Chcę by mężczyźni zaczęli mnie inaczej traktować

Też chcę się podobać i nie być więcej postrzegana jako szara myszka, która nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Tylko jak to zrobić?

dawac sie zauwazyc i nie uciekac od spojrzen facetow

Jestem miła, uśmiechnięta i otwarta, ale jak widać, to za mało. Ginę w tłumie pewniejszych siebie koleżanek. Podobało mi się już wielu chłopaków, ale niestety żaden z nich nie zainteresował się mną, pewnie już na wstępie uznając za nieudacznika.

moze jestes po prostu nieciekawa. nie kazdy ma predyspozycje aby byc w centrum uwagi, poza tym po co ci to ?

Nie jestem nieciekawa, tylko nieśmiałość nie pozwala mi siebie w pełni pokazać. Dlatego na zewnątrz mogę się wydawać innym bezbarwna. W rzeczywistości jestem kimś innym. Mam różne zainteresowania, lubię zwiedzać ciekawe miejsca, jestem pełna energii i radosna. Tyle tylko że nieliczni mnie znają od tej strony.

ale otoczenie moze ma inne zainteresowania i dla nich jestes nieciekawa. moim zdaniem niesmialosc nie ma tu wiele do rzeczy jak ktos ma cos ciekawego do powiedzenia to go sluchaja nawet jesli jets niesmialy. jesli jestes ciekawa to nie musisz miec sily przebicia.

Po co mi to? By poczuć się w pełni kobietą. Nawet nie chodzi mi tyle o tłumy zalotników, co o pewnego chłopaka, który od jakiegoś czasu zaprząta mi myśli.

Widzę, że nie rozumiesz. Ja jestem tak nieśmiała, że nie potrafię opowiadać przy innych o tym, co mnie pasjonuje, chyba że wyczuwam w tym kimś kogoś życzliwego. Fakt, ludzie w moim otoczeniu mają nieco inne pasje, ale czy z tego powodu jestem mniej interesująca?

Zresztą niektóre dziewczyny niczym się nie interesują poza kosmetykami, ciuchami, plotkami i facetami, a jakoś mają wzięcie.

pewnego chłopaka, który od jakiegoś czasu zaprząta mi myśli.>>no wlasnei chodzi o kogos konretnego wiec jesli mas zmu sie spodobac to mu sie spodobasz nie musisz byc w centrum zainteresowania. poza tym bycie w centrum zainteresowania jest naprawde meczace uwierz na slowo. kazdy co chwile cos chce, o cos pyta czy to ty musisz wszystko zawsze organizowac. v Ja jestem tak nieśmiała, że nie potrafię opowiadać przy innych o tym, co mnie pasjonuje, chyba że wyczuwam w tym kimś kogoś życzliwego>>przestan sie przejmowac co mysla inni i badz soba ty sie chcesz dopasowac do resztry i to jest problem. soba mzoan byc bedac niesmiala. v Fakt, ludzie w moim otoczeniu mają nieco inne pasje, ale czy z tego powodu jestem mniej interesująca? >>dla nich byc moze tak i trzeba sie w tym pogodzic. mozna byc znajomymi majac calkowicie innne zainteresowania ale bez sensu udawac kogos innego badz soba albo cie zaakceptuja albo trudno. tu nieststy przydaje sie sila przebicia jak masz sile przebicia to mzoesz byc soba i bedziesz akceptowana jak nie masz to pozostaje znalezc podobnych sobie znajomych. v Zresztą niektóre dziewczyny niczym się nie interesują poza kosmetykami, ciuchami, plotkami i facetami, a jakoś mają wzięcie. >>no i znowu to samo :D zdecyduj sie czy chcesz miec wziecie czy byc interesujac :D wcale mnie to nie dziwi co piszesz tak jz jest ze czesto ktos kto interesuje sie plotkami i serialami ma wieksze wziecie bo po prostu w danym otoczeniu ma wiecej podobnych sobie osob wiec sobei plotkuja czy gadaja o serialu ale po co sie do nich dostosowywac ?