Mój mąż faworyzuje jedno dziecko!

Mamy 2 synków - 8 i 11 lat. Starszy trenuje aikido i piłkę nożną, czym mój mąż jet zachwycony. Zabiera go na mecze, zawozi na treningi, gra z nim i ogólnie spędzają razem dużo czasu. Szkoda tylko, że kosztem młodszego syna. Małym prawie w ogóle się nie zajmuje. Zapisałam młodszego na zajęcia z pianina i bardzo mu się podoba, lubi grać i jestem z tego zadowolona, natomiast mój mąż mówi dziecku, że facet ma być facetem i stawia mu za wzór brata. To jest skandal, przecież to 8letnie dziecko! Ostatnio dowiedziałam się, że pod moją nieobecność starszy "trenował" na małym aikido. Zrobiłam mężowi awanturę, a on żebym nie przesadzała, że mały ma się uczyć i że ja go rozpieszczam. Rozmawiałam ze starszym synem i obiecał, że to się już nie powtórzy. Ale chyba problem leży w mężu a nie starszym dziecku... Proszę o porady, boję się, że moje dziecko cierpi. I to przez własnego ojca.

a młodsze dziecko nie interesuje się żadnym sportem? Pływanie, jazda na rolkach/rowerze? Inna sprawa, że mąż rzeczywiście źle postępuje. Rozmawiałaś z nim o tym, że krzywdzi młodsze dziecko? Nie każdy musi uprawiać sport, każdy zasługuje na miłość rodziców

nie wychowuj syna na cio/te KOBIETO

I znów ten sam temat :-o

Glupi ten twój mąż .Wolał bym mieć syna pianiste niż sportowca który nie potrafi sklecic zdania z sensem

ciekawa jestem jak to poniżane dziecko postrzega ojca. Przemoc jest oznaką słabości. Porozmawiaj z mężem źle robi. Znęcanie się nad słabszymi nie jest męskie.

było w trudnych sprawach miesiąc temu

2/10

gość było w trudnych sprawach miesiąc temu x mamy fana ha ha

Mam podobny problem choć moi chłopcy są dużo mniejsi ale od samego początku starszy był i jest istnym oczkiem w głowie męża.. Narazie staram się nie odzywać ale w pewnych sytuacjach jest mi bardzo przykro i boje sie myśleć, że z czasem ta sytuacja może się pogarszać..