Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarOdziejka_24

ja go kocham,on mnie wykorzystuje

Polecane posty

Gość czarOdziejka_24

Ja mu wszystko wybaczam,on za kazdy blad mnie skreśla. Relacja toksyczna,trwa juz z poltora roku.. Nie jesteśmy razem ale nie mozemy calkiem zerwać kontaktu. Co jakiś czas spotykamy sie za każdym razem uzależniam sie od niego coraz bardziej i im bardziej on mnie rani czy tez im częściej slysze ze mam z nim zerwać kontakt tym ciężej jest mi to zrobić ! jakiś czas temu powiedzialam sobie dość nawet znienawidzilam go ale on sie odezwal i wrócilo to co przedtem. Wiem ze nigdy nie będziemy razem. Ale nie umiem powiedzieć nie kiedy on chce sie spotkać i nie umiem mu sie oprzeć. Mu chodzi tylko o dobra zabawe, nawet przez pewien czas oszukiwalam sie ze mi tez ale nie, bylam zazdrosna obsesyjnsa malo mialo to wspolnego z dobra zabawa. wiec jak ? Czy jest jakied antidotum na ta chora milisc ? I nie mówcie ze inna milość bo probowalam przekonac sie do innych i nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokochaj siebie i szukaj osób które Cię kochają. Twój problem pożądanie. Na pierwszym miejscu czujesz że musisz zaspokoić siebie wszystko inne jest mniej ważne, poboczne, przy okazji. Spójrz też na innych dla siebie samej smutno żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Antidotum to czas i całkowite odcięcie. W końcu ta relacja nie przynosi szczęścia, jedynie upodla ciebie w oczach faceta i swoich pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynym antidotum jest lobotomia, praktycznie każda laska powinna ją sobie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic innego jak tylko zerwać kontakt. Mylisz się, jeśli sądzisz, że nie dasz rady wytrzymać bez niego. Po prostu trzeba sobie to postanowić i trwać w tym. Żadna nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarOdziejka_24
Tak jak np teraz, nie pojawi sie bo kumple ważniejsi. A jak sobie poszli to "przyjedź do mnie" to trochę nie tak bo potrafie go sobie odpuścić. Juz raz to zrobilam lecz to bylo spowodowane wczesniejsza wielka klotnia. Chyba teraz tez czekam aż stanie sie cos takiego co mnie zniechęci.. Bo faktem jest, ze problemem moze byc jak ktoś napisal chec zaspokojenia moich pragnień.. On to potrafi, z nim tego chce. i nie mogę zasnąć bo caly wieczór rozmyslalam co on robi.. Chore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresiarz blokers 666
Frajerki vs cwaniaki! Dzieci z patologii będą chore psychicznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciuchcia
sama go nauczyłaś, że może robić z tobą co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarOdziejka_24
Niestety !! :( Dość tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarOdziejka_24
Mamy dużo wspólnych znajomych i nawet jak sie nie spotykamy ciągle o nim slysze to wkurzające ! Teraz to sama na siebie dla jestem ze mu uleglam kolejny raz. Mam ochote rozprawić sie z nim tak jak on ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciuchcia
kobieto... pomyśl może o sobie trochę, tak dla odmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MYŚL POZYTYWNIE! dasz rade zobaczysz tez mialam 'toksyka w domu dalam mu kopa i jestem o wiele szczesliwsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×