Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak na szybkiego bez logowania

Maly problem z pracownicą i jej stosunkiem do nowych osob

Polecane posty

Gość tak na szybkiego bez logowania

Słuchajcie, niby może się wydarzać problem bagatela ...ale jednak chyba jednak odbędzie się rozmowa Moja pracownica ma pod sobą 2 stażystów , do jej obowiazkow należy przyuczanie i wdrążanie w podstawy pracy. Niestety doszły mnie sluchy i nawet byłam świadkiem jak się cyniczne i arogancko zachowuje wobec nowych. Wywyższa się, kpi z byle jakiej pomyłki, widze ze to nie jest korzystne ani miłe Sama pamiętam jak ja ją miałam pod sobą osobiście i nawet po 2 miesiącach popełniali nadal takie błędy jakie przez 3 tyg nowi nie popełniają ,a mimo tego nadal jest bardzo nieprzyjemna i jej zachowanie demotywuje, osmiesza ,wręcz zachowuje się jak cham. Kiedy ja jestem w pobliżu to udaje przyjaciółeczkę, kiedy mnie nie ma to pozostali mi donoszą i kiedyś naszłam na akcj***ardzo przykrą W poniedziałek szykuje się na poważną rozmowe , czy wg was reprymenda co i jak na dywaniku nie spowoduje jeszcze gorszego mszczenia się na nowych i podkładania swini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
Przepraszam za chaos i merytorykę, ale to właśnie efekt pisania w pospiechu i do tego przez tel ( sam mi wyrazy pozmieniał niektóre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za praca,ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam problem z permanentnym podkladaniem swin nowym pracownikom w pracy przez starszych stazem i doswiadczeniem szczerze powiedziawszy nie wiem co chca przez to osiagnac oprocz kompletnego chaosu, bo wiadomo ze mlodszy niekoniecznie znaczy glupszy i niekoniecznie znaczy pomiotlo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
""""ja mam problem z permanentnym podkladaniem swin nowym pracownikom w pracy przez starszych stazem i doświadczeniem""" . Wlasnie o to mi chodzi , o taka sytuacje której nie akceptuje i wszystko robie ,aby do tego nie dopuszczać, bo to wpływa niekorzystnie na atmosferę i przekłada się prace wykonywaną, no ale jak to się mówi " gdy kota nie ma tam myszy harcują ' a ja nie mam możliwości być w 100% przy pracownikach .Gdy jestem to niby działają jak na oliwiona maszyna tworząc zgraną grupe, gdy zniknę z pola wzroku zaczyna się wylewac podłość ludzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze duża reprymenda. Zapytaj najpierw a nie atakuj: skąd bierze sie jej nienawiść, jej złość, czy ma jakis problem? Może w domu? Zapędz ja w kozi róg. Osoba która tyle od ciebie dostała, nie może niższczyc twojej pracy, przez chamskie zachowanie, nielojalne i destrukcyjne. Ja zagrozilabym jej ze jej kariera sie skończy jeśli tego nie zmieni, szczerze. I prawdę mówiąc, ja bym ja zwolniła. Ma problem z psychika, a takie coś ciezko wyleczyć czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale Ty jestes wlascicielka firmy, czy po prostu pracujesz na jeszcze wyzszym stanowisku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradz jaka to branza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie reprymenda i ostrzeżenie że jeżeli nie przestanie się tak zachowywać to ją zwolnisz. Jak nie poskutkuje... Na jej miejsce znajdziesz dziesięc innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
ja prosperuje firmą, ode mnie zależy kogo zatrudniam a kogo zwalniam, i tez kogo ochrzanie za błędy, jakoś nie mam na to akceptacji, aby zwykła pracownica sobie takie prawa dawała do moralizatorstwa innych pracowników , a tym bardziej oczerniania ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
w jakim celu mam pisać o jaką prace chodzi? nie chce zostać zdemaskowana a jest to prawdopodobne ,dlatego wtrzymam się od odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze krótko , ja sie tyrtolic juz przestałem dawno , u mnie za złe zachowanie od razu daje nagane na pismie , to skutkuje byłyskawiczne na poprawę , albo na bezproblemowe ewentualne zwolnienie dyscyplinarne przy drugiej naganie , i radze tak samo sie zachowac ! trzeba tepic tych ktorym sie wydaje , ze coś moga , w mojej firmie mogę tylko ja ! moja firma , moje zasady jak i te ogólne , krzywdy nikt nie ma , ale jak sie zachowuje jak przystło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej jest z pracownikami młodocianymi, tym ustawodawca dał smieszne prawa , ale i z tym sobie poradziłem. Nie ma zmiłuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pokazesz słabosć , wejda ci na głowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes starsza od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
gość z zgadzam się z twoim podejściem, dobrze ze trzymasz głowę na karku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na szybkiego bez logowania
jestem starsza o 12 lat ,ale tu nie ma nic do rzeczy ,ja nie patrzę na metrykę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem jest jedynie jak masz swietnego pracownika, a ten ma skłonnosci kozaczenia. trudno takiego zastapić, a prace znajdzie wszędzie. To jednak zalezy od branzy. Tutaj jednak nie sadze by tej osoby nie dało sie zastpic . W kazdym innym wypadku mozna łatwo uteperowac pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z nia,zwroc jej uwage ze jej zachowanie jest nie na miejscu i przesadza,moze nie ejst z nia tak zle jest reformowalna i to poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle , ze ci wykształceni, dobrzy w tym co robią , np w automatyce , czy informatyce , to ludzie w wiekszosci z klasą , z nimi nie ma problemu. najgorsi sa ci co wyzej sraja niz d**y mają co są strasznie roszczeniowi ! wystudiuje taki kodeks na pamiec i wymaga , a sam jest do zasapienia na pstrykniecie palcami. Takich sie nalezy bezwzglednie pozbywać i to najlepiej dyscyplinarnie by inny pracodawca sie zastanowił zanim takiego przyjmnie. Ja tak robie .. nie mam litosci dla rozczeniowców. sam kiedys byłem pracownikiem od ktorego wymagano tyrałem jak mrówka w mrowisku i zyje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poskutkuje tez nagana na pismie , a w razie - w - masz argument do zwolnienia dyscyplinarnego czyli w trybie natychmiastowym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez byłem młody bitny, przemądrzały :) szybko mnie uteperowano i pokazano gdzie moje miejsce w szeregu. z wiekiem nauczyłem sie jednego , jest Pan i sługa i choc to brzmi okropnie i mozna łagodniej to napisac - po co ? jak tekie są fakty. Trzeba jedynie byc dobrym Panem, inaczej słudzy odejdą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam takim nowym pracownikiem którego starsi i doświadczeni nie wszyscy ale większośc traktowała jak pomiotło za cichą zgodą kierownika (korporacja) mimo dobrych chęci ciągle sie streseowałam przez to popełniałam wiecej błędów ciągle mi robili awantury, ciągłe pretensje, podśmiewywanie się, złośiwości, robienie pod górkę bym się niczego nie nauczyła, byłam w takiej sytuacji że nie mogłam się zwolinić ale szukłam po cichu innej pracy, w końcu chodziłam do pracy na antydepresantach bo mnie do tego doprowadzili, zwolinij taką osobę ona sie bedzie posuwała dalej, tym samym dostanie nauczkę w nowej pracy nie bedzie juz taka odważna, a reszcie jasno daj do zrozumienia ze u ciebie nie ma miejsca na takie sytuację to normalny mobbing, przy tym cała sytuacja i odpowiedzialność spada na Ciebie jako szefa ze przymykałeś oko, możesz mieć na głowie sąd pracy, sprawy o mobbing w najgorszym wypadku taka zgnębiona osoba może popełnic samobójstwo, to nie żarty taka atmosfera wpływa również na jakość pracy w firmie, bije w zespól, wyniki i Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze napuszczanie na mnie Klientów, robiłam błedy nikt tego nie sprawdzał nie dość ze oni robili mi awantury potem to jeszcze napuszczalni Klientów z awanturami a przeciesz byłam nowym pracownikiem od razu wrzuconym na głęboką wodę, mieli niezłą zabawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego trzeba dawac od razu nagane na pismie , nie ma mowy o mobingu , po drugie nie osmieszajmy sie , kazdy w odwecie moze wymyslec historyjkę o mobingu :) jak i kobieta jadaca z tobą w windzie moze posoadzic cie o g****** nie przesadzajmy ! sady ??? a co mi tam w nie jednym byłem i jeszcze zapewne bedę , zawsze sa swiadkowie , czyli inni pracownicy którzy są w porzadku i w sadzie popra szefa ! ja nie pisze o znecaniu sie , nad pracownikiem , ale o wymaganiu i egzekwowaniu obowiazków bez przymykanie oka na nienaganne złe zachowanie jak i stosunek do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem to dziwna sytuacja no na spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolnij tą pracownicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawałas rady ! powinnas sie zwolic sama , to twój punkt widzenia , ze mieli ubaw . Ja bym chciał pracownika jak dobrego tak silnego psychicznie , znajacego swą wartosc i umiejacego to wykazać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasy ciezkie , pracownik ktory tylko umie wykonywać swe obowiazki to troche za mało , zalezy od branzy jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciesz powiedziałam że nie miałam taką sytuacje osobista ze nie mogłam sie zwolinić i dla Twojej wiadomości byłam na tyle silna psychicznie że to wytrzymałam pracuje juz tam 5 rok, początki były trudne, z opowieści wiem ze duzo osób od nich uciekło poprostu dwie nowe z którymi sie zakolegowałam juz tam pracując odeszły dosłownie po miesiącu bo nie wytrzymały, a dziasiaj mam doświadczeniu na równi z nimi, dzisiaj mnie cenią, szanują i lubią ale co przeszłam by być częscią tego zespólu to tylko ja wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×