wyjechac do Warszawy czy nie?

Hej mieszkam na wsi i u mnie ciezko ze znalezieniem pracy i naszla mnie mysl czy moze wyjechac do Wawy...? tylko problem w tym ze mnie wawa przeraza. moze tez ktos mial taka sytuacje wyjechac do wiekszego miasta i mimo tego przerazenia wyjechal? opiszcie swoje sytuacje.

Warszawa nie gryzie :-) Tylko juz pól Polski w Warszawie mieszka . Moze wybierz inne miasto .

ile masz lat,jaki zawod wyksztalcenie?

no tylko ze w wawie mam kilku znajomych i bylo by mi chyba lepiej niz w innym miescie. a mam lat 22 ale po co ci to wiedziec?

Oczywiście, ze tak. Co to za życie na wsi? W ogóle w Polsce Warszawa jest jedynym znosnym miejscem. Ja z kolei wyjechała z Warszawy do Anglii. Balam się, jasne, ale nie żałuje.

Bo bez wyksztalcenia to nie masz czego szukac w Warszawie .Ludzie po studiach pracują w sklepach i kawiarniach ... Ale zawsze mozesz sprobować .

zamieszkaj sobie na przedmieściach, podobnie, a takiego szoku nie doznasz może... tylko pamiętaj, że tu nie jest bezpiecznie, tak do 40km obreb warszawy rower pod sklepem na ciebie nie poczeka :P same rozruby, niewinni w łeb dostają

No i co z tego, lepiej w sklepie a tam gdzie się chce, niż tzw prestiżowe stanowisko w jakiejś dziurze, gdzie same kołki się tym podniecaja.

wyksztalcenie mam zawodowe kucharza wiec mysle ze nie bedzie tak zle ze znaleziem pracy po za tym kolezanka tam mieszka i mowi ze jest duzo pracy w wawie.chve sie rozwinac a zewby sie rozwinac potrzebuje pieniedzy a nie siedziec w tej dziurze

a mi mam tez doswiadczenie w zawodzie male ale mam no i jako kelnerka-sprzedawca

to jak masz takie dobre wykształcenie to sama załóż bar, choćby z przyczepy.

Wyjedź. Im więcej lasek w Wawie tym lepiej

zaloze nie wlasnego biznesu nie jest takie latwe pozatym nie chodzi mi o to zeby wlasny biznes zakladac

Mysle z zawod masz dobry .Narazie moglabys sie zaczepic jako pomoc kuchenna i nabierac doswiadczenia . Ale na pewno wiesz ze zycie w stolicy jest bardzo drogie . Jesli nie zarobisz min.2500 to chyba bedziesz musiała w schronisku spać ..

to wlasny wybor no na spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

a co umiesz ugotować/przyrządzić?

wiem ze drogie ale z kolezanka bym wynajmowala mieszkanie to by bylo znacznie taniej

dziewczyno - otwórz własny bar z zapiekankami, hot dogami, dobrą herbatą i kawą mrożoną, jakieś stare ławeczki, przyczepka i jedziesz, o pieniądze nie będziesz musiała się martwić.

ustaw tą przyczepkę z hot-dogami i ławeczki na pl. Zamkowym i masz multum klientów zapewnione :)

tam cały czas jest pusto - nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, żeby tam ciepłe zapiekanki sprzedawać :) a ludzi tam bardzo dużo.

moze i dobry pomysl ale jak juz mowilam nie chce zakladac wlasnego biznesu

nie przyjeżdżaj, tu nie da się już życ od nadmiaru słoików...dajcie pozyć ludziom :(

to już lepiej zostań na tej wiosce w takim razie :D

ok ale teraz bym chciala sie dowiedziec czy tez taki dylemat ktos mial