Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobilibyscie na moim miejscu.. Majówka

Polecane posty

Gość gość

Moi rodzice wyjeżdżają na majowke zagranice. W domu zostanę ja, moj brat oraz przyjedzie babcia. Ja mam 22 lata, brat 18. Moi znajomi (młodsi o 1, 2 lata) zaprosili mnie na domek na te majowke. Nie znam ich jakos długo, bo kilka miesięcy ale gdy wychodziłem z nimi na osiedle, pochodzić to sa naprawdę spoko ludzie. Nie obchodzi mnie tak naprawdę ich życie, ze któreś nie ma matury, bla bla. Ważne sa kontakty. A z nimi mam dobre. A co moja mama i brat? Brat naopowiadał jej jakość głupich rzeczy o nich, mama zła, ze jadę. Ok, mam te 22 lata wiec nie ma jakoby nic do gadania. Ale wypominają to w mojej obecności, ze jestem głupia.. A gdyby nie ten domek, siedziałbym w domu. A po co? Wyjazd na 3 dni, nie mam zamiaru zabierać dużo alkoholu. Natomiast moj brat siedzieć bedzie z babcia w domu :p moze jest zazdrosny? Co byście zrobili na moim miejscu? Olali gadanie i pojechali (a mam serio na to ochotę) czy ulegli tej paplaninie rodzinnej, ze jestem głupia i z jakaś "patologia" jadę? Wiadomo, gdyby to był ktos obcy to miałabym jego zdanie gdzieś. Ale to w sumie mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
! jestem dziewczyna, telefon robi psikusy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brat jest zazdrosny że jedziesz bo to on chciał cię bzykać na majówkę i upić alkoholem, a tak to babcię będzie musiał grzmocić.Postaw się na jego miejscu, też byś naopowiadała głupot matce aby cię nie puściła jakbyś miała przed sobą perspektywę spędzenia majówki z babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś rozsądną dziewczyną. Rodzice mają do Ciebie zaufanie. Jestem dziewczyną w Twoim wieku. Posłuchała bym się jednak rodziców. Zrezygnowała z majówki w towarzystwie tak krótko znajomych, pomimo fajnego dogadywania się na spotkaniach. Czasem warto zrezygnować z miło zapowiadającej się 3-dniówki. Gdybym znała towarzystwo przynajmniej 10 lat to może wtedy zaryzykowałabym taką 3dniową imprezką. Aczkolwiek pamiętaj, że takie imprezy różne mają zakończenie. Weż to sobie do serca i przemyśl propozycję znajomych 100 razy zanim podejmiesz dobrą decyzję. Mamę ma się jedną na dobre i na złe. Znajomi są fajni a za chwilę będą wrogami. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jaką podjęłaś decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bardziej ku pojechaniu.. Co rovilabym w domu? Pierdziala w stołek? A tak to sie poopalam i pośmieje. Rożnie sie kończy.. Dlatego żadne nie bedzie po pijaku wsiadać za kierownice. Jeszcze tyle mózgu mamy :D mamę ma sie jedna.. Owszem. Ale ona sie bedzie bawić zagranica a ja tu co? To samo tyczy sie tych znajomych. Okej, mogę ich stracić kiedyś tam, ale jednak wspomnienie majowki pozostanie- zważywszy, ze dotąd 2 razy w życiu byłam ba domku. Tak jak piszesz, wydaje mi sie, ze jestem rozsądna dziewczyna, jednak cos mnie ciągnie.. A co mianowicie? Opcja czillingu z ludźmi, z którymi dobrze sie czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×