mój facet nie chce kończyć w środku

staram sie go namowic;p moze mi sie uda hihi . ale on ma swoje zasady;/ ktore wydaja sie nie do zlamania;p heh

ale nie jestes moim facetem!;D hehe i nie bedziesz:-)

jupiczka--> te 99,8% to wcale nie ze kobnieta zapomni,zwymiotuje itp...po prostu te 0.2% nie działają..a jesli będziesz miec ''szczęście'' to możesz znależć sie w tym odłamku procenta i zajsc...poczytaj chociazby ulotke a nie sie mądrujesz..zycze ci zebyc było w tym 0.2 % i zaszła za to ze jestes taka głupio mądra

mylisz sie ty:-) to ty czytaj rozmawialam z ginem czytalam kilka razy ulotle i wiele wypowiedzi od doswiadczonych ludzi i uwierz mi wpadki z braku dyscypliny w braniu tabletek

Wiem o tym doskonale. Napisałem tylko teoretycznie. Po prostu jeśli się kocha swoją kobietę to od czasu do czau trzeba dać jej tego czego oczekuje. Twój facet najzwyczajniej chyba jeszcze nie dorósł by w razie czego być Ojcem. I dlatego nie chce seksu w którym mógłby finiszować w tobie.

no fakt oboje nie doroslismy:-) lecz finish w srodku nie oznacza odrazu ze bedzie sie z brzuszkiem;p

No nie do końca się zgadzam z tym co napisałeś o zajściu w ciążę w tych 2 % Wydaje mi się że jupiczka zdaję sobie z tego sprawę że taka możliwość zawsze istnieje. Tylko po prostu jest ciekawa jak to jest kiedy partner finiszuje w środku. Czy to rzeczywiście jest takie przyjemne czy to tylko mit. No ale za nim tego w sobie nie poczuje To się nie dowie.

Moja znajoma brala tabletki ale w pewnym momencie przestala,zle sie po nich czujac. Facetowi nie powiedziala i zostali rodzicami. Dlatego nie dziwie sie,ze faceci maja obawy.

Wy nie bądźcie takie do przodu, w moim otoczeniu jest sporo dziewczyn które mają dzieci z pigułek, tylko u niektórych z nich była jakaś okoliczność która mogła zaburzyć działanie tabletek. A niedawno dowiedziałam się że zaszła w ciążę moja sąsiadka która (wiem to na 100% bo się przyjaźnimy) jak nikt inny pilnowała godzin przyjmowania pigułek, tych wszystkich szczegółów dot. wchłaniania itp i zaszłą mimo że miała seks raz na miesiąc, najgorsze że jest po takiej chorobie, że nie powinna już nigdy zachodzić, też myślała że pigułki to pewniak, wskaźnik pearla super I CO???? Ja na porodówce rozmawiałam z kobietą, która rodziła drugie dziecko z pigułek, wykształcona młoda kobieta, wiedziała jak to przyjmować za pierwszym można wziąć to za pech ale razy dwa??? Ja w pigułki nie wierzę, nie po tym ile widziałam już dzieci z tej metody antykoncepcji. A wy nie jęczcie, dobrze że przynajmniej wasi faceci mają coś w głowie

To skoro on woli na wszelki wypadek to ty mu daj gumy na wszelki wypadek i się niepotrzebnie nie truj. chyba bym musiała na głowę upaść aby zdecydować się na antyki które synonimem zdrowia nie są na darmo. Wiadomo przerywany niebezpieczny ale są inne metody. Niech w końcu wejdą na rynek piguły dla tych głąbów i będzie po problemie. Niby wymyślono a;le się nie przyjęły, kobieto jakoś łatwiej wcisnąć i piuguły i asekuracyjne cuda/

Rozumiem że byłaś przy tej kumpeli 24 na dobę. Ja też pilnowałam jak nikt inny ale i tak mi sie zdarzało ale pamiętałam że mi się zdarzało wiec dodatkowo guma. Najpierw coś namieszacie a potem wielkie zdziwienie. Jak laska autorka będzie miała przepraszam bardzo sraczkę, czy zapomni to myślicie że od PRZERYWANEGO STOSUNKU nie zajdzie wtedy w ciążę? niech się chłop na coś przyda i niech jej pilnuje godzin. Albo inna metoda. Skoro tak strasznie zapominacie tych pigułek i w ogóle to po co je bierzecie? inna inszość, ze jakbym miała seks na miesiąc raz to też bym zapomniała o antykach - w takich przypadkach to guma a nie bezsensowne trucie się. Niedługo sobie spiralę założycie, będziecie brać pigułki, i używać globulek na raz, dodatkowo escapale po każdym stosunku. Masakra.

Moja kobieta pigułek nie bierze. Najzwyczajniej nie jest do nich przekonana. Gdyż zawsze mogą być jakieś skutki uboczne. Jeśli już may ochotę na sex to uważamy bądź zabezbieczamy się Ewentualnie uprawiamy sek w dni niepłodne,

A ja na porodówce widziałam jak lekarz wyśmiał dziewczynę, która z drugim dzieckiem po roku przyszła, sam jej pigułki zapisywał. Ona narzekała że nieskuteczne a on jej: że zanim zacznie narzekać ma sobie przypomnieć co pokręciła. Wykształcona pani to też człowiek, może się pomylić a te moja sąsiadka a moja kumpela to weźcie sobie darujcie.

Po prostu pigułki nie na wszystkie kobiety działają. Jednej pigułki sprawią że w ciąże nie zajdą. A drugim nie. Podobnie jest z zajściem w ciąże jedna zachodzi od razu druga ma z tym problem. Podobnie sprawa się ma do seksu jedna bardzo szybko dochodzi czy ma orgazm inna potrzebuje więcej czasu.

Pigułki na każdą działają. Tylko: - Nie każda może brać z przyczyn zdrowotnych, - Nie każda nadaje się do tej metody,

czytam i czytm i nadal pod trzymuje to co mi lekarz powiedzial - ze kiedy sie bierze dobrze i sie nie zapomina lub sie nie ma problemow zdrowotnych to piguleczki zadzialaja:)

Do gościa z 20,11 Na porodówkę nie idzie się samejlecz z ojcem dziecka chyba że jest zacofana wtedy mogą ją upadlać na jej własne życzenie to samo przy lażdym badaniu obok mnie nawet na fotelu mam meża mam prawo do obecnosci ust 2008 r rat 21 nawet w szpitalu przy zabiegu czy badaniu mam prawo do obecnosci meża!!!!!!

Pigułki to RAKKKKK!!!!!!!!

po to są plastry idioci

mój też nie chce... na początku było, że "profilaktycznie".. a gteraz jak go pytam, to mówi że po prostu tak ma. I to nie,że na brzuch,piersi czy inne finezyjne miejsce,ale w chusteczkę lub rękę.. wie,że dla mnie to ważne i chciałabym poczuć jego ciepło w środku i bliskość.. nie wiem już, może powiem,że przestanę brać w takim razie bo po co się truć.. wiadomo że anty to wygoda i tak,no ale... nie chcę go przekonywać na siłę, bo to ie o to przecież chodzi..

Ja zawsze koncze w srodku Kiedy moge nie wiem czego on sie boi