Jakie macie haki na znajomych, dzięki którym moglibyście zniszczyć im życie?

Znacie na temat swoich przyjaciół, najbliższych, znajomych itd jakieś sekrety, które mogłyby służyć do ud***enia ich?

tak, -mam mocne dowody na zdradę mojej przyjaciółki (zdradziła męża, a ja mam zdjęcia - zrobione całkiem przypadkowo na imprezie na której to się stało) -mam 2 letnie dowody na to, że moi znajomi wynajmują mieszkanie za które nie odprowadzają podatku do skarbówki -wiem, kto popełnił przestępstwo, które zostało umorzone

a wykorzystujesz to jakoś? Ja bym trzepał hajs.

nie, przyjaciółki nie zdradzę, ona sama to bardzo przeżyła i myślę, że dawno za to odpokutowała, a kocham ją jak siostrę.. każdy błądzi. nad znajomymi się zastanawiam co z tym zrobić, bo ostatnio wielokrotnie mnie zawiedli.. a co do przestępstwa to grubsza sprawa, a te osoby są nieobliczalne więc lepiej nie ruszać g***a bo zacznie śmierdzieć

Owszem, ale przyjdzie czas na to ;)

Co za konfidenci- k***wskie nasienie a tfuu

jasne,pamiętaj że zło wyrządzone drugiemu,zawsze wraca ze zdwojona siłą,i czy mąż zdradza żonę to w życiu spotka go za to kara,czy ty chcesz czerpać korzyści ze swojej wiedzy komuś wyrządzając krzywdę to i tak to do ciebie wróci kiedyś ciebie życie skrzywdzi.Wszystko wraca,niepowodzeniem,pechem,chorobą, kalectwem.wróci.

Zgadzam się z tym- zło zawsze wróci.

ch*ja prawda, nie wróci. Niby na jakiej podstawie i na jakiej zasadzie? Są źli ludzie, którzy całe życie żyją jak w raju.

znam gościa,który pracuje na hucie i wiem,że wynosi miedź znam dziewczynę,ktora hoduje w domu marychę :)

Zło czasem wraca do dobrego, niestety. Takiego co zawsze jest w porządku.

mam kilka haków na teściową:zdradziła teścia i wiem,że pali a wszystkim wmawia,że nie :D

Zło ani do nikogo nie wraca, ani dobro nikomu nie popłaca. Wszystkim rządzi los, a to, że niektórzy ludzie wyrządzili komuś krzywdę i oberwali to tylko efekt zemsty pokrzywdzonych, a nie jakiejść karmy. Zresztą skoro ktoś używa tych haków tzn że ludzie na to zasłużyli. Za zdradę męża choćby zasługuje na to, by "zło do niej wróciło".

jacy wy jesteście znudzeni własnym życiem,nudnym życiem skoro tak bardzo interesujecie się innymi i jeszcze o tym piszecie.Zbieracie haki. Żałosne.Nadajecie się na Wiejską. Jedni wiedzą co mówią inni mówią co wiedzą.

Na Ciebie broken? Jesteś asem z pękniętą żyłką, co mogliby na Ciebie mieć?

No pewnie, a kto ma być? Prawie całe kafe to sieć moich prowokacji...

No, ale broken skoro już jest miły wieczór i tak tutaj sobie gawędzimy to może powiesz mi jak to jest być asem. Czy wtedy oglądając pornografię nie czujesz żadnego podniecenia?

Według mnie nie jesteś wcale aseksualna. Kieruje Tobą instynkt i potrzeba bycia zdominowaną przez samca. Jesteś w stanie odczuwać miłość i zostać zraniona w wyniku tego uczucia?

Zwłaszcza poirytowanie i złość. Nie denerwuj się...Wszystko się jakoś ułoży. Ja chętnie zrealizowałbym Twoje heteroromantyczne wizje w sposób o jakim nie śniłaś, ale z racji, że potrzebuję seksu 3 razy dziennie to nie wiem czy byłbym gotów podjąć się takiego ryzyka mimo, że owe fantazje są dość interesujące. Pasują idealnie do mojej gotyckiej wizji romantycznego uczucia.

Nie zbieram haków, nie hoduję w sobie podłości, brzydzę się niszczeniem ludzi. Poczucie godności nigdy mi na to nie pozwoli. Podgryzanie ludzi w celu szkodzenia im, pozostawiam małym bezwartościowym glistom.

Ciężko mi będzie sobie coś wbić, wolałbym wbić coś innej osobie, ale jeśli chcesz to wbijaj do mnie co jakiś czas...zapalimy sobie świeczki, obejmę Cię silnym męskim ramieniem i zaraz hormony spokoju, błogości i relaksu uderzą do główki.