie nie decydujemy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×