Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NIE UMIEM JUZ ZYC W CIENIU KOLEZANKI :(

Polecane posty

Gość gość

Mam przyjaciolke, tak myslalam przynajmniej, uznajmy ja za najlepsza kolezanke. Nie traktuje naszej relacji jako przyjazni, poniewaz nie ma w niej (relacji) fundamentalnych cech odrozniajacych zwykle kolezenstwo od przyjazni, a mianowicie - nie czuje, ze moge na niej polegac i przyjsc z kazdym prolemem. Ja zawsze staralam sie ja zrozumiec i pomoc, ale kiedy ja sie jej wyzalam ona jest w stanie wydusic z sieie jedynie marne ''ja tez tak mam'' ewentualnie odpowiada mi na to glupim smiechem i wydaje sie yc niezmiernie zachwycona tym co mowie, choc mnie do smiechu nie jest. Jednak to juz naprawde przestalo mi wadzic, najgorsze jest to, ze czuje sie nie jak jej kolezanka a jedynie jak cien. Tyle juz razy miala miejsce taka sytuacja, ze poznawalysmy ludzi oydwie sie z nimi dogadywalysmy, nastepnego dnia oni pisali do niej i chcieli utrzymywac z nia kontakt a o mnie zapominali :( Nawet chlopak ze szkoly napisal mi ''jestes w jej cieniu, gdy przechodzicie mowia tylko o niej a cieie nikt nie zauwaza''. Nigdy nie ylam jakas poppularna ale szara myszka tez nie jestem! Jesli jestesmy same to raczej ja dominuje, w sumie w towarzystwie tez, ale kazdy woli ja. Moze to ja jestem eznadziejna. W czym moze tkwic prolem? A moze nie owijajac w awelne, JAKI PROLEM TKWI WE MNIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm z tym poznawaniem ludzi chodzi o chłopakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze masz coś w gestykulacji, sposobie mówienia, taki duży dystans do ludzi albo moze wyglądasz na wredna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niezwykle proste ona jest o wiele ladniejsza :D (lub atrakcyjniejsza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam taką koleżankę i wiesz co nie zerwałam znajomości ale ją ograniczyłam do 2 telefonów w roku, nie spotykam się z nią i czuje sie psychicznie o wiele lepiej moja wartość wzrosła, ona zawsze była chudsza ładniejsza ale prosta z niej dziewczyna, zmien tez towarzystwo i nie przedstawiaj jej im zwłaszcza facetom bo historia sie powtórzy teraz bez niej czuje się wyjątkowa sama dla siebie i dobrze mi ze sobą a przy niej czułam się jak g***o nawet jesli to nie było celowe z jej strony zawsze traktowała mnie z pobłażaniem jak kogos gorszego, grubszego, brzydszego nigdy nie było wprost zawsze pełen szacuenk tylko tez pobłażliwy ton :( czasami sama jej obecnosc powodowała ze czułam się gorsza i nic nie warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla Twojego dobra zapomnij o tym "koleżeństwie" też miałam taką koleżankę, odbiło się to piętnem na moim całym życiu. typ modliszki i nic wiecej, zero zasad. pindrowała sie nawet do moich chłopakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wycofaj sie dyplomatycznie z tej znjaomości wymigując sie brakiem czasu, inymi zajęciami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Miałam koleżankę - gdy z nią gdzieś poszłam zawsze przynosiła mi pecha.Niby przyjazna, koleżeńska ale wredna zwłaszcza gdy przebywałyśmy w męskim towarzystwie.Zazdrościła mi, ze jestem lubiana,w pracy i w ogóle w naszym gronie.Zerwałam z nią kontakt gdy mój facet mi powiedział jak go podrywała, na siłę chciała się spotkać zaczęła podsuwać się do mojego faceta.Minęło to z 4 lata a ona nadal sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważałam, że feromony to mit, ogólnie nie jestem zbyt piękna i nie miałam nigdy powodzenia. Faceci zawsze woleli moje kolezanki. Ale spróbowałam ostatnio feromonow dla kobiet z pherowin.pl i ...zmieniłam zdanie. O dziwo ja też zaczęłam wzbudzać zainteresowanie facetów, i co było dla mnie wcześniej niewyobrażalne, oni sami za mną latają. Aż czuję się trochę dziwnie.... w swoim wyglądzie nic nie zmieniałam, dalej uwazam że jestem brzydka, i sama nie wiem co Ci faceci we mnie teraz widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×