Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge powstrzymac fantazji

Polecane posty

Gość gość

zakochalam sie. do tego stopnia, ze jak On spojrzy mi w oczy, doslownie płonę. jak przejdzie obok, rozmawiamy, podobnie. najgorsze, ze w takich sytuacjach nie moge sie powstrzymac od fantazji. naprawde, on do mnie mowi, a ja mam porno przed oczami... i to tak moze trwac, nawet do pol godziny po spotkaniu, nie moge sie niczym skupic. problem w tym, ze nie moge go miec. dzieli nas ogromna roznica wieku, on ma zone i dzieci. co robic? nie chce miec tych mysli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ ta potyczkę forumowa , niewypał chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem zadnym chlopem. jstem 100% kobietą i to jest najzupelniej prawdziwy, dla mnie powazny, problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaleźć sobie faceta, bzykać się z nim i przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki. probowalam juz tego. choc "bzykając sie" jak to nazywasz z innym, i tak mialam Jego, tego, w ktorym sie zakochalam, przed oczami. ale moze nawet troche pomoglo, wiec moze i masz racje... co za smutek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale niech to nie będzie ktoś przypadkowy i na jeden raz... znajdź sobie przyjaciela, kogoś miłego, kogoś kogo polubisz, kogoś z kim oprócz seksu będziesz mogła spędzić czas idąc n spacer czy do kina. Zadurzyłaś się w kimś kogo tak naprawdę nie znasz i kogo nigdy nie będziesz mieć, lepiej czym prędzej o tym zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasciwie bylo calkiem przyjemnie, te moje fantazje i niezaspokojone pragnienia dodaly sporo pikanterii temu zblizeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no racja, gosciu z 00:50. naprawde doceniam wszelkie rozsadne uwagi, dzieki. ze tez mnie tak trafilo, w tym wieku... (nie jestem jakas nastolatka z hustawkami hormownow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakladaj swym facetom karton z jego morda hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się, dlatego jak ktoś zaczyna nam się podobać a nie możemy tej osoby mieć, to najlepiej o niej nie myśleć, lub skierować myślenie na inny tor, bo inaczej się pogrążysz. To teraz zajmij się sobą, nie myśl o tym gościu i porozglądaj się za wolnym, fajnym facetem ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rety facet zajęty to zajęty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, zajety to zajety... :( dzieki za rady, ale tez nie tak latwo znaleźć stałego partnera. bede probowac, ale.. ktos ma jescze inne rady? zapomnialam dodac w tym pierwszym poscie, że - poza tym, że ma rodzinę, jest też inna przeszkoda - łączy nas profesjonalna relacja. i to dopiero jest bagno, bo musze go regularnie spotykac. wspolpracujemy w dwojke nad niektorymi projektami, przez co czesto spedzamy czas sami w biurze. po kazdym takim spotkaniu, jak latwo sie domyslic, ze mna jest tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stałego partnera w sensie "przyjaciela" to znaleźć łatwo, trudniej znaleźć faceta z którym można stworzyć stały związek... zresztą teraz nie jesteś na to gotowa, bo cały czas myślisz o tym swoim ideale i żaden może mu nie dorównać w twoich oczach ;) szukaj tego przyjaciela, zawsze to jakaś odskocznia od tego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×