Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaliope765

załamuję ręcę..

Polecane posty

Gość kaliope765

jestem z mim facetem juz prawie 4 lata, podczas tych 4 lat nabawiłam się nerwicy lękowej, notorycznych stanów depresyjnych i bojaźni do ludzi, wszystko przez niego, znęca się nade mną psychicznie bo wie, że psychika to moja nasłabsza strona i najłatwiej mnie zniszczyć tą stroną.. nie mam od niego żadnych uczuć, cały czas wiecznie zajety pracą, a jak ma wolne to tylko koledzy, pytam kiedy czas dla mnie? to mowi ze przeciez moge sie przytuilic jak wraca na noc... mam 21 lat, szybkow zyciu dojrzałam bo byłam do tego zmuszona po cześci, chciałabym poważnej deklaracji uczuć, zaangażowania w związek, pewności ze to wlasciwa osoba, ktora poprosi mnie o reke a kiedys bede miec z nia dziec****isze to wszystko w strasznym skrocie, ale nie wytrzymam juz po prostu, nie mam kogo sie nawet poradzic w tej kwestii... boje sie ze wykoncze sie przez niego nerwowo a w koncu i tak ten zwiazek sie zakonczy... najgorsze jest to, ze to pierwszy facet w moim zyciu w ktorym na prawde sie zakochalam, i nie potrafie zakonczyc tej relacji... probowalam, bylo ze mna jeszcze gorzej, wiec nawet nie probuje, a on to wie ze sie boje z nim zerwac, i tez to wykorzystuje robiąc co mu sie zywnie podoba... ratunku, nie wiem juz co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie chcesz odejsć i wybierasz zycie z kimś kto cie traktuje jak scierke do podlogi to nie wiem po co zakladalas ten temat, masz to wszystko na wlasne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po 4 latach już chyba powinien się zdeklarować. Jeżeli potrafisz to zerwij z nim. Mówisz że Cię wykorzystuje porozmawiaj z nim może tylko Ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamuj ręce, załamuj, nad własną głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×