Boję się zacząć współżyć z powodu anatomii...

Witam wszystkich :) Mam 18 lat i chłopaka w tym samym wieku. Kochamy się i oboje chcielibyśmy zacząć współżyć.Niestety boję się jego dotyku 'tam' i za każdym razem jakoś się wywijam albo po prostu mówię,żeby przestał. Nie wiem co mu odpowiadać gdy się pyta o co chodzi, wstydzę się powiedzieć, że chodzi o moje wargi sromowe mniejsze. Mam tzw motylka tylko dosyć sporego... Zdaję sobie sprawę z tego, że cała branża pornograficzna jest winna tej ogólnej paranoi , że są tam kobiety po labioplastyce, albo po prostu selekcjonowane. Z tego co czytałam sporo kobiet ma 'motylka' tylko mój chłopak jest prawiczkiem i widział oczywiście tylko w internecie więc boję się jego reakcji. Pomijając kształt nie jestem tam taka różowa jak w filmach. Wręcz ciemny fiolet. Ten strach urósł w paranoje gdy widzę,że ludzie dookoła to już robią a ja się boję i jeszcze torturuje tym chłopaka. Boję się z nim przebywać teraz sam na sam w obawie przed tym zbliżeniem. Wiem, że do końca życia dziewicą w końcu nie będę ale boję się przełamać bardzo... Nie wiem co mam robić, czasem gdy ma mieć wolny dom to nie przychodzę... Wiem,że mnie kocha ale tu chodzi o mój osobisty strach. Temat głupi wiem ale w końcu większość z was pewnie miała obawy więc proszę o zrozumienie i jakieś słowo pomocne. :)

dodatkowo dodam ze wargi większe są takie sflaczałe, nieapetyczne. może poczekam z tym aż się sama poddam operacji

boję się tylko, że za kilka lat będą mi sięgać do kolan i wówczas już żaden chłopak na mnie nie spojrzy :(

^oczywiscie podszywacz. ciekawe po co. :D

jak to po co ? robisz problem z czegoś co dla dojrzałego faceta jest przyjemnością :P

dokladnie..:) ja mam cipke koloru dobrej murzynskiej pizy i wargi sromowe takie ze słyszałam komplementy na ten temat tylko :) dlatego nie masz sie co martwic :) wszystko co jest Twoim kompleksem przerob na zalete :):):) bedzie Ci o wiele latwiej w zyciu ;)