Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankas1991

jak wybaczyć mamie?

Polecane posty

Gość gość
claude speed a ciebie nikt nie chciał przegrzmocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaKW
Moze dobrze byloby z kims porozmawiac,np.z psychologiem. Do matki stracilas zaufanie i chyba ona ci nie pomoze w tej sprawie.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankas1991
SoniaKW a Ty jak z tym żyjesz? normalnie rozmawiacie jak gdyby nic się nie stało> co czujesz do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty staszku odczep sie od dziewczyny ,nie masz humoru to na kims innym sie wyżywaj ! Xxxxxxx Masz prawo czuć dyskomfort ,złość w stosunku do mamy . Kwestia tego ze powinnaś pomyśleć że ludzie maja prawo do błedów .Matka też .Niewiadomo jak to zycie małzenskie u rodziców wygladało ... Moze to z ojca powodu matka wpadła w depresję ....Spróbuj tak na to spojrzeć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaKW
Anka to bylo 15lat temu.Zniszczylo to bardzo nasza relacje. Niby rozmawiamy,ale tak jak kiedys to juz nigdy jej nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawia mnie co powoduje że czujesz taką złość czy wręcz nienawiść? Obraz idealnej rodziny się rozpadł? Czy matka okazała się mieć potrzeby seksualne? Piszesz pieprzyć i ******** oni po prostu uprawiają seks -pewnie są sobą zauroczeni, zakochani w sobie. Jakoś to tak bardzo zezwierzęcasz - prawdopodobnie uwikłali się oboje w tę sytuację - trudno byłoby im zrezygnować ze swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankas1991
napewno nie są cudownym małżenstwem ale jednak z jakiś przyczyn oboje twierdzą ze rozwodu nie chcą, rozmawiałam z nią , mówiłam czemu sie nie rozwioda i kazde w swoja strone robi co chce a nie życie w takiej "niby rodzinie"odpowiada, bo ojciec przecież nie jest jakiś zły nie pije nie bije, nie ma miedzy niemy jakiegoś uczucia namietnego, ale szanują się , kazdy ma swoje obowiązki, tak jak by się dopełniali jedno robi to drugie to, współpracuja ze soba... chyba powoli zaczyna do mnie docieraz ze nic nie jest idealne... w sumie Kocham ich za to ze stworzyli mi taki dom a nie inny...i cholernie chce mamie przebaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest ich wybór - jakie chcą tworzyć małżeństwo. Być może w jakiś sposób zdrada i życie na boku u ciebie wpływają na zmianę obrazu twojej mamy - sądziłaś że jest krystaliczna? nie ma swoich potrzeb czy pragnień, nie popełnia błędów? Zresztą trudno jest ocenić na ile to jest błąd - zdrada jest czymś złym w kategoriach etycznych, w naszym kraju nie jest to przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej ,przed zdradą jak się miedzy nimi układało ? Skąd ta depresja u mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ta depresja u mamy ? x córka szmata się puściła, więc jej matka pewnie doszła do wniosku że źle wychowała córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ankas- rozumiem cie, to jakby ktos za twoimi plecami seksil sie z twoja mama i robil w rogi twojego kochanego tate. rodzice sie na to godza, ale ty nie. to jest normalna reakcja. natomiast polecam spotkanie u psychologa,zeby pomogl ci wyjsc z tego dolka zalu,zlosci, upokorzenia. pomoz sobie, bo bedziesz latami kisic w sobie zle emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankas1991
nigdy nie było kolorowo ale było normalnbie stabilnie z szacunkiem i kultura, awantur nie było nawet cichych dni... depresja.. z właśnie pewnie nie akceptacji ojca braku uczucia (ale nikt jej nie kazał na siłe trwac w tym małżenstwie) farma stres wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ta depresja u mamy ? x córka szmata się puściła, więc jej matka pewnie doszła do wniosku że źle wychowała córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama stała za tobą murem, a ty zachowujesz się jak rozkapryszony dzieciak. To nie twój interes. Rodzice wybrali taki układ i nic ci do tego, smarkulo. Sama się miotasz i bez pomocy swojej nieodpowiedzialnej matki pewnie byś pod mostem wylądowała z dzieciakiem. Uporządkuj swoje życie, a w życie rodziców się nie wtrącaj. Masz prawo wspierać ich w ich wyborach i pomagać, gdy pomocy będą potrzebować, tak jak oni ci pomagają teraz. Wybaczać mamie nie potrzebujesz, bo nic złego ci nie uczyniła, możesz najwyżej ją przeprosić za szczeniackie fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle chyba źle zdefiniowałaś problem przecież matka nie Ciebie zdradziła, Tobie pomaga i jest dla Ciebie dobrą matką nie robiła Ci wyrzutów, gdy Ty zaszłaś w ciążę i odwołałaś ślub, wspierała i wspiera Cię nadal zastanów się, może i Ty swoim nietrafionym wyborem co do ojca swojego dziecka, zawiodłaś ją A co do tego jak układa się sfera intymna Twoich rodziców, nie masz prawa w to się wtrącać, Są dorośli i to są wyłącznie ich sprawy. Słowo wybaczać jest tu zupełnie nie na miejscu. matka nie zawiniła wobec Ciebie. A że miałaś wyidealizowany obraz ich związku, to już Twoja sprawa. " kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" - przemyśl to PS. Zdrad nie popieram i uważam, że jak się źle układa trzeba się rozstać a nie żyć w zakłamaniu, ale Twoi rodzice wybrali inaczej i mają do tego prawo, bo to ich wybory i ich życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz bachora, odwolalas slub, matka ci pomagala i stala za toba murem, a ty twierdzisz ze nie okazuje ci szacunku, to ty im nie okazujesz szacunku, jestes rozkapryszona i w wieku 23 lat zachowujesz sie jak dziecko, daj im zyc po swojemu, egoistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka sama odpowie za swoje grzechy,juz stracila szacunek dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem przesadzasz. To nie jest Twoja sprawa, to decyzja Twoich rodziców. Czy Twoja mam kwestionowała Twoje decyzje dotyczące tego, ze jesteś teraz samotną matką? Nie, co wiecej wspierała Cię. Nie bardzo wiec rozumiem dlaczego piszesz, że czujesz do niej pogardę... Niedojrzała jesteś i tyle. Nie masz co jej wybaczać, bo nic złego Ci nie zrobiłą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×