Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A ja uważam, że JP2 nie był wielkim człowiekiem, bo nic dla świata nie zrobił !

Polecane posty

Gość gość
Jan Paweł II ocalał świat również przez swoje cierpienie. Zawsze – także wtedy, kiedy był młody i tryskał zdrowiem – podchodził do cierpienia ze śmiertelną powagą. Tak jakby było ono pracą Szymona z Cyreny i udziałem w krz. yżu J.ez. usa. I powtarzał za św. Pawłem: W moim ciele dopełniam braki udręk Ch.ry. stusa dla dobra Jego ciała, którym jest K. oś.ciół (Kol 1, 24).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przypadkiem, gdy w roku 1994 (a był to rok, w którym prowadził prawdziwą batalię w obronie rodziny i przeciwko aborcji) złamał kość udową, odczytał swoje cierpienie jako konsekwencję tamtej walki ze złem:, ,Dlatego, że rodzina jest zagrożona i atakowana, także p. a.pież musi być atakowany, musi cierpieć (...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto według Ciebie jest wielkim człowiekiem :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma prawo do swojego zdania. Dla mnie JPll był wielki. A gdyby nie robił nic wielkiego to po co ten zamach na jego życie? Chyba to co robił było dla kogos nie wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzeba było, bym dysponował argumentem cierpienia wobec możnych tego świata. Znów mam się z nimi spotykać i rozmawiać. Jakich mogę użyć argumentów? Pozostaje mi ten argument cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma prawo do swojego zdania. Dla mnie JPll był wielki. A gdyby nie robił nic wielkiego to po co ten zamach na jego życie? Chyba to co robił było dla kogos nie wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JP2 wziął udział w zmienianiu politycznej mapy świata i odegrał ogromną rolę w budzeniu w ludziach nadziei. Ten świat byłby dziś zupełnie inny, gdyby 26lat temu nie stanął przed nim Biały Pielgrzym i nie zawołał głosem mocnym wówczas jak dzwon:, ,Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Ch. r.ystusowi”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, co wydarzyło się później w wielu miejscach naszego globu, było logiczną konsekwencją tamtych słów: ludzie je usłyszeli, uświadomili sobie, że, ,jest z nimi Ch. r.ystus, niezawodny dawca nadziei”, i przestali się lękać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaniem amerykańskiego biografa George’a Weigla, Jan Paweł 2 podobnie jak Leon (440-461) i Grzegorz (590-604), którzy bronili cywilizacji chrześcijańskiej przed barbarzyńcami (Hunami i Longobardami). uczynił coś podobnego: skutecznie przeciwstawił się komunizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że po mojemu papiestwo nie ma z tym Ch.rystusem nic wspólnego i podaje przekłamany obraz tego Ch.rystusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na upadek komunizmu złożyło się wiele przyczyn, jedną z nich był pontyfikat Jana Pawła II: jego pielgrzymki do Polski i odwoływanie się do idei praw człowieka, nacisk położony na godność i wewnętrzną wolność oraz wiara w moc E. w.angelii. I choć P.a. pież bagatelizuje swoją rolę w tym procesie (komunizm, ,upadł w konsekwencji swoich własnych błędów i nadużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(...) upadł sam, z własnej immanentnej słabości” , to jednak śmiem wątpić, czy możliwa byłaby Jesień Ludów A.D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
– przebiegająca w dodatku w sposób tak bardzo pokojowy! – bez tamtych słów, wypowiedzianych w 1979 r. na placu Zwycięstwa:, ,Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jednak śmiem wątpić, czy możliwa byłaby Jesień Ludów A.D. 1989 – przebiegająca w dodatku w sposób tak bardzo pokojowy! – bez tamtych słów, wypowiedzianych w 1979 r. na placu Zwycięstwa:, ,Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Burzenie murów to czynność, za którą świat już dawno powinien mu przyznać pokojową Nagrodę Nobla. Bo Jan Paweł II przez to, co mówi i co robi, przez to, kim jest – obala mury wrogości, stereotypów i uprzedzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo można by mówić o jego zasługach w wykorzenianiu antysemityzmu (także w Kk). Po 11 września 2001 r., kiedy Zachód ogarnięty jest lękiem wobec islamu, P. a.pież wyciąga do niego przyjazną dłoń i... nie pozwala na wojnę cywilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaniem polskiego wiceministra spraw zagranicznych Adama Rotfelda, to właśnie, ,dzięki Stolicy Apostolskiej zbrojna interwencja w Iraku nie jest postrzegana jako konflikt ch. rz.eścijaństwa i islamu”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jan Paweł II ocala świat także przed... obojętnością. Kiedy na przykład media już dawno przestały interesować się sytuacją w ogarniętej wojną Bośni albo w Sudanie czy w Somalii, on – być może jako jedyny mąż stanu – wciąż pamięta. I apeluje o solidarność: dla głodnych i wydziedziczonych, i zapomnianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ho.milii wygłoszonej w 1997 r. we Wrocławiu, na zakończenie Międzynarodowego Kongresu E.uch. arystycznego, mówił:, ,Trzeba koniecznie przywołać na myśl całą »geografię głodu«, która obejmuje wiele miejsc na Ziemi. W tym momencie miliony naszych braci i sióstr cierpią głód, a wielu z nich z głodu umiera (...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość - Longobardowie byli wtedy chrześcijanami, a Hunowie siedzieli na obrzeżach Europy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w 100%. Nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczył,kierował,głosił J/e /zusa a przede wszystkim dawal przykład własnym życiem, jak mymy postępowac.Wielkim świadectwem milosci blizniego i tego jak mamy przebaczać tym ktorzy nas skrzywdzili-byl akt przebaczenia Ali Agcy ktory probowal go zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiem jednak twierdzic, ze bez jego zwracania uwagi na rozne problemy swiata, ludzie tez by na to zwracali uwage, ze nie mialo znaczenia jak ktos napisal wczesniej- obala mury wrogości, stereotypów i uprzedzeń. znam wielu ludzi ktorzy to robia i nie sa postrzegani jako Wielcy Ludzie. w Polsce wrecz takich ludzi wyklucza sie, nazywa marginesem i jeszcze inaczej. wiec nie rozumiem. wiekszosc z was jest hipokrytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc do ręki wydaną przez P.a. pieską Radę „Iustitia et Pax” ponad 500-stronicową antologię allokucji dyplomatycznych Jana Pawła II do szefów rządów, ministrów spraw zagranicznych, ambasadorów, do korpusu dyplomatycznego i wielu organizacji międzynarodowych, trudno oprzeć się wrażeniu, że był genialnym dyplomatą. Na czym polegał ów geniusz? Odpowiedź można zawrzeć w kilku określeniach: skromność, prostolinijność, bezpretensjonalna otwartość na każdego, żadnych efektów specjalnych, siła słowa, zaufanie prawdzie i wi. a.ra w człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tyle wspanialych cech mial ten czlowiek i tak go wielbicie dlaczego tak nie patrzycie na ludzi ktorzy tez walcza i glosza rownosc, zwracaja uwage na problemy glodu na swiecie, ganicie tych ktorzy chca pokoju, obrzucacie blotem innosc. ale to co on robil robi wielu, dlatego nie jest wyjatkowym i wielkim czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utarło się powiedzenie, że w dyplomacji nie ma rzeczy czarnych i białych, są tylko szare. Jan Paweł II całkowicie przeczył tej tezie. Swoistym akcentem jego aktywności dyplomatycznej było nazywanie rzeczy po imieniu. Nie wahał się jasnych określeń dobra i zła, sprawiedliwości i niesprawiedliwości, wolności i zniewolenia... „Tak” znaczyło „tak”, „nie” znaczyło „nie”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czynił to zawsze w perspektywie szacunku wobec godności drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czynił to zawsze w perspektywie szacunku wobec godności drugiego człowieka. Stosował w dyplomacji personalistyczną i uniwersalną „gramatykę etyczną”. Bez wątpienia, niemałe znaczenie miał tu osobisty przymiot P.a. pieża, a mianowicie umiejętność szybkiego nawiązywania kontaktów, nierzadko wspieranych więzią uczuciową oraz niebywała umiejętność wnikliwego słuchania rozmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O sukcesie Jana Pawła II zdecydowała jego pedagogika miłości, której podstawą jest wolność osoby ludzkiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec Święty mówił o wartościach ch.rze. ścijańskich, nauczał, świadczył o nich także swoim życiem, jednak nigdy nie starał się nawracać „na siłę”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×