Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieszkanie czy domek?

Polecane posty

Gość gość

dostaliśmy w spadku pewną ilość pieniędzy i zastanawiamy się co zrobić.Opcje są dwie,albo sprzedać nasze mieszkanie,dołożyć resztę i kupić większe które by nam się przydało bo mamy dwójkę malutkich dzieci a teraz mieszkamy w dwupokojowym,albo kupić domek letniskowy w górach ale taki porządny,całoroczny który moglibyśmy wynajmować i jeszcze na tym trochę zarobić.Z jednej strony posiadanie większego mieszkania jest bardzo kuszące ale wiąże się to z wyższymi opłatami a dzieci nie są jeszcze takie duże że muszą mieć osobne pokoje,córka ma 3 lata,syn 5 miesięcy.O domku zawsze marzyliśmy ale wiadomo,trzeba tam dojeżdżać około 100km w jedną strone,doglądać no i zawsze może się zdarzyć że ktoś coś zniszczy...co zrobilibyście na naszym miejscu?decyzję oczywiście podejmiemy sami ale jestem ciekawa waszych opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhkljh
domek ale jednorodzinny :) w miejscu zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to dziwne
Gdybym miała wybierać, na pewno kupiła bym większe mieszkanie.Domek to duży koszt, trzeba dbać, doglądać i za daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, dom wystawić to akurat pół biedy, ale potem są wysokie (przynajmniej znacznie wyższe niż w porównaniu z mieszkaniem) koszty utrzymania. Moja ciotka też się s/r/a/ł/a żeby dom postawić (w zasadzie kupili taki nieskończony), wczesniej mieli mieszkanie 3-pokojowe, płaciła za nie 700zł i nic jej nie obchodziło, ani napalić nie musiała ani trawy kosić, luz blues, a po za tym nawet nie musiała pracować, bo wuja tyle zarobił że im starczyło, a teraz gdy mają dom, to musiała pójśc do pracy za 1200 bo z samej pensji wujasa już nie są w stanie tego utrzymać, no i robią od świtu do nocy, bo zawsze coś jest do zrobienia w takiej chałupie, a to trawe skosić, a to ogólnie o inną zieleń zadabać (krzewy, kwiatki sratki itp), a żeby to ładnie wyglądało to trzeba o tą zieleń dbać. Mając mieszkanie, mieli niższe koszty utrzymania i nie wiele musieli robić, a teraz nie dość ze znacznie więcej kasy na dom idzie, to jeszcze muszą wokół tego chodzić, obrabiać, dopilnowywać itp itd wolę mieszkanie, ewentualnie bym kupił większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
budować domu nie będziemy bo tyle kasy nie mamy.myśleliśmy o odkupieniu domku letniskowego z działką ale zostać na starym mieszkaniu i na wekendy tam wyjeżdżać,ewentualnie wynajmować letnikom,albo przeprowadzić się na cztery pokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma mentalność niewolnika to może sobie mieszkać w klatce (bloku). Jak można chcieć dzielić swoją przestrzeń życiową z tyloma ludźmi i nie być panem na swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie - tylko i wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem w obydwóch opcjach są plusy i minusy. Macie małe dzieci i przybyłoby więcej obowiązków jeśli chodzi o domek. Latem wszystko wygląda cacy ale zimą....to inna bajka. Wynajęcie ma plusy i minusy. Dobra sprawa ale gdy coś poważnie nawali to czy będzie ktoś w stanie wszystko rzucić i pojechać do domku? Jeśli pęknie rura... woda nie będzie czekać prawda? Chyba że będzicie w nim mieszkać i mieć pokuj lub dwa do wynajęcia. Będąc na miejscu nie byłoby problemu z naprawami. Pozatym, możecie rozpisać remonty czy co tam będzie potrzeba. Najlepiej dowiedz się jak wygląda wynajmowanie z prawnego punktu widzenia. Musisz mieć także ubezpieczenie jeśli któremuś z gości coś by się stało na waszej posesji. To jest bardzo ważne! Same wynajmowanie to pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś wynajmie domek na 2-3 dni. Kto z was pojedzie zmieniać pościel i sprzątać po nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie wieksze mieszkanie. dzieci rosna szybciej niz myslisz. Domek na jakiejs gluszy o wiele latwiej kupic niz sprzedac. pamietaj, z ena taki domek tez trzeba lozyc, cos odnowic, wyremontowac itd. Domek nie zawsze sie wynajmie a ludzie nie zawsze zostawia porzadek. Kto bedzie tego wszystkiego pilnowal, jezeli nie bedziecie na miejscu? Bedziesz za kazdym razem 100km jechac zeby dac ludziom klucze i zrobic odbior? Coy wymienic bo w zimie kran zamarznie? Beznzyna tez kosztuje. Jezeli chcecie sami czasem odsapnac w weekend to przeciez taki domek mozna zawsze wynajac. Mniej bolu glowy i zawsze mozecie zmienic miejsce gdy was to stare znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy naprawdę nie lepiej pomyśleć o domku jednorodzinnym w Waszej miejscowości? gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie jest dużo zieleni, spokój, cisza i z dala od zgiełku miasta? Na co dzień będziecie mieli odpoczynek, a do pracy nie daleko. Kupienie domku letniskowego nie ma większego sensu- bo w zimie nikt Wam go nie wynajmie, a na wakacje kiedy będziecie chcieli tam przyjechać będą lokatorzy i co? Zero prywatności.... Zmiana na większe mieszkanie może i ma sens, ale czy nie lepiej mieć własne cztery kąty? gdzie nie słychać sąsiadki z balkonu, albo innej hałasującej rodziny? Ja bym wybrała dom parterowy zdecydowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz mieszkanie 2 pokojowe to sprzedaż go za 300 tys, dołożysz resztę i uwierz mi, że na fajny domek jednorodzinny wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wystarczy nam na dom jednorodzinny,nasze mieszkanie jest warte ok.220 tyś,tak stoją nieruchomości o takim metrażu i standardzie jak nasz,NIE MIESZKAMY W WARSZAWIE!!!żeby kupić uzbrojoną działkę która ma powiedzmy około 1000m2 trzeba wydać jakieś 100tyś i piszę tu o najtańszej opcji.W naszym przypadku jedynie wchodzi w gre większe mieszkanie albo domek w górach.Dofinansowanie kredytem też odpada bo nie chcemy żadnych zobowiązań na lata,mamy dzieci dla których musimy odłożyć trochę grosza.Myśleliśmy o domku letniskowym ale takim który można wynajmować cały rok,z ogrzewaniem kominkowym itd...w górach to chyba nie jest taki problem...jeśli chodzi o mieszkanie to też fajna opcja bo przydało by się trochę więcej przestrzeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×