Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starszy facet jako pierwszy partner

Polecane posty

Gość gość

Czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cholercia, tytuł miał brzmieć: "starszy o 9 lat facet jako pierwszy partner". Pardon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale partner na życie, czy tylko seksualny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie jakiś czas, z seksem włącznie. Niczego nie chcę sobie obiecywać, wolę zobaczyć, co los przyniesie. Póki co mam spore wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy wcześniej z nikim nie byłam, na domiar złego jestem nieśmiała i trochę nieobyta z facetami. On jest moim przeciwieństwem, to wygadany i pewny siebie mężczyzna, z ustabilizowaną sytuacją życiową. Ciągnie nas do siebie, ale wątpię, czy będziemy razem szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?to jest wazne .nie widze przeszkod abyscie byli razem szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę mi coś doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat mam 24, on 33.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedogodności życia bez mężczyzny sobie nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widzę same przeszkody. Może jestem pesymistką, ale nie wiem, jak to jest być z kimś w związku i to w dodatku z facetem, który jest tyle lat starszy i ma pewnie inne spojrzenie na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiek jest tutaj problemem lecz zupełnie inny charakter i podejście do życia, ty nieśmiała i niedoświadczona, on wygadany, pewny siebie i bardziej doświadczony... to nie ma prawa się udać. To ty będziesz stroną uległą i raczej nic nie będziesz miała do powiedzenia, istenieje też duże ryzyko że się zakochasz na amen, a on będzie cię traktował jak fajną, młodą i uległą zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musisz od razu z nim być, teraz o tym zdecydować? Przecież z tego co piszesz to prawie nic o nim nie wiesz. Jest pewny siebie? A może jest egoistą? Skąd wiesz czy ma dobre zamiary? Może po prostu chce mieć rozrywkę skoro jest taki towarzyski? Jakie ma podejście do kobiet? Ile miał partnerek stałych a ile przelotnych? Jako nieśmiała, niedoświadczona i zapewne też wrażliwa osoba zbyt wiele ryzykujesz. Ja też się często potrafiłam zauroczyć w starszych, ale na związek bym się nie zdecydowała. v Powiedz proszę jaki masz kontakt ze swoim ojcem? To ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średni. Mój tata ma trudny charakter, jest wybuchowy i krytyczny względem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nieśmiała, więc pewnie też spokojna, wrażliwa i delikatna i kogoś takiego sobie szukaj, a nie kogoś o przeciwnych cechach, bo takie dziewczyny jak ty bardzo szybko się zakochują, a znim nie będziesz mieć zbyt wielu wspólnych zainteresowań... będzie was łaczył głównie seks i to taki jak on chce, a nie jak ty byś chciała, nie warto ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, co, tak właśnie podejrzewałam... że brakuje Ci akceptacji od swojego Taty i dlatego zauroczyłaś się w starszym. Miałam podobnie. Podświadomie szukasz sobie kogoś podobnego do taty, tzn silnego, ale kogoś kto da Ci poczucie akceptacji, adoracji, uznania i bezpieczeństwa, czyli tego czego nie dał Ci ojciec. Ty jeszcze nie potrzebujesz tak naprawdę partnera ale ojca. v Proszę dowiedz się więcej na ten temat i poznaj siebie najpierw, swoje potrzeby i braki z dzieciństwa, błędy rodziców. Dopiero wtedy pomyśl o związku z kimś RÓWNYM, na tym etapie życia co Ty. Polecam Ci byś zastanowiła się nad terapią z NFZ (za darmo), mnie bardzo pomogła, a miałam podobnie jak Ty, także podobnego ojca. To bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no nie przesadzaj, co innego jakby zadużyła się w gościu o 20 lat starszym, a ten jest tylko o 9 lat starszy... to w sumie nieduża różnica wieku, ale różne charaktery to już spory problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, przeraża mnie różnica charakterów i w osiągnięciach. Ja dopiero skończyłam studia, od niedawna pracuję, nic wielkiego nie osiągnęłam, a tymczasem on robi karierę i stale odnosi sukcesy, co też pewnie działa na jego poczucie wartości dodatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha p********ie, pewnie jakies zazdrosne prukwy co sie boja, ze mlodsza im faceta sprzatnie sprzed nosa. Ja mialam 23 kiedy poznalam go- 33l. On pewny siebie, ustabilizowana syt zyciowa, inteligentny itd ja cicha myszka, nigdy wczesniej w zwiazku nie bylam, a jego na poczatku w jakis sposob nawet sie balam, tzn tego, ze jest tyle starszy, doswiadczony i co? Dzis 5 lat pozniej dalej jestesmy ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiągnięcia w życiu, czy ich brak nie są żadną przeszkodą jeśli w grę wchodzi uczucie, gorzej że faceci po 30-tce tzw karierowicze, którzy do tej pory nie założyli rodziny, to często wieczni chłopcy i egoiści nie nadający się do stałego związku. Byłam kiedyś z takim i to był koszmar, był przy mnie tylko wtedy kiedy miał ochotę się zabawić, na szczęście szybko przejrzałam na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W psychologii różnica wieku od 7 lat powyżej może wiązać się z jakąś różnicą pokoleń. Znam pary gdzie jest ok. 9 lat różnicy i faktycznie PO CZASIE widać problem, bo np. facet uważa się za mądrzejszego, bo jest starszy i bardziej doświadczony, a kobieta u niego nie ma posłuchu i traktuje ją bardziej jak córkę niż kogoś na równi (mimo że te osoby są zaradne i wykształcone). v Po drugie, nie jestem zazdrosna o faceta Autorki, bo nie dość, że go nie znam to już mam swojego :) v Po trzecie - do Pani z kulturalnym wpisem "haha p********ie," - uderz w stół a nożyce się odezwą - widać, że sama masz z tematem jakiś szczególnym problem, inaczej byś się tak nie unosiła :> A 5 lat to jest bardzo mało by móc być tak pewnym swego, a pewności nie masz czy będziecie się dogadywać za kolejne 5 lat. Piszesz, jakby Ci ktoś dał gwarancję. Poza tym, jesteś jego ŻONĄ? Na to wygląda, że nie, więc tym bardziej nie wiesz, czy on traktuje Cię jak kogoś z kim chciałby się zestarzeć. Może sobie równie dobrze za jakiś czas wymienić Cię na młodszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie czyjąś ŻONĄ nie daje gwarancji na to, czy facet chce się przy takiej zestarzeć. Co do tematu, to zależy od człowieka. Są fantastyczni starsi mężczyźni i są ci nie warci splunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może 100% gwarancji nie daje, ale daje większą niż konkubinat no i coś znaczy... że poważnie o niej myśli a nie traktuje przelotnie, jak rozrywkę dopóki mu się nie znudzi. Z resztą to zależy od kręgosłupa moralnego i tego ile znaczą słowa i obietnice danego mężczyzny. Jeśli sam nie szanuje swoich słów i obietnic, to jak może szanować kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja powiem coś z perspektywy 35-latka na dość wysokim stanowisku. Otóż w liceum w wieku 17 lat poznałem dziewczynę o rok młodszą, bardzo skromną, cichutką, taką typową szarą myszkę. Zakochałem się w niej po uszy, starałem się być przy niej, troszczyć się o nią i na początku nic mi nie przeszkadzało, ale z biegiem czasu niestety różnica w spojrzeniu na świat, różnica zainteresowań, pasji zaczęła nam przeszkadzać. Ja jestem ciągle aktywny, w domu praktycznie jestem tylko po to aby się przespać, wolną chwilę poświęcam na sport lub swoje pasje, miałem dla niej coraz mniej czasu, choć nadal bardzo ją kochałem... do czasu aż nie poznałem koleżanki z pracy, kogoś takiego samego jak ja, o bardzo zbliżonych zainteresowaniach i osobowości, no i się zakochałem. Z tamtą dziewczyną byłem przez ponad 10 lat, wiem że cholernie ją zraniłem, choć nigdy nie miałem takiego zamiaru, ale nie było innej możliwości, ktoś wreszcie musiał to przerwać. Tak więc takie związki z dość znaczą różnicą osobowości, nie zawsze się udają i są dosyć ryzykowne, autorka tematu sama musi podjąć decyzję, to jej życie i jej wybory, może zaryzykować i być już zawsze szczęśliwa, lub zaryzykować i kiedyś być może bardzo się rozczarować i cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to wygląda, że nie, więc tym bardziej nie wiesz, czy on traktuje Cię jak kogoś z kim chciałby się zestarzeć. Może sobie równie dobrze za jakiś czas wymienić Cię na młodszy model. x po pierwsze dlaczego ktos kto jest 10 lat starszy i ma 10 lat mlodsza mialby wymieniac na jeszcze mlodsza? Ty nie dosc,ze wyjezdzasz z jakas zalosna psychologia co to roznic wieku i problemow z tatuskiem wszystkich tych, ktore wybraly starszego faceta, tak jakby nie bylo innych powodow, dlaczego konkretni ludzie wola tylko starszych, a teraz wylatujesz jakoby facet, ktory bierze mlodsza po paru latach, przezucal sie na jeszcze mlodsza= dziecko, moze zaraz jeszcze z pedofilia wyskoczysz i o problemach z mamuskami tych oto mezczyzn? Poza tym, cos tam o slubie wspominasz, gwarancji..haha a gdzie i kto da ci jakakolwiek gwarancje czegokolwiek co? I jaka roznice w tym przypadku robi wiek? Czy on jest 5, 10 czy 20 lat starszy? Zadna! Wkladasz wszystkich w ramki i dla kazdego masz gotowy scenariusz zycia, rol i jak skonczy sie dana historia. Wspolczuje ci, ze jestes taka ograniczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie psychologie, ale nie lubie, jak mnie jakis pseudo "psycholog" z forum za 5gr probuje bez mojej nawet prozby o to "diagnozowac", bezczelne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto używa wulgaryzmów sam jest bezczelny, a szczególnie gdy przekłada tę swoją cechę na innych :D Poza tym, ten temat NIE JEST o Tobie, więc sobie nie pochlebiaj. Tobie analizy jako takiej nikt nie robi, ale sama dajesz nam powód do pewnych wniosków. Do tego nie trzeba być psychologiem, by stwierdzić, że za bardzo się unosisz, więc masz z tematem problem. Człowiek neutralny tak bezczelnie nie reaguje :D ... Ludzie chcą pomóc Autorce i jej radzą, a nie Tobie, bo sama ma bardzo duże wątpliwości. A skoro ona ma je tak duże, to dlaczego my mamy mieć mniejsze i ją zachęcać do brnięcia w coś, w co sama nie wierzy?? Piszesz, jakbyś chciała aby podjęła decyzję, którą i Ty podjęłaś, ale zapominasz że ona jest inną osobą i sama nie wierzy, że ten związek ma sens. To mamy ją na siłę przekonywać, żeby zrobiła sobie na przekór??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D 5 a 20 lat różnicy, to żadna różnica?? Heheh, 20 lat różnicy to jest całe pokolenie!! Bywają udane wyjątki, ale ryzyko po latach jest większe niż u osób z mniejszą różnicą wieku i nie tylko wieku. Ogólnie "podobieństwa" mają większe szanse na przetrwanie niż "przeciwieństwa", zobacz to sobie w statystykach rozstań czy rozwodów, jeśli nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spora różnica, ale ważniejsze jest jego podejście do kobiet, do związku, czy nie jest egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet w wieku 33 lat powinien spotykać się z 16 łatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×