kiedy dać tarte jabłuszko?

pewnie, że z głową, na czuja, itd;) każde dziecko ma swoje potrzeby i trzeba się temu przyglądać; tylko, jak czytam o babkach, które na wszelki wypadek dopajają 4miesięczne dziecko STRZYKAWKĄ, bo nie chce pić - to mi się to wydaje jakąś paranoją :(

moj 8 maja skończy roczek. dzisiaj dostał normalny obiad - polędwiczki wieprzowe w sosie jabłkowym i kopytka do tego i gotowany brokuł. od około 2 tygodni zaczął powolutku dostawć to co my - w święta spróbował domowego pasztetu, jadł kanapki z szynką, próbował żurek. nic mu nie było. doatał też do spróbowania mazurków. ciasto drożdżowe jadł już w wigilię. wsyszystko wyżej wymienione oczywiście było robione w domu przez mnie i moją mamę, ale mimo to dziecko zyje. ja się stosuję do zasady: roczniak siada do stołu i zjada z dorosłymi normalny posiłek. dietę roizszerzełam od 4tego miesiąca, nie ma żadnej alergii, kupa regularnie, nigdy kolek.

Gosciu z 16:13, w zadnym momencie swojej wypowiedzi nie stwierdzilam ze jestem lepsza od innych. Tutaj uwidaczniaja sie twoje kompleksy i uprzedzenia do ludzi mieszkajacych za granica. Nie wnikam. Wracajac do tematu, mysle ze kasza ryzowa dodana do mleka w sytuacjach podbramkowych ( wiecznie glodne dziecko) to cos zupelnie innego niz normalne rozszezanie diety. Taka kaszka to poprostu dodatkowe weglowodany ktore nasyca dziecko i z tym nikt nie ma problemu. Sa przeciez specjalne mieszanki dla bardzo glodnych niemowlakow ktore dziala ja na tej samej zasadzie. Jednak nie widze zadnych zalet podawania tak malutkiej dzieciom np marchewki czy owocow. Czy naprawde warto ryzykowac?

miedzy3-4mies. Na poczatek proponowalabym zamiast owocow- warzywa. Owoce sa slodsze- I pozniej Moze byc problem dla malucha a raczej rodzicow wyprowadzic inne smaki. Ja zaczynalam od marchewki bodajze...no I trzeba pamietac- wprowadzajac nowy smak- 3 dni po kolei ten Sam smak I sprawdzac czy nie ma reakcji alergicznej itp itp

Mieszkam w uk. Tutaj zaleca sie rozszerzanie diety nie wczesniej niz po 17 tyg.życia,ale nie pozniej (!) niz po 6 miesiacu.. I nic o krowim mleku nie slyszalam, zadnej nagonki..