Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trumbalina

Najlepsza była żona

Polecane posty

Gość Trumbalina

Najlepsza była żona to martwa żona ;). Niestety jad nieźle konserwuje, więc prędzej ja wykorkuję od tych jej numerów. Nigdy nie rozumiałam bezinteresownej podłości, ba ! Nawet nie wierzyłam, że istnieje. A przecież wszystko można sobie normalnie poukładać z korzyścią dla wszystkich, szczególnie dla dzieci, o których dobro podobno chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy czy ta była żona stała się byłą z twojego powodu czy też pojawiłaś się w życiu jej byłego dopiero po ich rozwodzie jeśli to pierwsze to co cię dziwi niechęć do dogadywania się z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trumbalina
Ta była sama poszła w długą z miłością swojego życia, a ja pojawiłam się po dwóch latach. Niestety mimo tego to ja jestem tą złą, nastawia dzieci na mnie i takie tam. Dziwne zachowuję się jakby była zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trumbalina
Zachowuje się- była- jakby była zazdrosna, a przecież sama zrezygnowała z faceta. Jakoś wtedy nie myślała, że dzieci nie będą miały ojca, że zamieszkają z obcym chłopem w wynajętym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu srutu drutu drugich frajerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, wy wszystkie poznajecie swoich cudownych misiów jakieś 2 lata po ich rozwodach. To jakaś plaga normalnie, że żona poszła w długą i nawet z innym chłopem zamieszkała, a wam robi na złość i jeszcze dzieci buntuje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy eks mąż to martwy eks,zanim jeszcze zrobi kolejne dzieci.Renta co miesiąc dla dzieci bez proszenia,i żadnych wymówek i słuchania kolejnych bab i ich złotych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trumbalina
A to zona mnie może zrobić faceta w trąbę, tylko zawsze facet? Jest wredną babą- nie znacie takich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trumbalina
Jeśli traktowałaś swojego męża jak bankomat- to nie dziwne, że jest byłym mężem. Kto by się przejmował tym że dzieci powinny mieć dobry kontakt z ojcem - byleby kasa była. Nie podoba mi się stawianie sprawy w ten sposób, że albo ja albo dzieci. Uważacie, że to fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ta jasne, wy wszystkie poznajecie swoich cudownych misiów jakieś 2 lata po ich rozwodach. To jakaś plaga normalnie, że żona poszła w długą i nawet z innym chłopem zamieszkała, a wam robi na złość i jeszcze dzieci buntuje. smiech.gif" Ooo no właśnie :) Ja się bez bicia przyznaję, że związałam się z mężem jak jeszcze oficjalnie był mężem swojej byłej żony. I nie powiem, nie było mi z tym dobrze, ale było jak było, się skończyło, jesteśmy kilka lat razem, mamy wspólne dziecko i żyjemy. Dzieci były nastawiane przeciwko mnie, było im mówione, że jestem d****** która im tatę zabrała, że przeze mnie tato nie chce się z nimi spotykać, bla bla bla. Dzieci posłuchały co mamusia opowiada, podumały, pobyły trochę z nami i i wrobiły sobie własne poglądy. I na temat tatusia, i na mój temat, i na temat mamusi. Bo mamusi przez wiele, wiele lat, buzia się nie zamykała na nasz temat. A jak u nas coś próbowały na matkę złego powiedzieć, to mąż albo ja ucinaliśmy, że to matka i szacunek się należy. I teraz jest tak, że jak mamusia próbuje na mnie lub na tatę coś złego powiedzieć, to dzieci wychodzą od mamusi z domu :) Więc mamusia straciła "kartę przetargową" :D Bo podstawą jest nie to, co pieprzy jedna czy druga baba, ale to, jak ojciec zajmował się dziećmi przed, w trakcie i po rozwodzie. I to żeby na rodzica nie nadawać. I to, że choć między małżonkami układa się różnie, to relacje rodzic-dziecko to inna bajka. Jak ktoś głupi i nie rozumie, to go potem nienawiść zżera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda qrwa zawsze jęczy coś o bankomacie, kasie i wielkiej miłości zasranego ojca pajaca do dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Każda qrwa zawsze jęczy coś o bankomacie, kasie i wielkiej miłości zasranego ojca pajaca do dzieci" Prawda :D Dotyczy to każdej qrwy, niezależnie czy dostała kontrakt małżeński jako pierwsza czy jako kolejna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie za moich czasów jak miałam pierwszy kontrakt to bankomatów nie było, więc przynosiłam do domu kasę większą niż mąż, a teraz jak te bankomaty zrobili to kasy w ogóle w domu nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była żona zawsze jest najlepsza, bo obecna truje a facet tęskni do spokoju i tamtego poukładanego życia. Kochanka jest ok zanim zostanie żoną. Później już nie jest tak cudownie. Ja tęsknie za swoją byłą chociaż to ja ją zostawiłem dla młodszej kochanki z którą teraz jestem. Moje obecne życie to huśtawka - a miałem stabilizację. Szkoda, że nie można cofnąć czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz uwierze ze zostawił facet spokojną zonę dla innej :D:D:D za głupia jestes by walic takie podpuchy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś pewnie młody i nie wiesz co to rutyna, najwiekszą miłość i pociąg seksualny może zniszczyć , bo pragnie się adrenaliny. Nie jestem baba że piszesz do mnie w takiej formie i nie mam pociągu do facetów jesli na to liczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×