Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kłótnia o pomoc przy opiece nad dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Przed świętami pokłóciłam się z męzem o to, że spędza mało czasu z naszą 6 letnią córką. Chodzi o to, że ja nie pracuję i zajmuję się głównie domem i dzieckiem. Rozumiem,że on jest żywicielem rodziny pracuje, dorabia po godzinach, ale gdy ma wolny dzień lub przyjdzie szybciej z pracy a ja mam coś ważnego do zrobienia to mógłby zabrać małą na rolki, rower, iść z nią na plac zabaw, a on woli rozsiąść się przed tv i do samego wieczora oglądać filmy. Mała chciała by coś z nim porobić to zgodzi się, ale to musi dziać się prze telewizorem. Wtedy nie jest zainteresowany zabawą tylko spogląda ciągle na ekran. Dziecko się denerwuje , bo mówi coś do niego a on klapki na oczach. Drażni mnie to bo bym chciała żeby integrował sie ze swoją córką. Przecież ojcowie potrafią w fajny sposób spędzać czas z dzieckiem. Mała jest w takim wieku, że obojętnie co by jej zaproponował to by była zadowolona. Raz obiecuję ok jutro spedzi po pld z córką, a tu kolega się odezwał ze wpadnie na piwko i plany idą w las. Ja się wtedy wkurzam, że woli zawalić obietnicę niż odmówić koledze. On nieodczuwa wogóle satysfakcji ze spędzania czasu z córką. Traktuje to jak nieprzyjemny obowiązek. Ja chyba też mam prawo mieć gorszy dzień, czy licho się czuć. Sam mnie goni żebym poszła do pracy, a wcale mi nie pomaga. Gdy bym wiedziała, że mam w nim oparcie i że gdy ja pójdę do pracy to on racjonalnie spędzi czas z dzieckiem a nie przed tv to bym miała większą motywacje do znalezienia tej pracy. Czy u was też tak dziewczyny jest? że obowiązek rodzica spada tylko na was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może facet ma oprócz utrzymywania rodziny jeszcze zajmować się domem, dzieckiem, prac, gotować, malować tobie paznokcie itd. a ty będziesz leżeć i pachnieć? Chcesz by facet więcej udzielał się w domu to idź do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo wydaje mi się że teraz sytuację może poprawić jedynie Twoje pójście do pracy bo mąz już sie przyzwyczaił...poinnaś była angażować go w zajmowanie sie dzieckiem od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DUŻO facetów tak ma ,nie przejmuj sie wpisami, u mnie jest podobnie, mam 3 dzieci i ja nie pracuje, moj przyjezdza na niedziele, wiem ze zmeczony, on kocha dzieci ale gdy sa przy nim to traktuje ich jak zlo konieczne, przez telefon to z nimi gada a tak to tez nie umie z nimi byc, nawet jak na wczasy jezdzimy ,po to wlasnie by pobyl z dziecmi to glownie ja z nimi spedzam czas, jak pojdziesz do pracy moze sie zmieni a moze nie, a teraz poprostu jak przyjdzie on do domu oswiadcz ze idziesz do kolezanki kosmetyczki i wyjdz z domu na pare godzin, zobaczysz co zrobi, nie kloc sie bo to bedzie w nim potegowalo niechec do spedzania z dzieckiem czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracujecie, nie robicie nic w domu, nie zajmujecie się dziećmi to co dajecie od siebie w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czepiacie się a kobieta chce po prostu żeby mała miała dobry kontakt z ojcem co jest raczej ważną sprawą.... ja też obecnie nie pracuję tylko zajmuję się domem i 3 letnią córką a do tego jestem w drugiej ciąży. Do głowy mi nie przyszło żeby mojego faceta gonić po pracy do zajmowania się domem ale spędzanie czasu z córką to zupełnie inna sprawa... Wiadomo że każdy czasami może mieć gorszy dzień i nie ścigam go do codziennych spacerów z małą ale jest na tyle ogarnięty że potrafi codziennie znaleźć chwilkę dla małej a jak ma wolny dzień to potrafi spędzić go na wycieczce z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz poprostu jak przyjdzie on do domu oswiadcz ze idziesz do kolezanki kosmetyczki i wyjdz z domu na pare godzin, x to on wyjdzie z kumplami na piwo w weekend ha, nie dość pracuje to ma jeszcze w wolny czas robić idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on wyjdzie z kumplami na piwo w weekend ha, nie dość pracuje to ma jeszcze w wolny czas robić idiotki xxx a od kiedy to zabawa z dzieckiem jest "robotą" czy "pracą" moim zdaniem taki ojciec po prostu wcale nie kocha swojego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego ta suka narzeka? niech sama bawi się z dzieckiem XXX naprawdę jesteś taki debilem czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona mu nie karze dziecku prać czy gotować, idioto! chce tylko, żeby spędzili ze sobą trochę czasu na zabawie - nie widzisz różnicy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "nie chce"? to w takim razie ch/u/j z niego nie ojciec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sie co kłócić- potrząśnij nim. Jeśli własna córka jest u niego na samym końcu, to jest to grubo nie halo! A odpowiadajac na pytanie- nie, u nas mój facet zajmuje sie synkiem z przyjemnością. Od zawsze. Może tutaj jest problem? Że wcześniej go wyręczałaś więc i ten kontakt z dzieckiem ma zerowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
claude speed i co? pewnie ta suka chciała dziecka xxx widzę, że dla ciebie każda kobieta to suka - biedny chłopczyku z malutkim zwisem z przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracujesz to zajmujesz się domem i dzieckiem proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
claude speed, widać też Cię tatuś olewał i miał w doopie, biedactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość claude speed, widać też Cię tatuś olewał i miał w doopie, biedactwo x nie, zajmował się tyle ile potrzeba, a poza tym 3 latki nie pamiętają ha SĄ GŁUPIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz mi dziecko dobrze zapamieta takie sytuacje, mój ojciec tez taki był wiecznie zmęczony po pracy, nie miał dla mnie czasu... teraz nie mamy o czym gadać ze sobą, raczej unikam kontaktu z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, jeszcze jedno chciałam. Zacznij od tego, ze to nie powinna byc pomoc- tak samo Ty jesteś mamą jak on ojcem. Powinniście się oboje zajmowac dzieckiem. A 6latka to juz duża dziewczynka, dziwię sie Twojemu meżowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×