Maly problem z pracownicą i jej stosunkiem do nowych osob

przeciesz powiedziałam że nie miałam taką sytuacje osobista ze nie mogłam sie zwolinić i dla Twojej wiadomości byłam na tyle silna psychicznie że to wytrzymałam pracuje juz tam 5 rok, początki były trudne, z opowieści wiem ze duzo osób od nich uciekło poprostu dwie nowe z którymi sie zakolegowałam juz tam pracując odeszły dosłownie po miesiącu bo nie wytrzymały, a dziasiaj mam doświadczeniu na równi z nimi, dzisiaj mnie cenią, szanują i lubią ale co przeszłam by być częscią tego zespólu to tylko ja wiem

a i sama szefowa przyznała mi już po tych 5 latach w koleżenskiej rozmowie że na początku robiła mi pod górkę, złość

To ze rozmowa w pon się odbędzie to ma to jak w banku, tylko zastanawiam się nad oficjalną naganą taka mocną, chyba to zależy jaki stosunek wykaże podczas rozmowy, czy skruchę i przyznanie sie że przesadzala ( wskazane ) czy będzie szła w zaparte nie widząc w sobie niczego karygodnego. Od tego głownie zależy jak sie jej losy potoczą

to tez ci napisałem, też czasem stosuje zagrywki by wybadac pracownika - tak tez tam sie stało , wytrzymałas nie poddałas sie , to twój wielki+

nie zostawiaj luki , wal od razu nagane na pismie , nie zaszkodzi to ani tobie , ani jej ! nie na tym etapie - nagana taka po roku sama znika z akt .

ma wiec pracownica taka smych na karku na rok , a kolejna w roku to dyscyplinarka !

możesz dać upomnienie, potem obserwuj jaka bedzie sytuacja, jesli nie dotarło to zwalniaj

prawda jest taka że jak firmie jest przyjazna atmosfera to pracownicy są wydajniejsi i chętniej przychodzą do pracy, czasami atmosfera ważniejsza niż zarobki tak naprawdę

pracownicy w firmie nie muszą się lubić ale muszą się szanować to podstawa

Z tego co napisałaś, moim zdaniem taki pracownik nie powinien szkolić stażystów! To żenujące że pastwi się nad ludzmi! Za pieniądze z Unii Europejskiej stażysta powinien być traktowany z pełnym szacunkiem i kulturą. Mam firmę i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji! U mnie taki pracownik nie ma racji bytu i otrzymuje zwolnienie za porozumieniem stron bez możliwości odpracowania!

Na początek daj upomnienie, gdy nie poskutkuje powinnaś jej wręczyć zwolnienie dyscyplinarne.U mnie w pracy tez jest dwóch pracowników,ale nawet przez myśl mi nie przyszło żeby wywyższać się, czy zatruwać życie:D Czuję że mój szef wywalił mnie na zbity pysk gdybym tak się zachowywał.

Zadziwiające - widziałaś taką sytuacje i nie zareagowałaś? Pewnie nie masz doświadczenia że nie radzisz sobie z opryskliwym pracownikiem i pytasz na kafeterii?! Natychmiast bym wezwała ją na rozmowę i odsunęła od wykonywania obowiązków.Przecież fama o firmie szybko idzie.Pozwolisz sobie na podrywanie autorytetu?!

moim zdaniem wprowadzenie do firmy mechanizmu grywalizacji stanowczo podniósłby sposób funkcjonowania firmy.