Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tewtyn123

Jak rozumieć te słowa mojej koleżanki

Polecane posty

Gość tewtyn123

Hej. Mam 8 spotkań z pewną dziewczyną. Jest ode mnie o 3 lata starsza ( 24 ma ). Na spotkaniach rzadko inicjuje kontakt. Ogólnie jestem zdania, że w relację damsko-męską nawet na początku powinny obie strony angażować, a nie tylko facet. Ogólnie rzadko wychodzi z jakąś inicjatywą spotkania, ja raz na tydzień do niej dzwonię i umawiam spotkanie na które przychodzi punktualnie. Uważa jednak, że na początku to facet powinien mocno się angażować i biegać za nią. Uważa mnie za kolegę, bo tak rzadko się z nią spotykam i dzwonię mimo, że na końcu spotkania się zawsze całujemy. Jest zdania, że jak się z kimś spotyka to musi być to "coś" ta chemia. Ostatnio już zerwała kontakt z takim chłopakiem, bo dla niej był nudny. Myślicie, że jest otwarta na mnie i może coś z tego być jeśli zmienię swoje podejście abym za nią częściej zaczął ubiegać? Bo ona nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz się z nią lizał to złap ją tak konkretnie za du/pe żeby wiedziała że 10 spotkania nie będzie jak Ci nie wkońcu nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się jej nie dziwię. Kontaktujesz się z nią raz na tydzień, więc ci nie zależy. Po co miałaby zawracać sobie głowę kimś, kto ją traktuje jedynie jak zabawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo nie masz samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×