nie wyjasniona diagnoza lekarza

Hej kochane. Jestem jedną z wielu co stara się o dzidzie. Chodzę prywatnie do lekarza. Zalecono mi zrobienie badań hormonalnych. Fsh mam 6.33 f. Pecherzykowa 3.5-12.5 f. Owulacyjna 4.7-21.5 f. Luteinalna 1.7-7.7 Lh wynik to 8.23. F. Pecherzykowa 2.4-12.6. F. Owulacyjna 14-95.6. F. Luteinalna 1.0-11.4. Lekarz nie wyjaśnił mi za bardzo co i jak. Powiedział tylko ze trzeba mnie leczyć hormonami których mi jeszcze nie przepisał bo skierował jeszcze mojego męża na badanie nasienia, które kosztuje 300 zł a widać że ewidentnie jest ze mną problem. Powiedział że dla pewności musi go wykluczyć. Badania zrobimy za miesiąc dopiero bo mój mąż nie może dostać narazie wolnego. Może od którejś z was więcej się coś dowiem lub mialyscie podobnie. Ściskam was mocno i czekam na odzew :)

ile zarabia lekarz na NFZ a ile w prywatnej klinice? jakiej wysokosci lapowka w polsce kwalifikuje do natychmiastowej operacji stawu?

zmień lekarza, bo Cie naciąga, badanie nasienia kosztuje max do 200 zł- rozszerzone, a jezeli chodzi o Ciebie, to nie napisałaś w jakich dc robiłaś te badania, poza tym gdzie reszta hormonów?

Badania zrobiłam w 3 dc. Miałam jeszcze tsh i jest w normie i prolaktyne, która też jest wporzadku. To mi chyba męża wysłał na jakieś hiper mega rozszerzone ? Hehe. Już się zastanawiałam na zmianę lekarza. A co myślisz koleżanko o tych moich wynikach

Dodam jeszcze że robiłam już 2 raz te same badania za które zapłaciłam 100 zł ponieważ tamte badania zaginęły u mojego lekarza..

na cholerę te badania ? jak jesteś niepłodna to i tak nie zajdziesz w ogóle po cholerę ci bachor ?

A po cholerę ci Internet jeżeli nie masz mózgu żeby go użytkować?

mam mózg, mózgu nie mają te co starają się latami po to by odkryć że albo są bezpłodne albo mają z****** geny i urodzą dziecko z wrodzonymi chorobami mało dzieci w sierocińcach ? no ale przecież trzeba z mężusiem zrobić sobie własne

Mózg może ok ale może jakaś chorobę psychiczną masz hm? Jeżeli nie jesteś matką to nie zrozumiesz tego :)

jeżeli robiłaś badania w 3 dc, to na moje oko są w porządku, a jeżeli chodzi o badanie męża, to zadzwoń do pierwszego lepszego laboratorium w swoim mieście i zapytaj o cenę rozszerzonego badania nasienia- warto takie zrobić od razu, bo nawet jak mąż ma delikatny stan zapalny cewki moczowej albo np. przechodził ostatnio jakikolwiek stan zapalny/miał grypę itd., to badanie podstawowe może wyjśc źle i trzeba będzie je powtarzać, więc w gruncie rzeczy zapłacicie podwójnie. A jakie leki lekarz Ci zaordynował?

No właśnie nie wspomniał o nazwie żadnych tabletek tylko powiedział że będą to tabletki owulacyjne 6 cykli a później drożność jajowodow. Tyle się dowiedziałam z wizyty

czyli clostilbegyt, który jest sterydem, a miałaś wcześniej monitoring cyklu żeby sprawdzić czy owulacja wystepuje?

Nic takiego nie miałam. Zapytałam czy będę miała monitorowany cykl to powiedział że nie ma potrzeby i ze te tabletki mi pomogą

no jak tak powiedział, to uciekaj od niego jak najszybciej, po pierwsze powinnaś mieć monitoring cyklu bez żadnych leków przez około 3 cykle, żeby sprawdzić czy owulacja występuje i czy jest prawidłowa, a po drugie- clo jest bardzo silnym lekiem i nie bierze się go bez nadzoru lekarza, podczas stosowania leku powinnaś być monitorowana, czy pęcherzyk rośnie, czy pęka, czy prawidłowo reagujesz na lek, poza tym jeżeli pęcherzyk nie pęknie, to zrobi się z niego torbiel, a kiedy się pojawi, to koniecznie trzeba odstawić lek, żeby jej dalej nie stymulować do wzrostu. No a jeżeli pęcherzyki nie pękaja samoistnie, to konieczne jest podanie np. pregnylu czy ovitrelle. Moim zdaniem ten lekarz to konował, jakich nie brakuje, więc jeżeli zależy ci na własnym zdrowiu, to wiesz już co robić.

O mój Boże. Dziękuję ci bardzo. Jestem ci wdzieczna za otwarte oczy od dzisiaj. Dziękuję :)

nie ma za co, ja miałam to szczęście że trafiłam na mądrą ginekolog, ale wiem że jest mnóstwo lekarzy pokroju tego Twojego i pamiętaj, że za monitoring nie płaci sie tyle, ile za normalną wizytę, to koszt max 50 zł, niestety lekarze wykorzystują nieszczęście zwane niepłodnością

Jeżeli mogę zapytać to czy miałaś podobną sytuację do mojej? I czy było szczęśliwe rozwiązanie?

niestety na szczęśliwe rozwiązanie narazie się nie zapowiada, ja walczę z niepłodnością 3 lata, mam za sobą i poronienie i clo i hsg i laparoskopię, więc i niestety doświadczenie w tej dziedzinie, Tobie życzę szybszego efektu