malujecie 2 3 latkom paznokcie

moja 2,5 letnia corka koniecznie chce miec pomalowane paznokcie, mi sie to nie podoba, bo nie lubie takich starych malutkich. Ale maz mowi, zebym dla swietego spokoju jej pomalowala. Co sadzicie o takich dziewczynkach z pomalowanymi paznokciami? Czy myslicie, ze ich matka jest pusta dziunia? Bo ja takie mialam skojarzenia do niedawna..

nie wiem, mi się to nigdy nie podobało, a nie niszczą się takiemu dziecku paznokcie od malowania? żeby potem nie miała słabych jak dorośnie

ja mam syna więc nawet jakby chciał to mu nie pomaluję :P

Była mojego męża pomalowała ich synowi paznokcie:O gdy mąż spytał co to ma być,to odpowiedziała "ale on chciał":Odziecko ma 6 lat:O

Jestem normalna, nie maluję. :)

a jak będzie chciała napić się piwa to też jej pozwolisz? Mąż powie "dla świętego spokoju daj jej"?

oj tam, dziewczyny nie przesadzajmy przeciez mozna raz na jakis czas pomalowac paznokietki nie popsuja sie od tego a dziecko bedzie mialo radoche :)

że co????

malujcie paznokcie i jeszcze podtapirujcie fryzurki.pedofile tylko na to czekaja:O

niech mąż jej jeszcze piercing zrobi i tatuaż i hennę na głowie rozumiem że można małej pomalować jeden paznokieć na próbę na kilkanaście minut żeby zobaczyła co to takiego, ale 2 latka paradująca na co dzień w lakierze na paznokciach???

nie pomalowalabym, a to z racji tego ze to sama chemia, maluchy wkladaja paluchy do buzi, moze wystapic ostra reakcja alergiczna, i tak, ja uwazam ze mamy malujace maluszkom paznokcie nie sa do konca rozgarniete.

odpowiedz jest tak oczywista, ze nie wiem skad to pytanie. i nie ma zadnych argumentow "za". a jesli macie problem z wychowywaniem waszych dzieci i nie jestescie w satnie im niczego odmowic, uczyc, tlumaczyc i zabraniac tak oczywistych spraw, to moze warto sie zastanwic, czy rzeczywiscie to byl dobry pomysl decydowac sie na dziecko?

Moja cork ńigdy nie chciała malować ,to nie w naszym stylu Ja tylko frencza noszę Wiec problemu nie miałam

Pomyslalabym że matka jest j******a. Mój dwulatek kiedyś sobie paznokcie u stóp pomalował jak karmiłam młodsza w drugim pokoju, zostawilam do popołudnia żeby się maz posmial i zmylismy :D