Moja córka ma 7 miesięcy i nosi ubrania 80 86cm

czy to normalne?

Ile ma wzrostu i ile waży?

Nie, zakładasz jej zbyt duże ciuszki :P

waży 8kg, ale nie wiem ile ma wzrostu, wiem że ubranka na 80cm są idealne, 86cm są lekko większe, ale minimalnie. Wszędzie pisze, że ten rozmiar jest na 1-2 lata... nie wiem co o tym sądzić......

dodam, że w rozmiar 74 praktycznie nie wchodzi

Ja wiem ...Moj syn ma 5m i zakladam 74-80cm.A kurtka 9-12m jest w sam raz.Spodnie dresowe 6-9m sa np za krotkie.

gosc 18,19 aha i syn tez wazy 8kg

gość a jakiej jest dziecko postury? Wysokie czy pulpecik? U Na mała jest bardzo wysoka, nie jest w ogóle pulpecikiem.. ale mąż ma 198cm wzrostu, a ja 178cm...

synek na moje oko wyglada jak 10cio miesieczniak.Jest taki w sam raz ,gruby nie jest.

jak bylam u poloznej ,to powiedziala,ze waga idzie perfekcyjnie ze wzrostem syna.

no właśnie u Nas też mała rozwija się proporcjonalnie tzn. wzrost idzie w parze z wagą, obwodem główki, klatki piersiowej etc. Wszystko jest prawidłowo - poza tym, że dziecko ma 7 miesięcy a wygląda na roczne. Każdy naprawdę mówi, że to niebywałe. Intelektualnie także jest strasznie mądra, sama już pije z butelki, z kubka niekapka, sama siedzi i wstaje na nogi i za ręce prowadzona normalnie chodzi. Do tego wyciąga ręce jak chce żeby ją ponosić, pokazuje paluszkiem co chce, mówi normalnie mama, tata, tak, nie, daj... Największe różnice widzę w kolejkach do lekarza pediatry, gdzie rówieśnicy mojej córki są jeszcze mali, no i wyglądają tak jak moje dziecko w 4 miesiącu życia...

Jeżeli myślisz, że rozwój intelektualny Twojego dziecka ma związek z jego wzrostem to mylisz się. Moja córka jest drobna, ma 10 miesięcy i nosi ubranka na 68/74. Potrafi praktycznie wszystko to samo, co Twoja, z tym, że stawia już samodzielnie pierwsze kroki.

no to ładnego tucznika masz :O

Normalne. Przecież każdy jest inny

z tym, że 7 miesięcy a 10 miesięcy to jest naprawdę bardzo duża różnica........ także autorka faktycznie ma chyba wyjątkowe dziecko

tzn wzrost ok ,ale co ma do tego rozwoj dziecka ???Wlasciwie nic.Moja corka byla drobna i mala i w wieku 7m siedziala i chodzila w lozeczku.A w wieku 8,5 m poszla juz normalnie ,bez trzymanki.W 7m trzymala sama kubek ze slomka i pila.Synek jest wiekszy bo ma 5m a wyglada na 10m i rozwojowo tez jest ok turla sie ,obraca sie pelza,zabawki juz lapal jak mial 2 m.Wazy 8kg ale wyglada dobrze nie jest wychudzony ale gruby tez nie jest.I tak jak mowisz glowka i reszta wszystko proporcjonalne do wagi i wzrostu

nie wiem gdzie kupujesz ubranka..ale moim zdaniem rozna jest rozmiarowka czasem zawyzona czasem zanizona...np.w pepco jest zanizona..

W pepco ubranka są nie wymiarowe.

kupuje głównie w H&M, Next...

moj ma 4mce i nosi ubranka na 74 wiec zadnych odchylen od normy u ciebie nie widze.

Macie jakieś wielkie tuczniki.

ze musialam kupowac corce ubranka wieksze niz na jej wiek. Ale teraz ma 4 lata i nadal musze jej kupowac ubranka wieksze - tj na 5-6 lat sa w sam raz. Ale nadal jest o wiele wyzsza od rowiesnikow - tzn ma wzrost przecietnej 5.5 latki. wiec nie przejmuj sie - potem mzoe sie to zmienic

mówiący 7 miesięczniak :D no to mi ktoś tu poprawił humor :D

A moje dziecko to ma 3 miesiące i już tańczy kankana. Masz jakieś opóźnione dziecko w rozwoju. Ludzie, 7mczne dziecko, które mówi? Bajki to na cartoon network.

Wczoraj w temacie o 3 latku w pieluszce pisała laska, która twierdziła, że jej pięciomiesięczna córka mówiła, a gdy miała rok mówiła zdaniami :D.

e tam - mój jak się urodził i mi go na brzuchu położyli to powiedział mama i się uśmiechnął, a potem wyciągnął rączki, żeby go przytulić i dał mi buziaka :D

no moja córka mówi - mama, tata, dada, baba, tak, nie ... co w tym dziwnego? Oczywiste jest to, że nie zawsze mówi świadomie i zwraca się do mnie "mama", nie tak dobrze jeszcze nie ma :) Ale podczas zabawy na kocyku, mówi do siebie mamamama... tatata :) jak się bawimy i ją łaskocze to mówi ni ni nie tak piskliwie i się śmieje :) jak jej daję ciasteczko to mówi taa nie widzę w tym nic szokującego ..

a co do mowy u rocznego dziecka- to zdziwiłabyś się, ale ja jak miałam roczek to normalnie odpowiadałam i rozmawiałam. Prymitywnymi zdaniami, złożeniami ale był już ze mną normalny kontakt :) Mam taśmy z nagraniami i datą, więc wiem co mówię

Moja skończy 5 m-cy niedługo i też jej się "wyrwie" taaaa, maaaa i pare innych ale świadome to nie jest, i w życiu bym nie powiedziała, że moje dziecko mówi, raczej tak jej się uda po prostu:P A jak miała równo 3 m-ce to płacząc zawołała mmmaaaamaaaa...zwyczajnie jej się udało ułożyć tak język, żeby takie sylaby wyszły:D

Kobieto, weź sobie poczytaj o rozwoju dziecka. Twoje dziecko nie mówi tylko GAWORZY, co jest absolutnie normalne. Ale stwierdzenie, że dziecko w tym wieku mówi jest po prostu śmieszne. Mój tak gaworzy od 5mca i się nie chwalę, bo to z mówieniem nie ma nic wspólnego.