Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

musze sie wygadac musze!!!

Polecane posty

Gość gość

Tak czytam wasze wypowiedzi ze az sama musze sie wygadac bo nie mam komu najgorzej ze wstyd mi o tym mowic bo sama jestem sobie winna i ja tez nie potrafie zapomniec o bylym a minelo 9 miesiecy najgorsze ze ja sama nie wiedzialam o tym ze tak bardzo bedzie mi go brakowac nic mi sie nie chce ciagle wracam do wspomnien rozmyslam placze a najgorsza jest swiadomos tego ze to wszystko jest tylko i wylacznie moja wina on mnie kochal z calego serca nic sie dla niego nie liczylo tylko ja natomiast u mnie bylo odwrotnie wszystko inne sie liczylo tylko nie on mialam w d***e co on mowi o co prosi zrywalam co kazda awanture z nim a on sie nie poddawal zawsze byl zawsze dzwonil kiedy w koncu powiedzial dosyc ja zdalam sobie sprawe z tego ze nie moge bez niego zyc :( pisalam przepraszalam ale nie chcial mi juz wierzyc poprostu to juz skonczone teraz to juz wogole nawet nic nie odpisze chocby na zyczenia swiatecznie wolal calkowicie urwac kontakt zapomniec niz znowu cierpiec przezemnie :( a tak bardzo chcialam sie dla niego zmienic chociasz bylo juz za pozno i to boli najbardziej ze przez wlasna glupote teraz cierpie on mi tak naprawde zadnej krzywdy nie wyrzadzil byl poprostu za dobry taka niestety prawda to ja nie wiadomo czego szukalam majac obok tak wspaniala osobe najgorsze jest to poczucie winy i porownywanie wszystkim mezczyzn do niego tyle debili za przeproszeniem teraz wokolo a on byl idealny nie pil nie palil byl wierny nie liczyli sie koledzy nikt sie nie liczyl nawet z seksem czekal na mnie gdzie ja teraz taki skarb znajde to jest straszne bo wiem co teraz sie dzieje na tym swiecie a mam 27 lat kogo ja teraz poznam o ile wogole poznam bo zamknelam sie w sobie strasznie nawet do pracy nie chce isc a jak kogos poznam to kogo w tym wieku rozwodnika dzieciatego albo nie wiadomo po jakich przejsciach przeciez nie mam juz 15 lat chociaz tak sie zachowywalam caly zas i w koncu mnie pokaralo zaczelam przez to wszystko pic alkohol bo inaczej nie zasne czuje sie tak bardzo samotna kolezanki wiadomo kazda ma swoje zycie swoich facetow rodzice rodzicami tak naprawde nie mam nikogo a jeszcze 9 miesiacy temu mialam wszystko i mimo tego ze wydawalo mi sie ze nie jestem szczesliwa to bylam szczesliwa i to bardzo nawet mi sie nie chce nigdzie wychodzic nawet mi sie nie chce z kims umawiac no nic mi sie nie chce jedyne co robie to chodze do baru na piwo i dobijam sie tam jeszcze bardziej bo ten bar nas polaczyl zostalo mi juz tylko piwo i pseudo znajomi z baru :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałaś kiedyś o przecinku albo kropce? Przecież tego się nie da czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki, nie myslalam o tym jak pisalam, poprostu chcialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje idż się leczyć,kobieta nie powinna pić żadnego alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg123
kaca leczy się klinem ,miłosc też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie powinna, wodki co prawda nie pije, ale tak dwa trzy piwa. :( Najlepsze jest to, ze wszyscy wokolo mysla, ze wszystko jest w porzadku, usmiecham sie zartuje, ale jak zostaje sama ze soba to jest gorzej strasznie sobie skomplikowalam zycie. Wiem ze mi nie pomozecie ewentualnie mozecie mnie dobic, ale chcialam sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tu leczyc milosc kolejna miloscia skoro sercem jestem z kims innym. Zreszta nawet nie ma nikogo odpowiedniego w poblizu jestem wymagajaca zawsze bylam oceniam kogos patrzac na duzo roznych rzeczy w jego zachowaniu. A wnioski sa moje takie ze teraz sam idiota wokolo i ja nawet nigdzie nie wychodze zeby kogos poznac, zreszta nawet nie mam z kim bo z kolezankami to sie raz na pol roku spotkam bo tak sie kazdy w swoja strone rozszedl i to mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg123
Wiesz ludzie się nie zmieniają,gdybyscie byli dajmy na to znowu razem ,to któreś z Was coś spiepszy banalnie ale czas leczy rany ,z czasem coraz mniej bedziesz o nim pamiętac. Oby tylko się nie widywac ,tak to za kazdym razem zaboli oj zaboli.Jest wielu wartosciowych facetów,nie on jeden ,a co do tych debili w około - to może warto zmienic otoczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jak to otoczenie zmienic?? a co do widywania sie o dziwo nie widujemy sie wogole, chociaz mieszka obok mnie jakos los tak chce ze nawet na siebie nie wpadamy. A mi kazda jedna ulica o nim przypomina :( najgorsza jest swiadomosc tego ze bylam taka szczesliwa jeszcze jakis czas temu i sama to zniszczylam. Gdyby on mnie jeszcze zdradzil, czy cokolwiek innego bardzo zlego zrobil to moze bym tak nie przezywala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak to sie mowi nie docenisz poki nie stracisz. Polak madry po szkodzie. mam zal do niego straszny ze nie chcial mi uwierzyc ze tak naprawde nie raz jest, ktos musi cos zrozumiec niekiedy w bardzo dziwnych sytuacjach zyciowych. Ale tez nie dziwie mu sie w koncu mialam tyle czasu go w d***e i nagle mowie ze kocham :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×