Najszybszy w miescie jestes ??

no to widzę że jednak tak źle nie masz inni mają gorzej np.ja:O

BDSM to nie miłość. To seks.

Seks, czyli miłość cielesna. To macie jakiś sposób na uwolnienie człowieka, czy nie?

powiedz mu że chcesz mieć pięcioro dzieci, a że sama nie dasz rady wychowac to wprowadzi się do Was Twoja matka myślę że jemu to wystarczy do uwolnienia, a co za tym idzie i Ty się uwolnisz

Właśnie! Baby! Rzucić urok to potrafią, a potem głowią się jak zdjąć. Jak ja nie lubię bab:O

Wystarczy przestać chcieć. Zobaczyć go w sytuacji która odbierze mu atuty. Lubisz jak dominuje? Jak zacznie skomleć to Ci przejdzie uwielbienie. Można też zastosować kroki radykalne i się uśmiercić. Ale to kiepski pomysł. Chociaż działa. Nie polecam.

na mnie kiedyś baba rzuciła taki urok, że do tej pory boję się odebrac od niej telefonu:O

Jak sie dałeś złapać w sidła, to teraz płacz

Ale kiedy ja nie rzucałam żadnego uroku! Mało tego! Ostrzegałam i kazałam uciekać. A wystarczyło uwierzyć, zamiast próbować udowadniać mi, że się mylę :(

Miłość wyrażana mocnymi "razami" bywa piękna. Coś jak medytacja, oczyszcza.

to nie były sidła , to był alkohol:O

A Ty myślisz, że jak baby rzucają urok? Właśnie tak. Jak mantrę powtarzają "uciekaj...uciekaj...uciekaj" Zawsze działa. Z tym, że odwrotnie:O

z przykrością potwierdzam:O

To ty już nie pij Naju:P

Uciekaj uciekaj i polewają? To jest dopiero walka w głowię takiego nieszczęśnika :( aż mi go żal.

dlaczego chcesz mnie tak ukarać Ryfko?:O

A najgorzej takiego delikwenta lubić. I chcieć dla Niego dobrze :O Bo jakby się miało w d***e, to i spokój by się miało też. A tak... :O

dlatego ja dbam o to żeby mnie nie lubić , żeby potem problemu nie było właściwie nie lubienie mnie przychodzi dośc łatwo

A tak Naju...Skoro już o BDSM mowa, to chciałam Cię jakoś ukarać, żeby było na temat. A teraz tak całkiem serio. Jeśli się kogoś kocha, ale wie się, że to jest miłość niewzajemna to powinno się o swoich uczuciach informować drugą stronę? Czy może powinno się milczeć, nosić ją w sobie i nie burzyć świata kochanej osoby?

Ja bym nie powiedziała. Z różnych powodów. Ale też nie nosiłabym w sobie jakieś wielkiej rozpaczy raczej. PS. Przeniosą nas na uczuciowy zaraz.

To może wrzucę cycki, to zostawią nas tu?

Ryfko ale aż tak bardzo chcesz mnie karać?:O a wieć uważam że mimo wszystko powinno się powiedzieć, przecież to bez sensu być z kimś kogo się nie kocha, każdy świat można odbudować, i każda rana się goi więc kiedyś odzyska spokój i równowagę

Tak, jestem sadystką.

Po wypowiedzi Naja przerzucą nas do kącika poezji romantycznej :)

niestety przez Twoje cycki Ryfko to moga nas wogóle wyrzucić:O może ja wrzucę swoje?

Tak Ryfko, pokaż cyckki i polej. Po(d)niesiesz tłumy.

Jak tu żyć kiedy nikt nie chce oglądać moich cycków?:(

Spoko Naju, Twoje jakoś przeżyję również.

Ryfka... świat zamarł i oczekuje jotpega. Nie zawiedź nas.

może Ryfko dla pewności najpierw wyślij je tylko mi, i ocenię czy da się je tak na forum pokazywać