Mam dość pracy z ludźmi! wizażysta

Po prostu cen sie bardziej, to byle wsiory nie beda do ciebie przychodzic, tylko kobiety ktore chca professional.

a ja nie widzę, żeby ona tutaj kogos obrażała. to wy się ciagle czepiacie i plujecie jadem. ktoś ma problem, albo chce się pożalić to zaraz na niego wylewacie pomyje

Mysle, ze za malo bierzesz. Skoro jestes dobra i sie starasz to zwyczajnie za malo bierzesz, dlatego sa rozczarowane. Przeciez laski potrafia zaplacic 200 zl za obciecie koncowek u dobrego/fryzjera.

jak sobie dorabiałam jako doradca klienta w pewnym sklepie w centrum handlowym to jeden facet (starszy, elegancik, widać że dziany) zaczął mnie wyzywać od dziwek i groził, ze mnie pobije. machał mi ręką przed twarzą. też miałam dosyć. jak to powiedział mój dobry znajomy ''praca z ludźmi byłaby z******ta gdyby nie ludzie''. pozdrawiam :)

gość- łatwo nie jest :) najgorsze jest to, że coraz częściej pojawiają się momenty kiedy mam wszystkiego dość. może czas się przebranżowić :)

Podnies cene, na poczatku bedzie ciezko, ale grunt to stali klienci. Bedziesz miala klientki ktore ciebie cenia i ktore lubisz. Bo jak sie robi wszystko w kazdym stylu i za pol darmo to tak jest, ani przyjemnosci ani pieniedzy jeszcze czujesz sie jak prostytutka ktora kazdemu chce zrobic dobrze

powiem tak: jeśli to jest to co lubisz robić - to rób to. niektórzy ludzie są po prostu tragiczni. możesz być miły, kulturalny, profesjonalny, a na pewno znajdzie się ktoś kto tego nie doceni. moja rada jest taka - rób swoje i się nie przejmuj. podwyższ stawki żeby mieć chociaż z tego więcej kasy (motywacji) i tyle. rób to co umiesz i rób to jak najlepiej, skasuj klienta i następny. ktoś niezadowolony? trudno, trzeba się z tym liczyć. za drogo? nikt nie kazał komuś tu przychodzić. za tanio? jeśli klient chce może dopłacić. ktoś jest wścibski/chamski? to on jest źle wychowany, nie ty. wracasz do domu odcinasz się. szkoda zmieniać branży jeśli czujesz, że to jest właśnie to co chcesz robić. pomyśl z drugiej strony - na pewno jest ktoś kto docenia Twoją pracę. na gadanie ludzi patrz z przymrużeniem oka. to pewnie jacyś frustraci.

Up

"czujesz sie jak prostytutka ktora kazdemu chce zrobic dobrze"- haha, zgadza się :) co do ceny to masz rację, muszę ją ponownie podnieść. Nie jest niska, ale dzięki temu będę miała grono lojalnych klientów, którzy nie będą się targować o każdą złotówkę.

ja kiedyś też podobnie pracowałam, byłam charakteryzatorką, rozumiem Ciebie ale za grosze kupiłam drewnianą chatkę na Mazurach i nieźle sobie radzę. Do swojego zawodu nie wrócę, nie warto, maluję, piszę [mam w tym temacie sporo do powiedzenia, ale, to nie jest tematem rozmów. Od czasu do czasu do stolicy muszę się udać, ale jak ja tego nie lubię!

powiem tak: jeśli to jest to co lubisz robić - to rób to. niektórzy ludzie są po prostu tragiczni. możesz być miły, kulturalny, profesjonalny, a na pewno znajdzie się ktoś kto tego nie doceni. moja rada jest taka - rób swoje i się nie przejmuj. podwyższ stawki żeby mieć chociaż z tego więcej kasy (motywacji) i tyle. rób to co umiesz i rób to jak najlepiej, skasuj klienta i następny. ktoś niezadowolony? trudno, trzeba się z tym liczyć. za drogo? nikt nie kazał komuś tu przychodzić. za tanio? jeśli klient chce może dopłacić. ktoś jest wścibski/chamski? to on jest źle wychowany, nie ty. wracasz do domu odcinasz się. szkoda zmieniać branży jeśli czujesz, że to jest właśnie to co chcesz robić. pomyśl z drugiej strony - na pewno jest ktoś kto docenia Twoją pracę. na gadanie ludzi patrz z przymrużeniem oka. to pewnie jacyś frustraci.- wow, ogromne dzięki za motywację! tego właśnie potrzebowałam. W zamian za dobre słowo mogę odwdzięczyć się wieczorną modlitwą :) życzę Ci wiele dobrego :)

malujesz, piszesz i najważniejsze, że się realizujesz :) No i ten domek na mazurach...tylko pozazdrościć ;)

wizzzzu, cieszę się że mogłam pomóc. może i nie jestem wizażystką ale pracuję trochę wśród ludzi i wiem jak to niektórzy potrafią być okrutni. ważne że się realizujesz! w życiu nigdy nie będzie idealnie. dobrze, że na tym świecie są jeszcze normalni, uczuciowi ludzie. gdybyśmy wszyscy byli dla siebie mili świat naprawdę byłby piękniejszy i ludzie nie martwiliby się po nocach czy dalej brnąć w swoim fachu przez nieodpowiednie zachowania klientów. będę tutaj zaglądać. na pewno dasz sobie radę. trzymam kciuki! dobranoc

chciałam podziękować osobom, które nie skrytykowały mnie, nie obraziły i służyły dobrą radą. Niektóre z Was borykają się z większymi i mniejszymi problemami. Pamiętajcie, że dobro wraca o czym przekonacie się niebawem. Dobrej nocy :)

a co ty wróżka jakaś jesteś co spełnia życzenia?

a ja robie za 30 zł makijaż i klienci zadowoleni są

nie rezygnuj z pasji, a podwyżka ceny to nie wiem czy jest dobrym pomysłem, ludzie raczej lgną tam, gdzie dobrze i tanio a charakterki i tak maja różne, musisz nabrać "grubszej skóry", dobranoc

Wspaniala to cecha, byc wdziecznym.

Podnieś ceny lub zrezygnuj z tych wsiurek, które cie gnoja. Ja za dobry makijaż płaciłam sporo ale byłam mega zadowolona. I ciagle korzystamy z siostra z jej usług. Kultura z obu stron, bez fochów.