PROSZE O POMOC DOŚWIADCZONE MAMY

Moja córeczka ma 7 miesięcy, jej obecny rozmiar to 80cm, jest dużym dzieckiem (w sensie na długość), waży 8kg. Dotychczas przewoziliśmy ją w samochodzie w foteliku początkowym, tym dla noworodków, jednak ostatnio zauważyłam, że mała już sporo wystaje poza ten fotelik, jej nóżki się nie mieszczą w obrębie fotelika. Zastanawiam się czy to już ten moment, aby kupić dziecku siedzący fotelik? Może dodam, że dziecko powoli próbuje już siedzieć samo, ale nie potrafi się jeszcze sama podnieść i siedzieć tak przez dłuższy czas.

ja sie nie dziamgole sadzam gowniarza na tylnym siedzeniu i jade ostroznie polska policja i tak nie robi nic innego jak wreczanie mandatow za zasmiecanie miasta badz spozywanie alkocholu w miejscach publicznych tak ich wyszkolono i tylko z tego sie ich rozlicza

nogi mogą wystawać. Byle głowa nie wystawała. jeżeli chcesz zmienić fotelik na większy to tylko tyłem do kierunku jazdy bo tak jest najbezpieczniej, a 8 miesieczne dziecko jest jeszcze za małe na jazde przodem do kierunku jazdy

aha, to od jakiego wieku powinno się bezpiecznie sadzać dziecko w większym foteliku przodem do kierunku jazdy?

tak jak koleżanka napisała - nogi się mają prawo nie mieścić - problem jak głowa przestaje; ostatni trend jest taki, żeby przodem sadzać dziecko dopiero jak sończy 2,5 - 3 lata, ogólnie im później tym lepeij

Lepiej żeby mala jeździła w tym pierwszym foteliku do czasu az nie bedzie pewnie sama siedzieć. Jesli chodzi o fotelik do pozycji siedzącej to przodem do kierunku jazdy napewno po skończonym roku a nawet później. Moj młodszy syn jak i starszy rozpoczynali przygodę z siedzącym fotelikiem w wieku 14-16 miesięcy.

dziękuje Wam mamuśki za odpowiedź, już mam mniej więcej naświetlony obraz sytuacji. No to na razie pomęczymy się w foteliku leżącym, a za parę miesięcy kupimy siedzący jak już mała będzie stabilna w siedzeniu, bo teraz co prawda usiedzi, ale wiadomo że jeszcze się chwieje na boki - a też takie przemęczanie kręgosłupa u tak małego dziecka nie jest korzystne. My często jeździmy gdzieś na wycieczki, więc dziecko w samochodzie w trasie spędza nawet kilka godzin, dlatego może faktycznie lepiej się jeszcze wstrzymać ze względów zdrowotnych i bezpieczeństwa :) Nie mniej jednak, osobiście uważam, że sadzanie dziecka 2-3 letniego tyłem do kierunku jazdy to chyba lekka przesada :) ale to moje zdanie.

o matko..mam 3 letnią córke i wazy 12 kg..a Twoja 8 kg???potwór

A swoje zdanie bazujesz na czym? Dziecko ma inne proporcje ciala niż dorosly. Poloz sobie na glowe worek ważący 14 kg, to wtedy będziesz miala proporcje takie jak 3 latek. A teraz z ta glowa 14 kg wez udzial w wypadku czy stłuczce. Efekt? Zlamany kark. Także skoro dla Ciebie przesadą jest bezpieczeństwo wlasnego dziecka to wybacz ale chyba za słabo je kochasz.