Powiększone od roku migdałki

Od roku mam powiększone migdałki. Czasem mniejsze, czasem większe. Czasem czuję "coś" w gardle, czasem nie. Zaczęło się pewnego wieczora, kiedy to brat mojej przyjaciółki niezle nas nastraszył. Wypiszczałam się za całe życie. Następnego dnia struny głosowe całe czerwone, nie mogłam mówić, ale migdałki nie były powiększone. Potrzymało trzy dni i przeszło. Od tego czasu cały czas zbiera mi się flegma na gardle, mam powiększone migdałki. Czy to może być rak?

A masz ropę nacieki na migdałkach? Może masz tzw. kamień migdałkowy?

Nie, nie mam niczego takiego

Pomogą okłady z liści kapusty.Wyleczą stany zapalne......

Je też byłam stałą pacjentką lekarza pierwszego kontaktu w związku z bólem gardła i problemem z przełykaniem śliny przez powiększone migdałki, ale najchętniej to każdy lekarz przepisuje antybiotyki i uważają że pacjent z głowy. Przypomniałam sobie że w centrum widziałam wielki szyld o laryngologii cm mml , więc postanowiłam zapisać się na konsultacje, okazało się że moje migdałki zamiast chronić moje gardło były skupiskiem wirusów o i tak. Dr przepisał mi tylko płukanie gardła, przebadał zatoki. Do tej pory jest ok. a to już ponad rok.