Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Femme fatale24

CHYBA JESTEM FEMME FATALE

Polecane posty

Gość gość
Seks dostal i mogl liczyc na niego pozniej, a wcale nie naciskal, takze to nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Femme fatale.... nie chcesz i nie potrafić być "bliską". To jet schorzenie. Da się wyleczyć jeśli zechcesz. Inaczej, całe swoje życie przeżyjesz jako... no właśnie Femme fatale (chociaż w Twoim przypadku, ten zwrot ma się nijak do Twojego stosunku do życia). :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Femme fatale24
" (chociaż w Twoim przypadku, ten zwrot ma się nijak do Twojego stosunku do życia)." Uzasadnij co masz konkretnie na myśli o moim stosunku do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebastian to ja
Czesc, ja mysle ze wiele kobiet ma to co ty ale to dlatego ze my faceci potrafimy kochac tylko tak na maxa i wtedy nie patrzy sie tylko na seksi cialo ale potrafimy sie zakochac juz jak spojrzymy w oczka albo jak powiesz pierwsze slowo. Nie znaczy to ze jestes idealem, znaczy to ze my Cie kreujemy na idealna kobiete bo w naszych oczach taka jestes i od samego poczatku bedziemy Ci to wmawiac umacniajac w tym siebie. kazda kobieta potrafi rozkochac jesli tylko chce, a Ty jeszcze nie doszlas do tego najwazniejszego punktu swojego zycia i dlatego tak masz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym w żadnym wypadku siebie femme fatale nie nazwała, bo szybko poznaję, że to nie to i nie dopuszczam żeby się ktoś za szybko zakochał, od razu się usuwam jak już wiem, że nie chcę tworzyć czegoś poważnego z tym kimś. Tego mnie przeszłość nauczyła, bo chyba częściowo też mam coś takiego, to chyba nie jest związane z wyglądem, bo jestem przeciętna, tylko nieliczni uważają mnie za naprawdę śliczną, to już kwestia gustu. Ale odkąd pamiętam często tak było, że poznawałam chłopaków/facetów i oni od razu się wkręcali w rozmowy ze mną i tak dalej, często tak jak u Ciebie, autorko, nawet nieznajomi poznani w internecie po jednej czy dwóch rozmowach chcieli koniecznie się spotkać (a bardzo rzadko poznaję ludzi przez internet więc było to prawie 100% przypadków). Albo się zdarzało że impreza trwa, zaczynam gadać z ludźmi i kończy się na tym, że nim się spostrzegę laski w swoim gronie a ja siedzę i wokół mnie sami faceci i tak sobie gadamy. Wydaje mi się że u mnie to jest kwestia tego, że po prostu dobrze się dogaduję z mężczyznami, poza tym mam taki charakter, że ogólnie większość ludzi mnie lubi, nie wiem sama dlaczego, kobiety tak samo, zawsze mnie to dziwi, bo ja nic nadzwyczajnego nie robię, a już nieraz słyszałam, że "mnie się nie da lubić". Z drugiej strony na pewno gdzieś tam, są osoby, które wkurzam hehe no ale wszystkim nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHAH TITAN sBIG 666
głupie i brzydkie debilki mają najgorzej w życiu! tylko atrakcyjni wygrywają! abradab und elfo and pih i ostr to nie samce alfa! to studenciaki polaczkowe! karły niedouczone bez iq! przestarzali robole z budowy i produkcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założyłaś wątek pisząc (cytuję).... 2014-04-26 00:50:32 [zgłoś do usunięcia] Od kiedy tylko sięgam pamięcią, zawsze potrafiłam z łatwością rozkochać w sobie każdego faceta który pojawił się na mojej drodze, wystarczy parę spotkań a faceci nie mogą o mnie zapomnieć, i nie chodzi tu o dobry seks bo on nie zawsze jest, ________________________________________________________________ Następnie pytasz (cytuję)... Femme fatale24 " (chociaż w Twoim przypadku, ten zwrot ma się nijak do Twojego stosunku do życia)." Uzasadnij co masz konkretnie na myśli o moim stosunku do życia? ______________________________________________________________ A więc nie jesteś z tego powodu nieszczęśliwa. Nie popadasz w desperację aby posiadać faceta w swoim życiu za wszelką cenę. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie że się cieszysz z tej adoracji. Łechta Twoje kobiece ego i gdy Ci się znudzi...Idziesz dalej. Co innego gdybyć rozpaczała po utracie "takich miłostkach" i miała dołka emocjonalnego. To są tylko moje wyobrażenia Twojej osoby na zasadzie tego, co opisałaś. Może masz problem emocjonalny z bycia z kimś w bliskich stosunkach. Być może podświadomie obawiasz się że gdy ktoś pozna Twoje pradziwe "ja", to nie będzie zainteresowany. Więc poniekąd chowasz sowją osobowość i w głębi samej siebie, cieszysz się z powodzenia? Rozumiesz? Nie atakuję Twojej osoby. Nie jestem złośliwa i nic mi do tego jak Ty chcesz żyć. Twoje życie i Twój wybór. Myślę jedynie że szkoda czasu na takie gry w chowanego. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Literki mi się poprzestawiały. Sorry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me8888
Kiedyś trafisz na opornego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×