Czy to byla dziecinna zemsta?

Poklocilam sie z moim chłopakiem. Bylismy wtedy w klubie. On siedzial przy barze i pil a ja poderwalam sobie jakas dziewczyne i zaczelam sie z nią calowac tuz przed nim. Wstal i wyszedl po chwili. Pobieglam za nim i przed klubem usmiechnelam sie wrednie i powiedzialam, ze jest nic nie warty i nie radzi sobie z emocjami. Widzialam ze byl na skraju, nie odzywam sie ale w rękach trzymal kluczyki do auta z breloczkiem ktory zlamal mimowolnie.

Dobrze mu tak! przynajmniej udowodnilas ze masz charakter

predzej się podniecil ha ha i mu stanął

ja bym tam się na jego miejscu nie przejął, bo twoje zachowanie świadczy o tym, że nie ma się czym, a właściwie kim przejmować:]

Niby nie ma kim sie przejmować ale,jednak poczulam pewna satysfakcję jak zobaczylam ze wyszedl z tego klubu wsciekly a calkowicie wygralam gdy zlamal ten brelok w rękach. To jest dziecinne czy podle? Bo ze źle to wiem ale nie umiem odpuszczac

to było patologiczne zachowanie..ogarnij się dziewucho..

błagam cie! ile ty masz lat 12? Dorośnij

jestes dziecinna i pusta ze aż żal

doszedłem:)