Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mama w pracy

Polecane posty

Gość gość

Cześć jestem: mamą roczniaka i 4 latki. Jestem też pracodawcą, uważam, ze prorodzinnym. Od 2 miesiecy mam nowe biuro. Zatrudniam młodą mamę i singielkę. Jestem uważam bardzo prorodzinna. Moja pracownica pracuje tak by pasował jej żłobek. Może wychodzić szybciej. Mogła wychodzić na karmienie dziecka. Ale jak to jest powiedzcie mi. Mam dwójkę dzieci. W przeciągu ostatnich dwóch miesięcy: - córka miała ospę, - synek miał ospę, - ja miałam grypę i zatoki i anginę. Nie było mnie w pracy 1 dzień. Dziec***ilnuję moja mama (której płace, bo jak je pilnuje zwalnia się z pracy), mąż zwalnia się z pracy. Cóż ja jak do pracy nie przyjdę to firma leży, niestety. Mam duże spotkania, akty notarialne. NIe da się tego przełożyć bo dziecko jest chore. A moja pracownica ma jedno dziecko. Jeden tydzień chore, tydzień w pracy, tydzień chore, dwa dni w pracy, dwa dni dziecko chore...... Sorry, ale to dziecko też ma tatę. I niestety może jestem wredna. Ale postawiłam dziewczynie ultimatum. 9 dni pracy w kwietniu!!! Niestety, ale musi szukać rozwiązań. Ja muszę je znajdować, a chorują mi dwójka dzieci. Załatwiałam niania, opiekunki.... można, można...... Zatem czemu matki się dziwią, ze nikt ich nie zatrudnia??? Sama jestem matką. Pracuje od 8:30-17 a bardzo często od 18-20.... Jak opłaty, podatki, zusy i czynsze trzymają mnie za gardło..... to sobie wolnego jakoś nie robię. Bo co ja powiem pracownicy, wiesz zasadniczo byłam 9 dni w pracy, to możesz poczekać na wypłatę jakieś 2 tygodnie? I dlatego, matek z dzieckiem tak małym już niestety nie zatrudnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem co prawda pracodawcą, ale w ciągu roku, w związku z chorobami dziecka, opuszczam w pracy średnio 2-3 tygodnie. W tym czasie zwykle pracuję zdalnie, oceniam że z 70-80% efektywnością w stosunku do normalnego dnia pracy. Mąż zwykle bierze jeszcze 1 lub 2 tygodnie na siebie. Nie mamy w zasadzie dziadków do pomocy. Ale też dbamy o zdrowie i odporność dziecka - choruje 3-4 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×