Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waaterr1

Hashimoto? I co dalej?

Polecane posty

Gość waaterr1

Niedawno dowiedziałam się, że prawdopodobnie mam problemy z tą chorobą. Właśnie czekam na wizytę u endokrynologa, żeby wszystko sprawdzić i myśleć, co ze mną dalej (wiem, że na forum nikt nie nie zdiagnozuje, ale chciałabym dowiedzieć się paru rzeczy od doświadczonych Hashimotek). Póki co jestem po 3 badaniach (tsh, ft3, ft4, anty-tpo), po usg tarczycy no i po krótkiej konsultacji wyników. Już od jakiegoś czasu dokuczają mi objawy Hashimoto. Jak jest u Was? Jakie Wy miałyście objawy? Z chęcią się dowiem. U każdej choroba przebiega nieco inaczej. Ja 3 razy badałam hormony - co ciekawe, za każdym razem tsh, ft3 i ft4 są w normie (aczkolwiek z każdym kolejnym badaniem coraz wyższe), natomiast anty-tpo znacznie powyżej normy (za każdym razem >600 podczas gdy norma wynosi bodajże 34), do tego na usg wyraźnie widać obniżoną echogeniczność miąższu tarczycy. Podczas konsultacji usg pani mi powiedziała, że nie wie, czy z moimi wynikami nadaję się już do leczenia, żebym przyszła za jakiś rok... Czyli że mam czekać, aż wyniki będą gorsze, czekać aż będę mieć niedoczynność? :D Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że przy Hashimoto ważne jest jak najszybsze rozpoznanie i podjęcie działania, a nie granie na zwłokę. No, ale może się mylę? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. P.S. Zostałam na dodatek nieźle postraszona bezpłodnością oraz innymi chorobami autoimmunologicznymi powiązanymi z Hashimoto. Poza tym, czy prawdą jest, że Hashimoto to głównie choroba systemu odpornościowego, który sam siebie"zwalcza"? Odkąd pamiętam jestem chorowitkiem, mam problemy zwłaszcza z nawracającymi anginami (nieobce są mi "kuracje" zastrzykami), że o częstych przeziębieniach nie wspomnę, byłam leczona przez laryngologa na odporność (kolejna kilkumiesięczna dawka zastrzyków), ale nie pomogły mi w ogóle. Może już wtedy powinnam była zainteresować się swoją tarczycą. Oczywiście wiem, że na wszystkie pytania w najbliższej przyszłości odpowie mi lekarz, ale wiecie jak to jest, dobrze byłoby zebrać trochę informacji od osób, których dotyczy problem Hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smaruj skóre jodyna przez 21 dni,musisz nakarmic tarczyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że nie weźmiesz sobie do serca powyższej wypowiedzi o dokarmianiu tarczycy jodyną:O ktoś ma mocno głupawe poczucie humoru:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze wezmiesz sobie powaznie ta informacje,bo jak ktos sie nie zna niech sie nie wypowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jod poprawia pracę tarczycy, ale nie u osób z Hashimoto branie jodu przy Hashimoto niszczy tarczycę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty pieprzysz z tą jodyną??? dobrze się czujesz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz brac jodu tylko smarowac skóre jodyna a juz tarczyca sama bedzie wiedziała ile ma go wziasc i czy wogóle,jak sie nie znasz to milcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jod pod jakąkolwiek postacią, czy to jako jodyna na skórę, czy jako tabletki, jest w Hashimoto zabroniony wszystko co zdrową tarczycę stymuluje jest w tej chorobie zabronione, bo powoduje niszczenie tarczycy tak niestety działa choroba autoimmunologiczna nie wprowadzaj chorych w błąd i nie dawaj rad, które mogą mieć tragiczne skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz brac jodu tylko smarowac skóre jodyna a juz tarczyca sama bedzie wiedziała ile ma go wziasc i czy wogóle,jak sie nie znasz to milcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×