Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy miłość platoniczna do osoby której nie powinno się kochac jest grzechem

Polecane posty

Gość gość
Jeśli nie myślisz o niej seksualnie i specjalnie się nie rozmarzasz to raczej nie jest grzechem. A co robisz by o niej nie myśleć? v Widzę, że jesteś osobą wierzącą. Wiesz co pomaga jeśli nic po ludzku nie pomaga? ODDAJ BOGU TĘ TĘSKNOTĘ, On na pewno chce Ci pomóc i ulżyć Twemu sercu i duszy. Oddawaj mu to codziennie na modlitwie i proś w zamian o Jego miłość, by zapełnił ten brak. To naprawdę pomaga, mi już nie raz zabrał takie toksyczne uczucia :) w końcu jest Wszechmocny :) v Inna sprawa jest taka, że prawdopodobnie zbytnio idealizujesz tę osobę, bo w życiu codziennym mógłbyś trochę zmienić podejście. No i zauważyłam, że jako osoba niedojrzała miałam tendencję by kogoś zbytnio idealizować, ale to była jakaś tęsknota za czymś czego mi brakowało np. u ojca. v Może Ty masz jakiś poważniejszy problem w relacji z mamą? Odpowiedz proszę jak wygląda Wasza relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać to czasem znaczy pozwolić komuś być szczęśliwym z kimś innym (jeśli nie chce być z Tobą lub już z kimś jest/ ślubowała Bogu). Poza tym miłość to nie jest samo uczucie. To jest życzenie komuś dobrze (i można nawet kogoś nie lubić a go kochać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, tak, tak, ale taki dziwny smutek zarazem :( ale i cieszysz się, ze jej będzie lepiej i pozwalasz w końcu odejsć. przestajesz w końcu o nią walczyć nie mecząc jej tym. I życzysz jej szczęścia z łzami w oczach. I tak zostajesz, ona odchodzi. I juz nic nie wiesz, zaczynasz próbować żyć bez niej. Jej już nie interesuje co robisz, i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wręcz głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgłupsze jest to ze udaje się, że wszystko jest ok kiedy się pyta kiedyś co u ciebie. To też grzech bo oszukujesz ja i siebie. Prawda przecież jest zupełnie inna. Po co w ogóle się potem pytają, czy tak trudno się domyślić, co ktoś możne czuć kiedy został porzucony ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Platoniczna nie jest grzechem, tylko szkoda takiej osoby bo pewnie jakoś tam cierpi:( a kochać kogoś przecież nikt nie może zabronić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 3:20 to na bank ksiądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty na bank głupi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój księżom, nie masz co pisać? Na pocieszenie powiem Ci, że prawie każdy przechodzi w życiu przez niespełnione zakochanie... Posłuchaj sobie ks. Grzywocza - uczucia niekochane -niespełnione zakochanie. Bardzo pomaga dla duszy :) Mnie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja udaję, ze on jest mi obojętny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co kochanka poszła do myjni :P? że watek wyciegnąłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×