Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolnili mnie gdy byłam w ciąży, co po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

Prosze o pomoc osoby ktore maja pojecie co mogę zrobic i gdzie sie zgłosić w nastepującej sytuacji: pracowalam na umowe zlecenie, po 3 miesiacach okazalo sie ze jestem w ciazy i gdy poinformowalam o tym zleceniodawce nie przedluzyl mi umowy :( Poszlam wiec na L4 i do porodu płacił mi zus. Teraz po porodzie chciala bym zglosic sie do mopsu czy jakiejs innej instytucji aby dostawac jakiekolwiek pieniadze dopoki nie wroce do pracy. Wiem ze to nie sa jakies kokosy ale moj facet nie zarabia za wiele wiec kazdy grosz nam sie przyda. Czy moze ktos pomoc co mam zrobic aby zalapac sie na jakis zasilek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to jest z ubezpieczeniem po porodzie w takiej sytuacji? Czy trzeba sie zarejestrowac jako bezrobotna czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak to będzie wyglądać u Ciebie.. ale u mnie wyglądało to tak, że dostałam umowę o pracę, po miesiącu poszłam już na L4- ciąża w dodatku zagrożona. Pracodawca miał obowiązek w takiej sytuacji przedłużyć mi umowę do dnia porodu. Po porodzie moje świadczenia przejął ZUS i dostaję roczny macierzyński. A powiedz, jak udało Ci się pójść na L4 gdy miałaś umowę zlecenie? Na umowach śmieciowych chyba nie ma chorobowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale idź najlepiej do mopsu i zapytaj na co możesz liczyć w takiej sytuacji. Wiem, że na pewno masz prawo złożyć wniosek o jednorazowe becikowe (1000zł) + o rodzinne (jednorazowo 1000zł + 77zł miesięcznie). A ile Twoje dziecko teraz ma miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oplacalam sobie sama chorobowe dlatego moglam isc na L4 niestety po urodzeniu dziecka stracilam prawo do jakichkolwiek zasilkow w tym macierzyńskiego. Rozmawialam z moim zleceniodawca o przedluzeniu umowy lub o umowie o prace bo i tak by mnie zus przejal gdybym poszla na zwolnienie ale niestety pan prezes stwierdzil ze nie moge mu "blokowac" stanowiska i nie pojdzie mi na reke bo potem nie wiadomo jakie konsekwencje go czekaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje dziecko ma miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, no ale chyba sama tego nie dopilnowałaś w takim razie, ponieważ każda kobieta w ciąży jest objęta okresem ochronnym. Pracodawca nie ma prawa Cię wtedy zwolnić- nawet jak masz umowę zlecenie, no chyba że sama odejdziesz. Ja na Twoim miejscu poszłabym z tym do inspekcji pracy i poprosiła o zbadanie sytuacji. Być może pracodawca teraz będzie musiał wypłacić ci odszkodowanie za to, że Cię wtedy zwolnił i naraził na bardzo duży stres. Swoją drogą, jeżeli wykonywałaś pracę stałą- tzn. miałaś jedno miejsce pracy, wyznaczone godziny pracy, konkretne obowiązki w pracy, a Twojej pracy nie mogła przejąć osoba druga, to wykonywałaś normalną pracę, na którą powinnaś mieć umowę o pracę. Weź wszystkie umowy i biegnij do inspekcji pracy. Tam są bardzo miłe Panie, wszystko Ci wytłumaczą, Ty za to nic nie płacisz i nie będziesz miała na pewno żadnych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka miała taką sytuację, że była na umowie zlecenie - pracowała tam 4 miesiące, później okazało się, że jest w ciąży i pracodawca nie chciał jej przedłużyć umowy o pracę. Wtedy właśnie zabrała wszystkie papiery i poszła szukać pomocy w inspekcji pracy. Tam przygotowali jej pismo dla pracodawcy, że zgodnie z tym co wykonuje jej praca powinna być objęta kodeksem pracy i prosi o normalną umowę, a w razie odmowy skieruje sprawę do sądu. Panie powiedziały jej, że może dostać bardzo duże odszkodowanie w takiej sytuacji i że tym może straszyć pracodawcę. Jednak sprawa ucichła po tygodniu, bo w tych nerwów koleżanka poroniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli chodzi o umowe zlecenie to nie jest tak pieknie jak piszesz - maja prawo mnie zwolnic lub nie przedluzuc umowy a inspekcja pracy (oczywiscie ze bylam) nie zajmuje sie umowami zlecenie - zrobili niby kontrole bo pracowalam przez 8h dziennie 5 dni w tyg w okreslonych godzinach wiec walczylam... niestety. W odpowiedzi dostalam pismo ze moja praca "nosiła znamiona pelnego etatu jednak zleceniodawca podczas kontroli oznajmil ze on nikomu nie kazal przychodzic na 8 i wychodzic o 16 wiec czas pracy byl nienormowany i sprawe umozyli :( uwierz mi ze dopilnowalam wszystkiego i walczylam praktycznie do upadlego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chory kraj...niestety ;/ tutaj człowiek tyra po 200 godzin i tak nie ma żadnych praw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostaje ci tylko becikowe i rodzinne... a za jakiś czas wracaj do pracy.. niech mąż może łapie coś dodatkowego i zarobi więcej.. współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może rób jakieś prace chałupnicze? Np. kup na allegro papier listowny za kilka zł, w pasmanterii jakieś koraliki, wstążeczki i wykonuj sama zaproszenia- np. ślubne, komunijne, na 18tkę.. jak wpadnie większe zlecenie to masz kilka stówek do przodu, możesz też zainwestować w zestaw do dekopegu i ozdabiać doniczki, wazoniki, puste puszki po mleku i znowu jakiś grosz Ci wpadnie, a może przejedź się na jakiś jarmark i kup tanie kosmetyki, które sprzedasz drożej na necie? W tej sytuacji musisz sobie tylko tak radzić.. Albo poszukaj na necie tekstów do redagowania w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobre jest gumtree oddam za darmo, dużo mam oddaje ubranka po swoich dzieciakach, już coś zaoszczędzisz. A może znajdziesz tam jakąś starą komodę, którą wystarczy odmalować i sprzedasz za kilka stówek? Zainwestujesz w to tylko 20zł na lakier do drewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedzi i za pomysly z ta praca, moja mama zajmie sie dzieckiem jak skonczy 6 miesiecy wiec do tego czasu rzeczywiscie cos pokombinuje z praca w domu :) a czy wiecie moze jak jest z tym ubezpieczeniem? powinnam sie zarejestrowac jako bezrobotna czy jak inaczej uzyskac prawo do ubezpieczenia zdrowotnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, najlepiej idź i zarejestruj się na bezrobocie, albo zapytaj męża czy nie może Cie ubezpieczyć i córki :) wiem, że na umowie zlecenie też się da ubezpieczyć innych członków rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestes zatrudniona na umowe zlecenie to moga zwolnic a prawo pracy nie obowiazuje w przypadku takich umow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz faceta to on skoro widzi że nie masz ubezpieczenia, to powinien się z tobą ożenić i cie podciagnąć pod swoje ubezpieczenie w pracy. Ale niestety widac, że chyba trafiłas na doopka, który ma to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×