Kobieta którą kocham przestała się odzywać odkąd wie że mam żonę

d***** to ty jesteś 18;50 a to ze jesteś trolem to było jasne od początku, same trolice tutaj siedza pzreciez, żadna to nowosc dla mnie sorry ze nie wstawiam rozchichranego ryja, moze byś wtedy zajarzyła, ze jednak mam cie w d**ei i twoje zdanie jeszcze głębiej

aha masz mnie w d***e ale w*******z sie i mi odpisujesz mimo wszystko :D < masz rozhihranego ryja ;**

postaw sie uczciwie na jej miejscu. co jej po twojej miłości. możesz sobie swoją miłość wsadzic w d u p ę i popchnąć gazetą zwiniętą w rulon. Twoje uczucia nie stanowia żadnej wartości i nie są żadnym argumentem.

nie dość że świnia to jeszcze psychopata...

sluchaj rozwodki i przejrzyj na oczy nic tej kobiecie nie jestes w stanie dac

i łazi potem taki frajerek za porządną dziewczyną , zawraca jej d**e , tacy jak autor to zwykli śmiecie których trzeba z góry do dołu ciepłym moczem

wymiekł na 3 stronie chyba skumał że nikt go tu nie poglaszcze po glowce i nie bedzie wspolczul zycia z niedobra zona

To po co wszedles na forum, skoro Ty juz wszystko wiesz i jak Ci ludzie mowia prawde to ich wyzywasz? Moj obecny maz mial juz zone, gdy sie poznalismy. I przed tym jak mnie poznal bylo miedzy nimi calkiem okey, ale zaczal sie we mnie zakochiwac, bykismy tylko znajomymi ja mialam chlopaka i wiedzialam, ze on mial zone, tez zaczynalam cos do niego czuc, ale sie wypieralam. Po 2 miesiacach o naszego pierwszego spotkania zlozyl wniosek o rozwod, myslal ze nigdy z nim nie bede, nie podrywal mnie, ale chcial byc uczciwy wobec zony. Dopiero gdy juz prawnie byli rozwiedzeni zaczal sie do mnie zblizac i wlasnie za to go cenie. Noe robil sobie zapasu, nie wiedzial czy ze mna bedzie a z zona sie rozwiod i wlasnie to w nim cenie UCZCIWOSC, brak krecenia na dwa fronty. Na miejscu tej dziewczyny tez bym spieprzala od Ciebie jak najdalej, bo tak baprawde nie szanujesz ani jej ani swojej zony, a co dopiero mowic o milosci.

zeszmaciła się szmatka! współczujcie k***skowi

jak ja kochasz i masz dowody na to ze byc moze ona tez cos czuje lub poczuje to walcz,proboj zycie jest za krotkie zeby zmarnowac je na nieudane malzenstwo i wieczne rozmyslanie co by bylo gdyby

zrujnowałeś małżeństwo,nie masz poczucia godności frajerze

"wymiekł na 3 stronie chyba" powiem nieskromnie, że po mojej ripoście większość wymięka hihihi zaraz rozlazły cwaniaczek założy nowy topik

ty pewnie rozwodka jestes wnioskuje po nicku ,nic dziwnego mezulek twojego szczekania nie mogl zniesc i dal noge do innej? dlatego tak irytuje cie ten watek i przyczepilas sie jak rzep do psiego ogona

To nie fair, że rodziny maja ludzie, którzy na to nie zasługują. A ci co chcą być uczciwi często nie mają na to szans. I facet nie chrzań, że 90 % małżeństw się zdradza. Tak się możesz tłumaczyć, ale nie mi.

jak facet myśli k*****m ,to zawsze znajdzie dziwkę, być może żyje jak jego starzy, z domu wynosi się "przykład",czego można spodziewać się po patologii?

gościu z 19.21 trafiłes kulą w płot mam mylący nik, a przez niego takie ludy jak ty sobie brodę parzą ulewającym sie jadem...

jak ja kochasz i masz dowody na to ze byc moze ona tez cos czuje lub poczuje to walcz xxx Taak czuje, smród przez skarpetki :D

nie zwiałem ułomki właśnie rozmawiałem z moją miłością i zaraz sie spotkamy zadzwoniłem, odebrała i powiedziała, ze chce sie spotkać a wasze rady mam wd***e ani mnie grzeją ani ziębią

ona mi pewnie powie, żebym przestał i ze chce ograniczyć kontakt, ale ja juz wiem co mam robić

A żonie już powiedziałeś, że zraz wychodzisz do dzifki?

To jest prowo jakiegoś prawika na stówę hahaha :D, sorry koleś ale w twoich postach zajeżdża desperacją na kilometr :P.

a wasze rady mam wd***e xxx tak samo twoje życie nas obchodzi.

jak tak czytam co piszesz przypominasz mi pewnego faceta on też zakochał się do szaleństwa w pewnej kobiecie i rozwiódł się dla niej i co teraz widzę po paru latach więc ta jego nowa żona chodzi z nieszczęśliwą miną a ten facet ma znowu nową "wielką' miłość, robi to samo co robił przy pierwszej żonie

To jest prowo jakiegoś prawika na stówę hahaha smiech.gif , sorry koleś ale w twoich postach zajeżdża desperacją na kilometr jezyk.gif . " prawik czy nie - poziom podobny - ewolucja ich imija