Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona34

Chęć dziecka i strach przed nim. Potrzebuję wsparcia:)

Polecane posty

Gość Mona34

Kobietki. Pokrótce opowiem moją historię. Mam 34 lata, mąż 45 lat, jesteśmy kilka lat po ślubie. Mamy swoje mieszkanie (obskurne,ale zawsze), mąż ma w miarę pewną pracę, ja średnio pewną. Uważam, że to najwyższy czas na dziecko, ale...mąż generalnie nic nie robi w tym kierunku, a ja...boję się, że: mąż będzie chory, ja będę chora (po kilku miesiącach bez przerwy infekcji mam powiększony węzeł i schizuję), że dziecko będzie chore. I po prostu mam lęk przed ciążą. Dodam, że możemy liczyć wyłącznie na siebie, z rodziny zero wsparcia... Czy któraś z Was też miała takie obawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma jakies obawy, ale gdyby kazdy siedzial i sie zamartwial ludzkosc by wyginela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona34
Wiem, dokładnie tak sobie tłumaczę i mam nadzieję, chęć macierzyństwa wygra z lękami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nic nie robi?nie bzzyyyka cie,czy o co ci chodzi?co ma facet niby robic?jesli ma juz problemy z erekcja to czas sie leczyc,bo na mlodzika to on mi juz nie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona34
Raczej intensywnie nas zabezpiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie decydowac, to teraz. Rozwaz, czy nie cierpialabys, nie majac dziecka. Co do warunkow materialnych - nigdy dla nikogo nie beda idealne, to sparwa wzgledna. Zacznijcie odkladac co miesiac jakas kase, zeby bylo na wszelki wypadek. Ja bym sie decydowala,Rozuiem, ze nie macie rodziny -ale jakichs pzryjaciól? Znajomych? zawsze dobrze kogoś miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona34
Rodzinę mamy 400 km od nas. Przyjaciół mamy, a raczej ja mam przyjaciółki. Tyle, że mieszkamy na wsi i wszędzie daleko. Do pracy dojeżdżam 40 km. Wiem, że nie wróciłabym szybko do pracy. Chociaż u mnie to raczej bariera psychiczna i lęk przed potencjalnymi chorobami. Ale to już raczej problem psychiczny nie na ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 34 lata- ok...masz jeszcze troszke czasu...a maz ma 45 lat- nie za duzo na dziecko?????? w tym wieku (mowa o jego wieku) to raczej nie bardzo:/ chcesz z ojca zrobic dziadka? wiem, ze w zyciu roznie uklada sie, ale dla mnie to pomylka miec dziecko tak pozno. przez pierwsze lata bedzie ok, a pozniej niestety, ale bedzie gorzej z wiekiem u meza, czyli nie bedzie tak sprawny jak kiedys i dzieci w szkole beda mowic, ze dziadek po twoje dziecko przyszedl, a nie maz. odpusc sobie:/ wiem, ze zaraz beda przemawiac stare matki, jak to wspaniale miec dzieciaka grubo po 40tce, bo ma sie WSZYSTKO, ale do WSZYSTKIEGO nie zaliczysz zdrowia przede wszystkim. przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlaczego tak pozno decydujecie sie na dziecko??? a pozniej lament, bo ludzie nabijaja sie z takich starych ojcow, czy matek, jak sami sa sobie winni:/ nie rob kichy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona34
Ja to wszystko wiem o czym piszecie. Z różnych względów które tu pominę (głównie zdrowotne) nie mogliśmy mieć dzieci, a wiek męża bardzo mnie blokuje psychicznie. Nawet sobie powiedziałam, że jeśli on się nie zdecyduje do moich 35 urodzin to ja się nie zdecyduję...z nim.Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co z nim jestes?? tez mam przy sobie druga polowke 10 lat starsza i on sam powiedzial, ze nie chce zostac ojcem w wieku 40 lat chyba, ze to bedzie wpadka, a tak to dziecko chce miec wczesniej...w wieku 40 lat to co innego jak masz 3/4 dziecko, ale nie kurcze pierwsze!:/ zastanawiam sie gdzie byl wczesniej twoj maz?? dlaczego nie napieral na to nawet w wieku 40 lat jak byl? nie wiadomo ile zejdzie wam przy staraniach, bo teraz slyszy sie ze ludzie dlugo staraja sie o ciaze...a jak zostanie ojcem w wieku 50 lat dopiero?? jak masz watpliwosci to po co z nim jestes? poza tym caly czas to ty piszesz o swoich pragnieniach, a gdzie on w tym wszystkim?? czegos on chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×