jestem brzydka dla nie podobam się facetom

mam męską budowę ciała, siano zamiast włosów, trądzik mimo, że mam 30 lat na karku

a ja jestem ładna i też nie mam faceta :(

i moje wykształcenie jest nic niewarte, powinnam się zadawać z facetami z mojego poziomu, a nie podkochiwać się w magistrach inżynierach po politechnikach

Jesteś chłopczycą? To zostają ci portale randkowe dla nieudolnych

Oprucz jeza wszystko posowam ,ktora chetna?

nie jestem chłopczycą, chodzę seksownie ubrana - w miniówki, wymalowana, czeszę tą szopę na łbie - albo w kucyk albo nie rozczesuję po myciu i wtedy mam loki, syfów pod mocną tapetą nie widać, ale i tak czuję, że się nie podobam... ostatnio odtrącił mnie jeden - myślę, że wszyscy patrzą na mnie tak jak on, czyli patrza, ale ich nie pociągam mimo, ze wychodzę z domu zrobiona

Zadna? To ide spać papa

chciałabym mieć 160 cm, a nie 175 cm, dobrze, że mam chociaz cycki duże, ale czuję sie taka beznadziejna, niewidzialna

ee daj spokoj, na co ci chlop.. toz to tylko pasozyty i darmozjady..psa se kup

mam kotkę, facet mi niepotrzebny, ale ja w tamtym byłam zakochana i zawsze się stroiłam, jak miałam go spotkać... ogarniałam siano na głowie, szpachlowałam gębę tapetą, robiłam paznokcie, ubieralam się w seksowne ciuchy, a on się wypiął... jeszcze swego czasu śmiał się z mojego wyksztalcenia ... myślę, że wszyscy faceci na mnie tak patrzą jak on

Jakie masz to wykształcenie? Spoko, jeszcze z laską po zawodówie się sk****. Masz 175cm, więc pewnie masz super długie nogi :) I męska budowa ciała to 0 cycków i wąskie biodra, może twój ogier takie lubi :D

zastanawia mnie, czy ludzie wyczuwają aurę - ja kilka lat cierpiałam na nerwice depresyjno-lękową, jestem praktycznie zdrowa teraz, tzn udaję, że wszystko jest ok, ale może faceci wyczuwają, ze jednak nie wszystko jest ze mna w porządku

jestem mgr farmacji i doktorantką... to moze nie mam meskiej budowy - mam szerokie biodra i piersi 80 d, ważę 65 kg; nie mam ogiera ;) potencjalny sie wypiął, uznał, ze nie ma dla mnie czasu

To masz lepsze wykształcenie od niego, moim zdaniem.

no nie wiem, dla mnie "wiedza politechniczna" jest raczej nie do ogarnięcia, nie wyobrazam sobie, że poradziłabym sobie na polibudzie

chyba poprostu zostanę starą panną, a stroić będę sie tylko dla siebie ;)