Nastoletnie matki

Mojej niedoszłej synowej tez sie taki dzidziuś marzył i nie poinformowała o tym marzeniu mojego syna. Przyznala ze przestała brać tabsy a jemu wmówila ze bierze:( Wnuczek ma6 lat i sama go wychowuje , syn zarabia na tirach a ona na tirowcach. Ach aż szkoda słów :(

Znam aż zbyt dużo. Pracuję jako psycholog w ośrodku wychowawczym dla trudnych dziewcząt.

Proponuje przeczytanie tematu " młode mamy " jest tam wiele kobiet opisujących swoje życie

Jeżeli faktycznie jesteś ciekawa świata to nie pchaj się w wieku nastu lat w pieluchy bo nic poza nimi nie zobaczysz.

To byla wpadka. Trudno zdarza sie. Ale nigdy tego dziecku nie powiem. Moj chlopak jest pelnoletni i pracuje wiec damy sobie rade i rowniez mam wsparcie w mojej rodzinie i u jego rodziny. Moze i jestem mloda ale przynajmniej je kocham a nie chce usunac jak wiele ,, dojrzalych" kobiet.

Ja urodziłam dziecko jako nastolatka, ale oddałam do adopcji. Dzisiaj ma 21 lat. Kiedy miałam 13 lat mój tata zginął w wypadku a moja mama dostała pozwolenie na pracę w Niemczech dokąd wyjechała zostawiając mnie pod opieką babci. Pół roku później wzięła mnie do siebie i odkryłam wtedy, że zaraz po wyjeździe związała się z jakimś Niemcem. Byłam strasznie rozgoryczona tamtą sytuacją i zaczęłam się buntować zwłaszcza, że moja mama czas wolny od pracy spędzała z nowym facetem a mi poświęcała tyle czasu co nic. Odesłała mnie do Polski a ja stwierdziłam, że skoro ona może sypiać z kim popadnie to i ja mogę. Efekt był taki, że jak byłam w 8. klasie podstawówki to zaczęłam się na wiosnę zaokrąglać. Ukrywałam to przed wszystkimi nosząc luźne sukienki, garbiąc się, trzymając coś przed sobą, ale jak byłam w 6. miesiącu to babcia weszła do łazienki jak się myłam i odkryła prawdę. Napisała do mojej mamy i ta zadecydowała, że jak sie rok szkolny skończy to mam przyjechać do niej, urodzić w Niemczech, oddać dziecko i wrócić do Polski by zacząć naukę w technikum. Urodziłam 14 sierpnia 1992 roku i jedynymi osobami które o tym wiedziały byłam ja, babcia, mama i jej facet. Mój mąż się dowiedział dopiero jak z nim zaszłam w ciążę.

Jak a czytam tekst nastoletnich matek " dziecko mi w niczym nie przeszkadza" to az słabo mi sie robi.Mam nadzieje ze moa córka nie zrobi sobie dzidziusia w wieku nastu lat :(

no a w czym moze dziecko przeszkadzac? zarowno jak i kobieta 18, 20, 28 czy 37 letnia potrafi sie dzieckiem zajac i wychowac, nie kazdemu imprezy w glowie, spokojnie mozna pogodzic prace czy szkole z dzieckiem, "dorosle" kobiety ktore pracuja tez prosza o pomoc dziadkow czy zostawiaja dzieci w przedszkolach a jak mloda mama tak zrobi to juz skandal i koniec swiata,dojrzale matki oddaja dzieci, wyrzucaja, zabijaja o mlodych tego nie slyszalam. wiec wezcie sie zastaowcie.. ja ogolnie nie mam dzieci, mam 22 lata ale wiem z doswiadczenia kolezanek ze spokojnie sobie poradzily.. jak sie chce to sie wszystko da.

Nastoletnie matki to patologia .Dziewczyny z porządnych rodzin nie myslą o zabawie w dom wieku nastu lat .

Hej, ja mam 16 lat, termin mam na listopad:) W sumie dopiero liceum zaczęłam, ale rodzice mnie wspierają i pomogą w wychowaniu, więc nie jest to dla mnie tragedia.

No dla ciebie nie ma tragedi .Za to twój bękart bedzie sie kiedy wstydził ze ma matke szmatę .

Ale dlaczego szmatę od razu?? To była wpadka, co teraz mam rozpaczać? Lepiej zaakceptować sytuację.

Tak, niech rodzice z**********ą na dziecko córeczki i się nim opiekują bo 16-latka, która była na tyle dojrzała by uprawiać seks nie dorosła do stosowania środkow antykoncepcyjnych.

Nie znam zadnego rodzica który cieszyłby sie na wieść o tym ze ich nastoletni syn/córka zostanie rodzicem . Dla rodziców to jest dramat bo musza z********ac nie tylko na swoje dziecko ale tez wnuka.

No wiadomo rodzice się nie cieszyli, no ale teraz to trzeba zaakceptować sytuacje a nie sie użalać bo nic to nie da. Stało się i tyle

"chciąła bym" xxxx i na co takiemu dziecku matka, która nie potrafi pisać? spójrz na siebie krytycznie, zacznij myśleć realistycznie i wyzbądź się egoizmu, jeśli chcesz zostać w przyszłości matką

Hehe zaakceptować sytuacje ..,no a co ci innego zostalo. A ojciec dziecka ?

Alez to proste ze trzeba zaakceptować sytuacje, trzeba wziąć się w garść i dać rade wychować dziecko, na początku będzie ciężko ale z czasem lepiej.

co za marudy same :( i czyja to sprawa czy chcę mieć dziecko teraz czy za ćwierć wieku? żal czytać takie bzdury. patologia i co jeszcze? głupie krowy.

Mlodamama16 Witaj :) rowniez sie ucze ale w zawodowce a po porodzie ide zaocznie zeby jak najwiecej byc przy dziecku. Chlopak poza naszym dzieckiem swiata nie widzi :) do rodzicow dopiero pomalu to dociera. W ktorym jestes tygodniu? Jak tam maluch?

do ksiazek a nie dawac du py

Wez k***a w*********j bo zalosne sa twoje teksty! Co zal cie sciska? To przenies sie na inne forum a nie sie tu chwalisz swoja madroscia!

haha :D uciszone mądrale :)

jestem natsoletnia matka bez chlopaka, bez bolca dostaje p*****lca