Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghknmkgkfjkhk

popsul sie samochod pozyczony od mamy mojego narzeczonego co robic

Polecane posty

Gość ghknmkgkfjkhk

jak w temacie, pozyczyla mi auto stare, ale dobrze jezdzace. po okolo miesiacu sie zepsulo. nie z mojej winy, a ze starosci. nie wiem jeszcze, ile bedzie kosztowac naprawa. denerwuje sie, ze koszt bedzie duzy. czy wypada mi cos wspomniec o podziale kosztow naprawy czy to wykluczone? nie kupowalam auta dlatego, zeby oszczedzic na lepszy samochod. a wychodzi na to ze jezdzac pozyczonym koszty zwiazane z naprawami moga byc takie ze nic nie oszczedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz baranem , tylko idz na rozlozenie naprawy na pol , skoro dala stare automoglo sie'to stac nie wiadmo kiedy . i pewnie miala to w mysli .'wiec lepiej podzielic sie i po polowie'zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghknmkgkfjkhk
tylko ze ona mi je pozyczyla poki co bezterminowo. jesli mialabym nim jezdzic powiedzmy jeszcze rok czy dwa to dopraszanie sie o kase z naprawy wydaje mi sie malo taktowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalutka
dobry zwyczaj nie pozyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że Ty powinnas
pokryc koszt naprawy. Ty jeździłaś, Ty popsułas, Ty płacisz. Chyba zdawałaś sobie sprawę, pozyczając stary samochód, że moga sie w nim psuć różne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghknmkgkfjkhk
popsuc to mozna silnik np jadac bez oleju albo zedrzec sprzeglo wciaz jadac na polsprzegle. nie zrobilam nic, co ten samochod by popsulo. auto ma kilkanasice lat i przebiegu 200 tys km. ja nim zrobilam pewnie z 500...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×