3 latek wciąż z pieluchą!

Synek w lutym skończył 3 lata, jednak wciąż pozostaje problem załatwiania się na nocniczek lub do toalety. Próbowaliśmy prośbą, przekupstwem, ściągaliśmy pieluchę na całe dnie, obkładaliśmy go zabawkami i włączaliśmy bajki. Efekt - kilka razy zrobił siku, kupki nigdy. Sama już nie wiem co robić. Moja mama twierdzi, że widocznie nie jest jeszcze gotowy i w końcu się nauczy. Pytanie brzmi: kiedy?

spróbuj go podejść 'na tatusia':) czyli że taki dorosły, duży chłopiec i już nie musi robić w pieluchę - najlepiej niech ojciec się za to weźmie

No to ja mam ten sam problem ale z 2 latką:/

no i? moze on nie sra tylko "dokonuje defekacji w miejscu i czasie odpowiednim dla jego delikatnego dzieciecego przewodziku pokarmowego"

Chyba tak właśnie zrobię. Dziękuję za poradę ;) Obawiałam się lawiny hejtu "co z Ciebie za matka?" itd. A ja naprawdę straciłam już wiarę w powodzenie w tej kwestii. Co do 2 latki to jak widać ma czas, aczkolwiek życzę jak najszybszych postępów w nocnikowej dziedzinie :)

Słabo, ale mój bratanek dał sie odpieluchować ak miał 3 lata i 5 miesięcy, ale on troche dziwny jest i mam podejrzenia, ze coś z nim nie tak. Autyzm, opóźnienie, nie wiem, ale definitywnie coś nie wporządku. Jest dzikusem i słabo mówił jak miał 3 lata skończone. Teraz nie wiem, ma juz ponad 4.

a kolo mnie mieszka 4 latek ktory ciagle lata w pieluchach....to dopiero masakra. Ale jego rodzice jak byl czas na nauke jak mial 2 lata to twierdzili, ze nawet nie beda zaczynac i probowac bo im sie wydaje, ze on jest jeszcze na to nie gotowy. I z 2 latka nagle zrobil sie 4 latek... Jak dla mnie to tylko z nugustwa nie nauczyli go.... Ale Ty autorko masz jeszcze czas. Niech zobaczy jak tata siusia i moze mu sie spodoba a jak uda mu sie na kibelek zrobic to daj mu jakas mala nagrode. Po jakims czasie zapomni o nagrodach bo bedzie to dla niego cos naturalnego

"Na tatusia" to dobra metoda. Nasz syn w ogóle na nocnik nic nie chciał robić, nosił go na głowie. Od razu sadzałam na sedes. Mam taką nakładkę ze stopniem, żeby sam mógł się na niego wtarabanić. Na początku latałam z nim jak posrana co godzinę do łazienki. Dziecko nie bardzo wiedziało o co mi chodzi ;) ale w końcu po miesiącu biegania załapał. Może właśnie odpuść nocnik. Niech ojciec weźmie go do łazienki (drastyczne trochę, wiem :P) i pokaże co i jak.

zapisz go w końcu do przedszkola - w tydzień się oduczy bo mu będzie głupio i inne dzieci mu pokażą co i jak - mój synek został odpieluchowany na dzień i na noc w wieku 20 miesięcy więc chyba przegapiłaś ten moment a teraz mu poprostu wygodnie i się nie chce

Z przedszkolem to na dwoj***abka wróżyła. Mój trzylatek nie ma jeszcze poczucia wstydu. Nie rozumie co to. Jak mu mówię, że pielucha na noc to wstyd, że dzieci jak się dowiedzą to będą się śmiały, to go nie wzrusza. Także różnie może być.

a ile miał kiedy zaczelas go sadzac na nocnik???????????

ja jak skoczyla 7 miesiecy. wiedziala o co chodzi zanim zaczela chodzic i dlatego potem nie uciekala z krzykiem na widok nocnika. jak miala 2 latka to juz dawno nie pamietalam co to pieluchy. Ale fakt, trzeba troszke popracowac nad tym a nie kazdym matkom sie chce

nie kazda matka uważa za stosowną taką tresurę w tym wieku - akurat co do załatwiania potrzeb fizjologicznych to każde zdrowe dziecko w końcu z pieluch wyjdzie

posadzilam corke jak miała 6mcy i tydzień,od razu się jej spodobalo,dzis ma 9mcy i uwielobia nocnik i nie cuduje...ale wy p[aniusie czekacie z tym do 2 lat a potem jesteście zdziwione ze dzieci nie chcą...było się leniwym to ma się za swoje....siedzicie w domu bąki zbijacie, na kafe wylewacie żale obrzucając się blotem a nie potraficie dziecka nauczyć korzystać z nocnika w normlanym wieku..i to nie chodzi o tresurę tylko o wylapanie dobrego momentu...

dziewięciomiesięczne dziecko świadomie woła, że chce siku i kupę i nie używa pieluchy. No to gratuluję, bo masz mega bystre dziecko.

jestem tego samego zdania co Ty. A pamietam jak pisalam ze 7 miesieczne dziecko sadzam na nocnik to mnie blotem obrzucaly, ze nienormalna jestem bo to i tak nic nie da bo i tak do 2 roku zycia dziecko nie kontroluje zwieraczy itp. jak sie chce to wszystko sie da zrobic - ale oczywiscie lepiej tlumaczyc sie ze dziecko nie gotowe, ze sie nie da, ze lepiej poczekac bo tak jest napisane w necie....

a czytalas o bezpieluchowym wychowaniu dziecka? jak widac nie. ja nauczylam corke pokazywac migowy znak oznaczajacy nocnik i on stal zawsze w pokoju w ktorym sie bawilysmy i jak nie przeoczylam to widzialam kiedy mi go pokazuje

w wieku 6m to moje jeszcze same nie siedziały, poza tym, jednemu się spodoba, a drugiemu nie, pokaż mi gdzie jest napisane, że uczenie 6m dziecka pilnowania swoich potrzeb fizjologicznych jest normalnym wiekiem?

no dokladnie gdzie jest napisane - bo wy wierzycie tylko w to co jest napisane. a ci lekarze co sie niby wypowiadaja sa oplacani przez koncerny takie jak pampers zeby mowili ze wczesne odstawiania pieluch jest wrecz niezdrowe dla dziecka a 3 w pieluchach to normalna sprawa... i potem robia coraz wieksze rozmiary pieluszek i tylko zacieraja rece z zyskow. A wy dalej czytajcie i wierzcie w to co jest napisane

no pokaż mi gdzie? albo jak to wydedukowałaś?

Ja mogę ci tylko napisać co u nas pomogło. Synek miał 2,5 roku jak się do tego zaczęliśmy zabierać. Wcześniej nie było żadnych prób. Po prostu pewnego dnia zdjęłam pieluchę, założyłam majty i powiedziałam że pieluchy się skończyły i pani nie chciała już sprzedać dla takiego dużego chłopca. Ciężko to szło ale się nie poddawałam. Pozwijałam dywany, szorowałam podłogi setki razy na dzień. Prałam na okrągło. W nocy tez kilka razy zmieniałam pościel. Pewnego dnia zdesperowana błagałam męża żeby pokazał mu jak się sika na stojąco do nocnika. Opierał się ale w końcu pokazał - i stał się cud. Mały od razu załapał. Od tamtej pory ani razu nie nasikał - nawet w nocy.

nigdzie nie jest napisane - trzeba samemu probowac bo kazde dziecko jest inne. A takie podejscie ze dziecko do 2 roku nie warto nawet zaczynac uczyc bo i tak nie potrafi kontrolowac swoich potrzeb jest jak dla mnie nieporozumieniem, bo jak mowie jak corka miala 2 lata to ja dawno zapomnialam co to jest zmiana pieluch. A jak dziecko nie potrafi jeszcze chodzic i spokojnie pokazesz jej do czego sluzy nocnik to poznej sie go nie boi. A wszystkie moje kolezanki, ktore zwlekaly i zaczely nauke ok 2 roku zycia potem prawie przez kolejny rok sie z tym meczyly.

ja tez pokazywalam mojej corce po co chodze do toalety i wiedziala od malego do czego sluzy to miejsce

Córka nie miała dwóch lat jak pożegnaliśmy pieluchy. Nauczyła się w dwa dni. Nikt nie wierzył, że można w takim tempie odpieluchować. Z synem już nie jest tak kolorowo. Ma 2 lata i 2 miesiące. Uczymy Go na ubikację. I tak: wie po co siada bo jak Go posadzę to ciśnie i zawsze wysika się. Jak się Go zapytam czy chce siku to też wie czy tak czy nie. Jak mówi tak to Go wysadzam i sika. Tylko ma problem z wołaniem i jak Go nie przypilnuję i nie zapytam lub nie wysadzę to wali w pieluchę. Ale to dopiero początek nauki więc pewnie kiedyś zaskoczy;)

a czemu nie próbowałaś od urodzenia? ja próbowałam od czasu jak skończyły półtora roku i załapały bez problemu, ale dopiero po drugich urodzinach, w nocy nadal sikały jeszcze ponad rok - naprawdę są ciekawsze rzeczy do roboty niż latanie ze szmatą, bo matka ma ambicję nauczyc dziecko sikac zanim ono jest na to gotowe

tępe dzidy a gdzie ja napisałam ze ona już WCALE NIE NOSI PIELUCH??? to po 1. a po 2 nie powiedziałam w zadnym miejscu ze wola o nocnik,bo jeszcze mowic nie umie, chce wam powiedzieć tępaki ze można dziecko w tym wieku nauczyć beztresowo korzystać z tego urządzenia i potem stopniowo się odchodzi od pieluch.... ale trzeba chcieć...moja zuzywalam ok 5-7 pieluch na dobe a teraz przy nocnikowaniu 3 max 4 i przede wszystkim lubi to nie krzyczy...ona już maja 6mcy sama stabilnie siedziała wiec wykorzystałam odpowiedni moment i mam pozytywne efekty a wy dalej się meczcie z waszymi leniwymi usrołkami.

uwierz ze nie latalam ze szmata. uzywalam albo pieluszek wielorawozych albo wkladalam paski pocietej tetry do pampersa zeby dziecko czulo w ktorym momencie robi siku i wiedzialo ze ma mokro. A to ze ja uczylam korzystac z nocnika w niczym mi nie przeszkadzalo, zeby sie z nia bawic czy gotowac obiad

ostatnio bylam u lekarza i jak powiedziałam ze dziecko miało 6mcy jak siedziało na nocniku i co ważniejsze ROBILO do niego to popatrzyly na mnie jak na idiotke...coz a potem siedza tu sfrustrowane na forum i szukają porad jak nauczyć 3 letniego usrołka siadac na nocnik...żenujące!

"tępe dzidy a gdzie ja napisałam ze ona już WCALE NIE NOSI PIELUCH??? to po 1. a po 2 nie powiedziałam w zadnym miejscu ze wola o nocnik,bo jeszcze mowic nie umie, chce wam powiedzieć tępaki ze można dziecko w tym wieku nauczyć beztresowo korzystać z tego urządzenia i potem stopniowo się odchodzi od pieluch.... ale trzeba chcieć...moja zuzywalam ok 5-7 pieluch na dobe a teraz przy nocnikowaniu 3 max 4 i przede wszystkim lubi to nie krzyczy...ona już maja 6mcy sama stabilnie siedziała wiec wykorzystałam odpowiedni moment i mam pozytywne efekty a wy dalej się meczcie z waszymi leniwymi usrołkami." Nie wierzę, że Ty kogolwiek możesz coś nauczyć bezstresowo. Stres bije na kilometr z Twojej wypowiedzi:D Moje dzieciaki uczę / uczyłam ok. 2 rż (syn się właśnie uczy) i nic stresowego w tym nie ma. Nie sadzałam Ich na nocnik i jakoś potem też nie uciekały z krzykiem.

25.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość "dziewięciomiesięczne dziecko świadomie woła, że chce siku i kupę i nie używa pieluchy. No to gratuluję, bo masz mega bystre dziecko. " "nie kazda matka uważa za stosowną taką tresurę w tym wieku - akurat co do załatwiania potrzeb fizjologicznych to każde zdrowe dziecko w końcu z pieluch wyjdzie" a jak mam zareagować na takie durne wypociny.... u nas odbylo się bezstresowo ale co ty możesz wiedzieć skoro cie nie było przy tym :)