W jakim wieku w waszym otoczeniu

kobiety zachodza w pierwsza ciążę? I jakie jest to środowisko?

up

przeważnie 24-30, klasa średnia niedaleko jest nieciekawa dzielnica gdzie 16-latki z wózkami to norma

ok 30 lat wykształcenie wyższe Duże miasto

moje dwie koleżanki z lat dzieciństwa: jedna urodziła 24 lata, jej maz 27 lat, ona kasjerka, on górnik druga koleżanka 25 lat urodziła, ona kosmetyczka, on górnik Moi znajomi po studiach - większość nie ma jeszcze dzieci, tzn więcej jest tych co nie mają niż tych co mają. Mój rocznik 1984.

30 lat. Miasto 200 tys. mieszkańców. Wszystkie kobiety pracujące z wyższym wykształceniem.

większość moich znajomych z dziećmi to 22-25 lat, średniej wielkości miasto, wszyscy po studiach, większość małżeństwa, tylko dwie pary są w narzeczeństwie. Ja jestem z rocznika 91.

28-32,trójmiasto, wykształcenie wyższe

Duze miasto iii to dziwne bo sa albo wpadkowe czyli nastoletnie potem jest wczesnie czyli 22-25 i potem sa pozne okolo 30 letnie kobietki sie decyduja na ciaze i nie jednokrotnie zdaja sobie sparwe ze jesli maja klopoty z zajsciem w ciaze to jest panika i zostaje klinika leczenie nieplodnosci ( kilka moich znajomych i kolezanek tak ma ) jedna musiala zdecydowac sie na adopcje i zaluje ze wczesniej nie chciala dzieci miec

im wyższa klasa społeczna tym później, ja to tak widzę! Klasa niższa - nastolatki lub w czasie studiów jeśli są studia, szare myszy bez ambicji z klasy średniej niższej lub klasy niższej zaraz po studiach, klasa średnia wyższa, klasa najwyższa ok 30 lub dużo później!

Ok 30, miasto uniwersyteckie, po studiach, mają już kilka lat stażu zawodowego,niezłe warunki mieszkaniowe i materialne, często urodziny dziecka łączą z kolejnymi studiami podyplomowymi.

wrocław 1) 35 lat urodziła, ona radca prawny, on urzędnik wyzszego szczebla 2) 34 lata w ciąży, oboje adwokaci 3) 26 lat urodziła, ona po jakiejs filozofii na uniwerku, on radca prawny (sporo starszy) 4) 32 pierwsze i 35 lat drugir dziecko, urzędniczka, mąż prawnik 5) ja mam 35 i się przymierzam do pierwszego

Wokół mnie wiele trzydziestek nawet nie myśli jeszcze o dziecku. Podobnie jak ja.

hehe no i tak właśnie jest, że później idzie dziecko do szkoły i w podstawówce kiedy urządzany jest dzień matki to przychodzą takie 40-45 z dziećmi i każdy mówi, że fajną masz babcię :)

No dokladnie "babcie" dzieci wychowuja :P

A prawdziwych babc te dzieci nawet dobrze poznac nie zdaza :(

Bladego pojęcia nie macie, co piszecie :) Moja sąsiadka urodziła w wieku 38 lat. Zawsze zadbana, elegancka włos zrobiony, szpilki, modne okulary itp. A mamy przed trzydziestką często grube, zaniedbane, "rozmemłane".

potem masz 20 parę lat, robisz wesele i błagasz żeby Twoi staruszkowie po 60 tce (czytaj rodzice hehe) dożyli tego dnia. Masakra i kaplica :D hehe

ale za to beda mialy mnostwo drogich zabawek, a a wieku gimnazjalnym nie braknie im na dopalacze, a ich matko-babcie dalej beda zajete kariera :D

A ja pierwsze dziecko urodzilam gdy mialam 18 lat teraz corka jest dorosla i ci ktorzy nie wiedza ze to moja corka mysla, ze my siostry jestesmy,a i wcale nie pochodze z jakis nizin spolecznych tak poprostu wyszlo samo zycie.

Moja babcia została moją babcią jak miała 47 lat. Często brali ją za moja mamę np. w sklepach. Babcia lubiła być elegancka i modnie ubrana. Więc głupot nie piszcie. Macie chyba jakieś złe wzorce wokół siebie, jeśli 35latka to dla Was babcia.

ja nie znam zaniedbanych matek przed 30-tka, znam za to sfrustrowane 40tki ktore nie umieja nauczyc dziecko sikania na nocnik :D

kochana tu nie chodzi o wygląd- uwierz mi, że w każdym wieku znajdziecie wyjątek :) znajdziesz i tą zadbaną mamuśkę po 40tce ale to wyjątek... (wiem, że się pocieszasz). Szybciej znajdziesz jednak tą młodą mamę, zadbaną pełną energii dla siebie i dziecka:) oczywiście, że znajdziesz i grubą i brzydką i zaniedbaną :) ale czy oby na pewno trafnie jest porównywać jedną osobę z całą inną grupą osób w niższym wieku?

No to taka co urodzi w wieku 38 lat za 10 lat bedzie miala prawie 50 nie pomoga drogie kremy i te wszystkie kosmetyki starosc sama bedzie wylazic

Moi znajomi to 30 + , niektórzy jeszcze nie mają ( w tym ja ). Czasy się zmieniły : teraz większość społeczeństwa stawia na eukację ( kończone są studia itp) , później praca jakaś stabilność itp....

Wystarczy iść w miejsce, w którym jest dużo matek z dziećmi np. zoo w ciepły letni dzień. To jak wyglądają niektóre młode matki maluchów woła o pomstę do nieba. Roztyte, ubrane w jakieś wory i pielgrzymkowe sandały, tłuste włosy, lakier na paznokciach pamięta prezydenturę Kaczyńskiego. Oczywiście to są tylko moje obserwacje.

No i po co to wszystko? zycie jest tak ulotne i kruche,ze nie warto brac udzialu w tym chorym wyscigu szczurow,w zyciu licza sie inne wartosci,ale jak widac ludzie juz zaczynaja o tym zapominac,a szkoda

Niestety nie zgadzam się z tym ,iż kobieta , która rodzi w wieku 38 lat jest stara : popieram świadome macierzyństwo gdzie dziecko wychowywane jest w atmosferze miłości poczucia bezpieczeństwa , stabilności finansowej itp . Rodziców stać na stworzenie mu idealnych warunków do rozwoju psychospołecznego co ma odzwierciedlenie w dorosłym życiu i umiejętnością radzenia sobie w nim. Czasy się zmieniły i już nigdy nie będzie tak jak kiedyś czyli 20 lat wychodzimy za mąż rodzimy dzieci ,a 25 to stara panna - obecnie w tym wieku kobiety dopiero studia kończą -;)

Jestem z małego miasta i mamy tu bardzo szeroki przekrój. Od 15 do 30 lat. Jednak powiedziałabym, że te w miarę świadome ciąże najczęściej 23-26.

NO i zobaczcie ile pozniej malych dzieci wychowuje sie bez matek czy nawet bez obojga rodzicow,bo wiadomo ze czym czlowiek starszy tym wiecej "zlego" czycha